Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 sie 2014, 9:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Na parkingu pojazd został uszkodzony. Sprawca znany napisał oświadczenie policji nie było.
Ubezpieczyciel likwidując szkodę chce polakierować wyłącznie część nadwozia mimo że jest to jeden element (cała ściana w jednym kawałku bez żadnych łączeń itp...).
Co zrobić iść do sądu czy przytulić kasę, którą dają. Na dokładkę nie mają chęci zapłacić za postój pojazdu w warsztacie no i drugiego pojazdu zastępczego (takiego samego) też nie ma.
Może miał ktoś jakieś doświadczenia w tej materii i podpowie jak się z nimi szarpać.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 15 sie 2014, 18:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Na parkingu pojazd został uszkodzony. Sprawca znany napisał oświadczenie policji nie było.
Ubezpieczyciel likwidując szkodę chce polakierować wyłącznie część nadwozia mimo że jest to jeden element (cała ściana w jednym kawałku bez żadnych łączeń itp...).
Co zrobić iść do sądu czy przytulić kasę, którą dają. Na dokładkę nie mają chęci zapłacić za postój pojazdu w warsztacie no i drugiego pojazdu zastępczego (takiego samego) też nie ma.
Może miał ktoś jakieś doświadczenia w tej materii i podpowie jak się z nimi szarpać.
oddaj pojazd do ASO na naprawę bezgotówkową i weź auto zastępcze (należy ci się) i niech oni się szarpią między sobą :lol:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 15 sie 2014, 18:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

oddał bym jednak takiego jak mi potrzeba nie mają i mieć nie będą z uwagi na specyfikę zabudowy

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 15 sie 2014, 20:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
oddał bym jednak takiego jak mi potrzeba nie mają i mieć nie będą z uwagi na specyfikę zabudowy
to pozostaje jedynie zwrot poniesionych strat z tytułu nie wykonanych zleceń za czas do momentu naprawy pojazdu (dobrowolnie nikt ci tego nie wypłaci i bez pozwu się nie obejdzie )

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 15 sie 2014, 20:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
oddał bym jednak takiego jak mi potrzeba nie mają i mieć nie będą z uwagi na specyfikę zabudowy
to pozostaje jedynie zwrot poniesionych strat z tytułu nie wykonanych zleceń za czas do momentu naprawy pojazdu (dobrowolnie nikt ci tego nie wypłaci i bez pozwu się nie obejdzie )
chcę się z nimi dogadać, ale idzie opornie mówiąc krótko chcą mnie walnąć "w rogi" i zapłacić tak ok 20% kosztów.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 15 sie 2014, 21:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
oddał bym jednak takiego jak mi potrzeba nie mają i mieć nie będą z uwagi na specyfikę zabudowy
to pozostaje jedynie zwrot poniesionych strat z tytułu nie wykonanych zleceń za czas do momentu naprawy pojazdu (dobrowolnie nikt ci tego nie wypłaci i bez pozwu się nie obejdzie )
chcę się z nimi dogadać, ale idzie opornie mówiąc krótko chcą mnie walnąć "w rogi" i zapłacić tak ok 20% kosztów.
znam doskonale ich praktyki :)
przykłady?
1)oględziny rzeczoznawcy i proponowana kwota na śmiesznym poziomie w ramach ugody
finał? auto ląduje w ASO na naprawę bezgotówkową z pojazdem zastępczym i TU płynie na ponad 20 krotność swojej ugodowej propozycji :) a ASO ma pełne gacie żeby nie przekroczyli kosztów opłacalności naprawy,bo każdy dzień auta zastępczego nabija koszty likwidacji szkody :)
2)przeciągnie terminów oględzin,dumanie czy to jest szkoda całkowita czy nie ? i do momentu wypłaty odszkodowania mija ok trzech miesięcy:)
potem ponad 4 lata walki w sądach i TU pokryło koszt auta zastępczego w kwocie wielokrotnie przekraczającej wartość odszkodowania za pojazd z powodu swojej opieszałości w likwidacji szkody :)

także tępić dziadów bo aby składki brać to potrafią a potem już nie jest tak kolorowo i na każdym kroku poszkodowany jest traktowany jak potencjalny naciągacz

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 17 sie 2014, 21:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Od siebie dodam że z ubezpieczycielami nigdy różowo nie było. Bardzo dużo rozwiązuje sprawę jeśli poszkodowany i sprawca ma tego samego ubezpieczyciela wtedy z odszkodowaniem nie ma większych problemów. Jeśli jest na odwrót to zaczynają się schody. Po drugie bardzo ważne jeśli bierze udział w zdarzeniu pojazd służbowy to obligatoryjnie trzeba wzywać policję to jest dość częsta furtka ubezpieczalni. Co do zaniżania stawek odszkodowań jedynie są dwie drogi pierwsza to powództwo do sadu, które będzie trwało długo lub zadzwoń do swojego ubezpieczyciela że by powołał swojego likwidatora szkód (który dokładnie oszacuje Twoja stratę) z tego powodu poniesiesz jakieś koszta, ale będziesz miał ekspertyzę faktycznych kosztów rynkowych. Sprawdź czy Twoja firma ubezpieczeniowa nie zajęła by się dochodzenia roszczeń od innego towarzystwa ubezpieczeniowego, sam kiedyś korzystałem z takiej furtki prowadząc flotę pojazdów służbowych (nie podam nazwy tej firmy ze względu na reklamę). Trzecia droga to wcześniej opisana przez Kolegę, czyli ASO. Jeśli będziesz chciał się z nimi dogadać to odszkodowania nie będziesz widział co najmniej trzy miesiące (droga przez mękę).

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: