MAZ-525T

Witam!!!


Znalazłem ostatnio w necie fotkę pewnej dosyć dziwnej ciężarówki. Może ktoś wie coś więcej na jej temat, albo po prostu zna rosyjski i potrafi rozszyfrować to co piszę na stronie z fotką
http://photo.tramvaj.ru/images/kh_tbold/Kraz.jpg

To jest zasilany z trakcji KRAZ, dziadek mi mówił że np. służył do wywozu materiałów z kopalni albo coś takiego..

wydaje mi się, że ten pojazd zbudowany na bazie Kraza jest z okresu zaraz powojennego.
jest to jeden z pierwszych pojazdów z napędem hubrydowym spalinowo-elektrycznym, czyli protoplasta takich pojazdów jak najnowocześniejsze.

pojazd służył do wywożenia gruzów z centrum zburzonych miast.
proszę zauważyć, że pod trakcją nie ma możliwości podniesienia skrzyni samowyładowczej, czyli rozładunku trzeba zjechać przynajmniej 2m w bok niby nie odczepiając pantografu (http://photo.tramvaj.ru/images/kh_tbold/Maz.jpg), ale po takich 2 rozładunkach droga pod trakcją przestałaby być przejezdna. domniemywać można, że pojazd taki był ładowany poza trakcją na silniku spalinowym, potem podłączał się do trakcji i jechał w tereney podmiejskie, gdzie oczepiał pantografy i na miejsce rozładunku jechał na silniku spalinowym.

na Mazie i Krazie jest napis rosyjski PRÓBA.

tak

Cyryl To co napisałeś jest najbliższe prawdy. Dodam że na podobnej zasadzie pracują monstrualne "wywrotki" w kopalniach Kanady i USA.

trzeba dodać, że najprawdopodobniejszą przyczyną takiego rozwiązania, był braki w tym czasie paliwa (90% szło dla armii czerownej) i wielkość baków.
przypominam, że jeszcze do lat '80-tych auta tego typu posiadały zbiorniki paliwa 250 l i uchwyt na 2 kanistry 20 litrowe.
znając apetyt na paliwo tych aut w czasie jednej dniówki musiałby 2 razy zjeżdżać na tankowanie (praca była prawdopodobnie na 3 zmiany).

Ciekawa maszyna. Znając Kraz-y to pewnie by na zwykły silniku palił 50-60 litrów na 100KM

norma z lat '60-tych to przejechanie na baku 350 km, a z tego co widzę to auto było z przełomu '40 i '50-tych lat i mogło tej normy nie spełniać.

(...) W pełni profesjonalny sprzęt pojawia się w 1951. MAZ 525 to samodzielna konstrukcja z Mińska. Ta duża wywrotka ma wspomaganie kierownicy, 12-cylindrowy silnik Diesla, skrzynię bez tylnej burty. Silnik z czterema zaworami na cylinder o pojemności 38,8 l dysponuje mocą 300 KM. Objętość skrzyni sięga 14,3 m3, ładowność 25 ton przy masie własnej 24 t. Ten budowlany gigant rozwija prędkość do 30 km/h, zużywa 160 l. ON/100 km. Główny konstruktor B. Szaposznik może mówić o sukcesie. To pierwszy tej klasy produkowany w ZSRR pojazd. Może współpracować z wysokowydajnymi koparkami. Dość szybko też trafia się pierwszy kontrakt. MAZ 525 jedzie na budowę tamy assuańskiej.





Sądze, że przez ogromne zużycie paliwa przerobiono ga na napęd elektryczny, który był wtedy tańszy.

(C) http://www.golec.blox.pl i http://www.google.pl

silnik to zapewnie osłabiony JAMZ z t34 (12 cylindrowy v12 38l tylko t34 miał ten z krótka lufa 400KM a tenm z długa 500KM)

spalanie nie takie tragicznme jak na ruski pojazd t34 ważył 30 ton i palił 150 w trasie w terenie i 300 :D:D z tym ze byl szybszy :d

skrzynia sadzac po vmax to niezsynchronizowana 5 z krótkimi przełożeniami ..............