Mercedes Actros MP3 1844

Umyj wóz!

/mobil

Cytuj:

Umyj wóz!

/mobil

Ledwo co poznałem auto przez te barwy maskujące Mijanka z bajerą przez radio zaliczona w Swarzędzu. Pozdrawiam.

Zjechalem na weekend, to pewnie chlopaki umyja. Kujawiak, ja bajerowalem akurat przez telefon i tak na 2 fronty nie bardzo wiedzialem co do kogo mowic haha. Fajnie, ze poznales i ciekawe masz autko, tak charakterystyczny samochod, ze nie sposob nie poznac.

Dziękuje u Ciebie robi robotę przede wszystkim kolor. Mało takich Roburów jeździ. Pozdrawiam.

Hehe to niezłe zdziwienie miałeś w tej Anglii

Kolega ladowal gabaryt na Szkocje, to musialem "pozyczyc" mu swoja naczepke i przeprosic sie, ze stara, ktora ciagalem poprzednim autem. Naczepa sznur, ale tylko na ten wypad, kolega polecial z gabarytem na Szkocje. W sumie to ma ona swoje plusy, nie chca na nia ladowac gabarytow, a te zwykle oznaczaja dluzsza trase, wiec od kiedy ciagam ta naczepke kazdy czwartek jestem w domu haha. Jak za starych dobrych czasow. Ale to juz chyba ostatnia moja trasa z ta naczepka i przepianmy spowrotem, bo wszyscy zjezdzamy na swieta. No i chyba ostatnia trasa w tym roku, z ktorej zjechac powinienem jutro. Tymczasem pozdrawiam z Bydgoszczy, gdzie nie chca mnie dzisiaj zrzucac i czekam do jutra. Tak blisko domu, a tak daleko...

Jakie tonaże ciągacie przy tych waszych ładunkach?
Ile pali machina?

Cytuj:

Jakie tonaże ciągacie przy tych waszych ładunkach?
Ile pali machina?

Tonaze kazde, od jakis pojemnikow aluminiowych, klimatyzatorow i innych dupereli po nie cale 4t ladunku do stali, czy jakis konstrukcji po dobre 25T. Ze spalaniem podobnie, czyli trudno mi to okreslic z tego wzgledu ze na platformie glowna robote robi ksztalt ladunku. Ze stala 25T auto pali mniej niz z takimi pojemnikami co woze, gdzie ladunek wazy niecale 4500kg, ale ze wzgledu na wszelkie kanty opory sa takie, ze pali wiecej. Ale powiedzmy od 30l do 38 nieraz jak cos dziwnego sie wozi. tak samo gabaryty szerokie stanowia duzo wiekszy opor. Poza tym ja mam noge w podlodze caly czas, a nieraz chyba wystaje mi przez maske tak deptam. Odciecie na 90 i tyle chodze, poza tym ze swiatel zwykle startuje pierwszy haha. Nikt tu sie szczegolnie nad tym nie spuszcza.

Cytuj:

Poza tym ja mam noge w podlodze caly czas, a nieraz chyba wystaje mi przez maske tak deptam. Odciecie na 90 i tyle chodze, poza tym ze swiatel zwykle startuje pierwszy haha. Nikt tu sie szczegolnie nad tym nie spuszcza.

Też tak kiedys miałem, zmiana firmy i się taki mały smuteczek wkradł
teraz mi dopłacają do obniżenia normy a i tak jakoś średnio to wychodzi... stare nawyki

Nie wjeżdżałeś do kraju we wtorek na Świecku około 20.30?

Cytuj:

Nie wjeżdżałeś do kraju we wtorek na Świecku około 20.30?

Tak, to ja i od razu stanalem na pierwszym Orlenie na pauze do rana.

Ale jaja, w Anglii mnie dorwali. Pamietam, ze ktos stal z aparatem na wiadukcie, to Polak? Gdzie znalazles fotke? Lecialem wtedy do Aberdeen z 5m.

Anglik, na flickrze. Będe poźniej na komputerze to podeślę Ci linka do zdjęcia pełnego

Witam z Anglii, stoje sobie weekend na serwisie przy A41, miedzy M25 a Aylesbury. Bida z robota, jak to po nwym roku zwykle bywa, wiec wyjechalem w niedziele wieczorem, na strzala doszedlem do Almelo w Holandii, rozladowalem w poniedzialek rano i stalem do srody do godziny 12 z braku roboty... W srode poladowalem do Anglii, kawalek nad Londyn, w czwartek o 14 bylem juz rozladowany i myslalem, ze dostane cos w piatek, a tu dupa. I tak stoje znow od czwartku caly weekend z nadzieja na jakas robote w poniedzialek.

Ogolnie nie moge powiedziec, ze mi zle. Kibel jest, wifi jest, do domu tak czy siak zjade do piatku, a pozniej bedzie tydzien wolnego, wiec bez cisnienia, nabijamy dniowki. I to weekendowe! Ale nie przyzwyczajony jestem do takiego systemu pracy, zwykle but w podloge, wszystko na wczoraj i na weekend do domu.

Zrobilem zdjecie z tego tygodnia ciezkiej pracy haha:



Po swiatecznej przerwie wrocila do mnie moja naczepa, ale bez fartucha z tylu. Naczepa ma wysuwany tylny zderzak, kolega jechal rozciagniety i urwal chlapacz jak wchodzil pod gorke w porcie Dover. Kto byl, ten wie, jakie tam sa wzniesienia, a zderzak do tylu jeszcze dobre 1.5m byl wyciagniety no i wiadomo...




Przy okazji pobawilem sie koparkami. Kazali samemu zaladowac, na rozladunku to samo. Szybki instruktaz i sobie poszli cwaniaki... W sumie kolejne z dzieciecych marzen spelnione.

Genialnie wygląda ten Actros Widzę że Bolk'a w Almelo odwiedziłeś.

Cytuj:

Cytuj:

Nie wjeżdżałeś do kraju we wtorek na Świecku około 20.30?

Tak, to ja i od razu stanalem na pierwszym Orlenie na pauze do rana.

Wyprzedziłem Cię białym Sprinterem na PRA, wołałem na radiu ale cisza
Mam nadzieję że będziemy mieli jeszcze okazję na spota

Widziany w Grudziądzu 15nastego koło 16:00. Daj znać następnym razem jak będziesz przebijał G-dz

Cytuj:

Wyprzedziłem Cię białym Sprinterem na PRA, wołałem na radiu ale cisza
Mam nadzieję że będziemy mieli jeszcze okazję na spota

Znajac zycie wjechalem do kraju i zadowolony wciaz siedzialem na 28 zastanawiajac sie, co taka cisza na radiu haha.

Cytuj:

Widziany w Grudziądzu 15nastego koło 16:00. Daj znać następnym razem jak będziesz przebijał G-dz

Owszem, to ja.

A teraz troche zimowych klimatow z ostatniej trasy. Nawiedzilem nawet Wegry, gdzie ogolnie w tej firmie raczej nie jezdzimy.

Rozpoznany w tłumie w środe na A2 w D. Wyróżnia się.
Jak Ty mnie rozpoznałeś? Takich jak mój są tysiące