Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 sty 2015, 21:44
Awatar użytkownika

Moderator

Online

Online

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2140
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Cytuj:
Schemat schematem, ale czy tyle płacisz? Skąd te 100 i 200% za weekendy?

Płacenie od tego co się wypracuje jest praktykowane w wielu branżach.
Weekendy w pracach płatnych na godzinę są liczone jako 100% a święta płatne 200%.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 27 sty 2015, 21:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Patologią jest działanie na szkodę a nie w interesie własnej firmy, a do tego co nie których prowadzi brak motywacji do pracy.

Jeszcze tylko dodam, że jak ktoś zarabia 3000 do łapki, to żeby było pełen legal to stary musi 2000 zapłacić haraczu.
A na ten haracz składa się zarówno pracodawca, jak i pracownik. Więc nie lepiej wziąć do łapki trochę więcej, niż paść Zakład Utylizacji Szmalu? Firmę która marnotrawi kasę? Która i tak padnie? A od której nawet części wpłaconych składek żaden z nas nie odbierze?
a jak nie zgłosisz to dasz 5 do łapki ??

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 27 sty 2015, 22:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2011, 20:10
Posty: 654
Lokalizacja: Poznan

Luka tak płace, ale napisałem, że zachowuje taki schemat bo niekiedy korzystniej jest dla pracodawcy rozpisać soboty jako nadgodziny lub odwrotnie(pracownik dostanie tyle samo).

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=7ryGYWs ... r_embedded


Post Wysłano: 27 sty 2015, 22:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Na początek doradzam przeczytanie tego tematu viewtopic.php?f=98&t=33185&hilit=zarobki+kierowcy tam jest dużo napisane i nie wiele się zmieniło w ostatnich latach na lepsze. Co do Twojego pytania Kolego:
Cytuj:
rozumiem ale jak pisałem ,chodzi mi o tydzień w budzie i jak się rozliczać z km ? czy na procent od frachtu .
Obie z tych form rozliczenia niosą za sobą wiele patologi. W rozliczeniu od kilometra musi być bardzo dobrze ułożona praca że by wyjść na swoje, bo średnia dla zestawu na dzień wyniesie Ci nie więcej jak 500 km na kraju, a wiele razy poniżej tego (zależy od ilości za i wyładunków na dzień). Co do procentu od frachtu jeśli będziesz miał wgląd do ceny frachtów to będzie dobrze (często zamazuje się te dane na fakturach, a tak na dobrą sprawę płaci się od widzi misie szefa). Zresztą to wszystko zależy od firmy, w której przyjdzie Ci pracować. Najlepsza forma płacy to stawka godzinowa, ale jeszcze w żadnej firmie transportowej się z tym nie spotkałem (to taka mrzonka). Drugim częstym problemem jest umowa śmieciowa jak i wpisane stanowisko pracy na niej (magazynier, pracownik fizyczny itp. wtedy odchodzi problem z rozliczeniem godzin nad liczbowych), lub brak jakiejkolwiek umowy. Życzę znalezienia dobrej pracy 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 27 sty 2015, 22:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Weekendy w pracach płatnych na godzinę są liczone jako 100% a święta płatne 200%.
Kodeks pracy:
Cytuj:
Art. 1511. § 1. Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego
wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:
1) 100% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
a) w nocy,
b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie
z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę
w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu
pracy;
2) 50% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających
w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.
Ja widzę 50 i 100. Nie wiem skąd ta różnica. Może różnica jest w "+", bo podstawa plus dodatek daje te 200%. Tylko endriu napisał "przy sobotach firmy płacą +100%, a przy niedzielach i świętach +200%".
Cytuj:
a jak nie zgłosisz to dasz 5 do łapki ??
A myślisz, że z czego się wzięły te zarobki, że każdy na parkingu ma tą słynną 6 z przodu? Z "oszczędności" na ZUSie. Tylko teraz taki Ty chce mieć "6" z przodu i pełny ZUS :mrgreen:


Post Wysłano: 27 sty 2015, 23:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2011, 20:10
Posty: 654
Lokalizacja: Poznan

Luka firmy tak płacą +100% w sobotę czyli 200% wynagrodzenia i +200% w niedziele czyli 300% wynagrodzenia inaczej nie znaleźli by chętnych do pracy.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=7ryGYWs ... r_embedded


Post Wysłano: 28 sty 2015, 0:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Ok, teraz się zgadza. Zrozumiałem, że piszesz o minimum narzucanym przez prawo.


Post Wysłano: 28 sty 2015, 10:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Obie z tych form rozliczenia niosą za sobą wiele patologi...
pomijając oszustów, w zasadzie wszystkie formy wynagradzania są niesprawiedliwe.
bo z jednej strony chcielibyśmy mieć zapenioną stałą pensję, a dobrze byłoby partycypować w ewentualnych zyskach.
jednak w razie gorszej kondycji firmy nie chcemy godzić się na zmniejszenie dochodów, aby frima bezpiecznie przetrwała gorszy okres, mając na względzie ponowne lepsze dni i lepsze zarobki (patrz górnicy).

natomiast jeżeli firma jest wielobranżowa (jak np budżet państwa) i jedna branża przeżywa rozkwit, to swoimi zyskami nie chce dzielić się z nikim innym, ale gdy przychodzą gorsze dni, nie godzi się na obniżenie dochodów, chcąc aby pracownicy innych branży dołozyli do nich, czego sami ani myśleli zrobić mając pełną kieszeń.

to jest jak w rodzinie, gdy mam nową pracę i lepsze dochody, to więcej kasy chce żona i dzieciak, ale gdy ta praca się konczy i zaczynam pracować za mniejszą kasę, żadne z nich nie chce zgodzić się na mniejsze pieniądze.

jaka jest na to rada? nie zdradzać się z dochodami i zawsze dawać najmniej jak można. taką metodę stosuje większość z "głów rodzin" i tak też jest z większością pracodawców.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 28 sty 2015, 11:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
A myślisz, że z czego się wzięły te zarobki, że każdy na parkingu ma tą słynną 6 z przodu? Z "oszczędności" na ZUSie. Tylko teraz taki Ty chce mieć "6" z przodu i pełny ZUS :mrgreen:
ja akurat mam i ZUS i pensje z dodatkami tak jak Kodeks Pracy nakazuje :)
a zapytałem tylko dlatego że w praktyce to kierowca ani nie ma tego ZUSu ani żadnych korzyści z tego że firma ma oszczędności z tego tytułu

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 28 sty 2015, 12:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

2 tys. do ręki więcej to żadna korzyść? Krzysiu, ile Ty zarabiasz w tej swojej pracy, że takie drobne co miesiąc nie mają dla Ciebie znaczenia? :lol:

Wiemy, wiemy o Twojej pracy. Ostatnio to przerabialiśmy z górnikami.


Post Wysłano: 28 sty 2015, 17:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6017
Samochód: Volvo FH

Krzysiek to zarabia tyyyyle, i w dodatkach ma drugie tyyyyyyle, i od 15tego się pauzuje, bo czas juz z nadgodzinami jest wypracowany, i wszytko jest pięknie aż kicha mięknie .
Jeden szkopuł jest taki, że jak sam stwierdził, firma transportowa tak płacąca i to takim pracownikom nie była by w stanie utrzymać się na wolnym rynku, zwyczajnie padła by, a jakoś tam się kręci tylko dlatego że firma matka dokłada do tego interesu.
Tak, że panowie najprostszą drogą do zasilenia kolejki w UP jest jest zmuszenie aktualnego pracodawcy do 100 procentowego przestrzegania przepisów, i wymyślanie jaki by mi sie jeszcze dodatek należał. Ot takie prawo mamy.

To tak jak z górnikami. Całe społeczeństwo musi dokładać się, bo im wiecznie mało. Tak w tej firmie u Krzyśka, jedna część firmy musi się dokładać po tylko, żeby druga miała jakieś przywileje.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 28 sty 2015, 18:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Krzysiek to zarabia tyyyyle, i w dodatkach ma drugie tyyyyyyle, i od 15tego się pauzuje, bo czas juz z nadgodzinami jest wypracowany, i wszytko jest pięknie aż kicha mięknie
to Twoja wersja-ja uważam że mało zarabiam :D , a w kwestii czasu pracy tak mi nakazuje sztab osób decyzyjnych
Cytuj:
Jeden szkopuł jest taki, że jak sam stwierdził, firma transportowa tak płacąca
każda powinna tak płacić i dożyjemy tych czasów ......
Cytuj:
i to takim pracownikom
to zaś Twoje dopowiedziane słowa bo pracownicy jak wszędzie oprócz tych na górze
Cytuj:
nie była by w stanie utrzymać się na wolnym rynku, zwyczajnie padła by, a jakoś tam się kręci tylko dlatego że firma matka dokłada do tego interesu.
a wiesz dlaczego?? bo w 95% firm pracownika się okrada i dlatego możesz zmniejszyć koszty i w ten sposób tworzyć nie uczciwą konkurencje na rynku zleceń
Cytuj:
Tak, że panowie najprostszą drogą do zasilenia kolejki w UP jest jest zmuszenie aktualnego pracodawcy do 100 procentowego przestrzegania przepisów, i wymyślanie jaki by mi sie jeszcze dodatek należał. Ot takie prawo mamy.
nie przesadzaj - w ten sposób możemy naprawić rynek i pozbyć się wyzysku,bo nie bedzie tak że nagle wszystkie firmy znikną i nic nie powstanie na to miejsce :)
Cytuj:
To tak jak z górnikami. Całe społeczeństwo musi dokładać się, bo im wiecznie mało. Tak w tej firmie u Krzyśka, jedna część firmy musi się dokładać po tylko, żeby druga miała jakieś przywileje.
to są skutki decyzji ludzi władzy,których to my wybraliśmy i które kiedyś im to zagwarantowały......


P.S. stwierdzisz że nie mam racji że jest możliwe wszystkim kierowcom płacić tak jak KP nakazuje ??? a odpowiedz mi na pytanie czy transport dziś by istniał gdyby litr ON kosztował 10zł ??? no zapewne tak a wiesz dlaczego by wszyscy by kupowali to paliwo w tej cenie :D

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Ostatnio zmieniony 28 sty 2015, 19:16 przez krzysiekjx1, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 28 sty 2015, 19:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6017
Samochód: Volvo FH

Nikt nikogo nie okrada, po prostu prawo w tym kraju zanadto ingeruje w rynek pracy, a niektórym wydaje się że jak zrobili prawko za 2000zł i głupot na parkingu się nasłuchali to należy się Bóg wie co.

Już na zachodzie związki naprawiały tak rynek pracy, że teraz Polacy / Rumuni / inne nacje jeżdżą na przerzutach, a naprawiacze siedzą na zasiłku. Więc proszę Cię, mojego rynku nie naprawiaj.

Gdyby ON kosztował 10zł, po roku 80% transportu kołowego znikło by.
Firmy porobiły by sobie bocznice i koleją woziły towar, a my bili byśmy się o wożenie bułek w piekarni.


P.s.
Nie "kierowcą", tylko "kierowcom".

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 28 sty 2015, 19:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Nikt nikogo nie okrada, po prostu prawo w tym kraju zanadto ingeruje w rynek pracy, a niektórym wydaje się że jak zrobili prawko za 2000zł i głupot na parkingu się nasłuchali to należy się Bóg wie co.
powinieneś wystąpić do ustawodawcy o jego zmianę bo prawo jest po to żeby go przestrzegać,a nie sprowadzaj problemu tylko do kierowców,bo dotyczy także innych pracowników (tam można wiecej mataczyć a tu jest rejestrowany czas pracy) i nie są to głupoty a znajomość własnych praw,które mają zagwarantowane ustawowo
Cytuj:
Już na zachodzie związki naprawiały tak rynek pracy, że teraz Polacy / Rumuni / inne nacje jeżdżą na przerzutach, a naprawiacze siedzą na zasiłku. Więc proszę Cię, mojego rynku nie naprawiaj.
już są pierwsze kroki ku temu żeby to ukrócić,i przerzuty po UE to także skutek tego że Polski przewoźnik nie wypłaca kierowcy tego co powinien (czyt. okrada go ) i przez to jest konkurencyjny

Cytuj:
Gdyby ON kosztował 10zł, po roku 80% transportu kołowego znikło by.
Firmy porobiły by sobie bocznice i koleją woziły towar, a my bili byśmy się o wożenie bułek w piekarni.
tak,ciekawe którymi wagonami i po których torach ?? transport kołowy nie musi być tańszy bo jest szybszy, a koleją trwałoby to 5razy dłużej ,poza tym podana kwota była tylko przykładowa dla zobrazowania sytuacji,że nie ma czegoś takiego jak koszty nie do przyjęcia (jeżeli są one jednakowe dla wszystkich ) ale koszty płacy pracowniczej są zależne od uczciwości indywidualnej pracodawcy i ciężko go dobrowolnie nakłonić do tego,jak i nie da się naprawić rynku poprzez zmuszenie pojedynczych pracodawców,bo (tu masz racje ) inni to wykorzystają a ci padną

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 28 sty 2015, 20:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...
Cytuj:
Jeden szkopuł jest taki, że jak sam stwierdził, firma transportowa tak płacąca
każda powinna tak płacić i dożyjemy tych czasów ...
czy wiesz co to wolny rynek?

gdy w 2004 roku było 35 tysięcy pojazdów w transporcie międzynarodowym, po wejściu do UE okazało się, że transport międzynarodowy jest bardzo prosty i zaczęło przybywać przewoźników. w 2008 roku było w tym transporcie 115 tysięcy aut, ale towarów do przewiezienia niewiele więcej.

i teraz jak Ty to widzisz?
te dodatkowe powiedzmy 70 tysięcy aut powinno stać, ale pracodawcy powinni płacić pełną pensję wraz z dodatkami kierowcom za siedzenie?
jak wyobrażasz sobie pensję niezależną od sytuacji rynkowej?

gdy w 2003 roku za kurs Mediolan - Wrocław brałem 1260 euro, a w 2008 roku za ten sam kurs można było dostać tylko 900 euro (przy droższym paliwie), kierowca powinien dostawać cały czas tą samą pensję?

czyli tak jak tłumaczyłem z rodziną, nawet w tłuste lata nie przyznawaj się do dochodów - płać pracownikowi jak najmniej, bo gdy raz wynagrodzisz takiego pracownika jak Ty, gdy przyjdą chudsze lata on nie pójdzie na ustępstwa.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 28 sty 2015, 20:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
czy wiesz co to wolny rynek?
gdy w 2004 roku było 35 tysięcy pojazdów w transporcie międzynarodowym, po wejściu do UE okazało się, że transport międzynarodowy jest bardzo prosty i zaczęło przybywać przewoźników. w 2008 roku było w tym transporcie 115 tysięcy aut, ale towarów do przewiezienia niewiele więcej.
wiec skoro towarów do przewiezienia nie wiele więcej,to skąd wziął się taki przyrost taboru?
Cytuj:
i teraz jak Ty to widzisz?
te dodatkowe powiedzmy 70 tysięcy aut powinno stać, ale pracodawcy powinni płacić pełną pensję wraz z dodatkami kierowcom za siedzenie?
jak wyobrażasz sobie pensję niezależną od sytuacji rynkowej?
ja nie wychodzę z założenia że czy stoi czy się leży ..... ,wiec nie masz pracy to wyślij mnie na urlop,jak już go wykorzystam zapłać za dyżur i ja posiedzę ,wtedy minimalna pensja jest wystarczającym wynagrodzeniem
Cytuj:
gdy w 2003 roku za kurs Mediolan - Wrocław brałem 1260 euro, a w 2008 roku za ten sam kurs można było dostać tylko 900 euro (przy droższym paliwie), kierowca powinien dostawać cały czas tą samą pensję?
bo go ktoś wiezie za 900e, a jakby nikt nie wziął (bo koszty są wyższe) to musieliby dołożyć
,podam Ci tu przykład z końca 14r fracht WRC-BESANQN 1600e zał 29.12 dostawa 30.12 - popatrz nagle ktoś jest w stanie zapłacić za tą samą robotę co przez cały rok nie mają pieniążków na transport :)

Cytuj:
czyli tak jak tłumaczyłem z rodziną, nawet w tłuste lata nie przyznawaj się do dochodów - płać pracownikowi jak najmniej, bo gdy raz wynagrodzisz takiego pracownika jak Ty, gdy przyjdą chudsze lata on nie pójdzie na ustępstwa.
zapłać tylko wszystko co się należy z minimalnej podstawy i nie rozpieszczaj pracownika :)ale to też jest problem .....

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 28 sty 2015, 21:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6017
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
powinieneś wystąpić do ustawodawcy o jego zmianę bo prawo jest po to żeby go przestrzegać,a nie sprowadzaj problemu tylko do kierowców,bo dotyczy także innych pracowników (tam można wiecej mataczyć a tu jest rejestrowany czas pracy) i nie są to głupoty a znajomość własnych praw,które mają zagwarantowane ustawowo
Widzisz tylko czubek swojego nosa. "Dziś dajta mnie najwięcej, a za rok niech się wszystko zawali". System jest chory rozumiesz? Znasz zależność popyt / podaż? Twoja praca jest warta nie tyle ile Ty chcesz, nie tyle ile Ci się wydaje, nie tyle ile narzucą przepisy, jest warta dokładnie tyle ile w danym momencie jest chętny by za nią zapłacić.
Cytuj:
już są pierwsze kroki ku temu żeby to ukrócić,i przerzuty po UE to także skutek tego że Polski przewoźnik nie wypłaca kierowcy tego co powinien (czyt. okrada go ) i przez to jest konkurencyjny
Bardzo dobrze, niech ukrócą. 60 % polskich kierowców skończy przerzuty, zasili kolejki do UP, pracę odzyskają obywatele starej UE. Konkurencja na rynku pracy w PL będzie o 120% większa, myślisz że długo utrzymasz w tych warunkach robotę? Obstawiam, że jakiś miesiąc...
Cytuj:
tak,ciekawe którymi wagonami i po których torach ?? transport kołowy nie musi być tańszy bo jest szybszy, a koleją trwałoby to 5razy dłużej ,poza tym podana kwota była tylko przykładowa dla zobrazowania sytuacji,że nie ma czegoś takiego jak koszty nie do przyjęcia (jeżeli są one jednakowe dla wszystkich ) ale koszty płacy pracowniczej są zależne od uczciwości indywidualnej pracodawcy i ciężko go dobrowolnie nakłonić do tego,jak i nie da się naprawić rynku poprzez zmuszenie pojedynczych pracodawców,bo (tu masz racje ) inni to wykorzystają a ci padną
Tak jak Ty kwotę, ja podałem jeden z przykładów zastąpienia transportu kołowego, jak to mówisz "dla zobrazowania sytuacji".

Edit:
Cytuj:
wiec skoro towarów do przewiezienia nie wiele więcej,to skąd wziął się taki przyrost taboru?
Podpowiem Ci. Taki przyrost taboru wziął się z tego z czym Ty tak walczysz, a co Wam kierowcom i nam dziadtransom daje żyć - z przeżutów.
Cytuj:
ja nie wychodzę z założenia że czy stoi czy się leży ..... ,wiec nie masz pracy to wyślij mnie na urlop,jak już go wykorzystam zapłać za dyżur i ja posiedzę ,wtedy minimalna pensja jest wystarczającym wynagrodzeniem
Przeczytaj co napisałeś, i zastanów się jakie głupoty wypisujesz. Sam sobie przeczysz. Jeśli pracy nie ma, albo jest nie opłacalna, nikt nie będzie Ci płacił ani dyżuru, ani minimalnej. W sekundzie zasilisz szeregi UP, bo inaczej doprowadzisz szefa i jego innych pracowników również do UP, na pewno będzie Ci weselej.

Wiesz, nie obraź się, ale ciesz się tą firmą w której pracujesz i co niedzielę dawaj na mszę żeby jak najdłużej pociągnęła. Inaczej czeka Cię bardzo bolesne zderzenie z rzeczywistością.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 28 sty 2015, 21:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...wiec skoro towarów do przewiezienia nie wiele więcej,to skąd wziął się taki przyrost taboru?...
jak tłumaczyłem, nagle po zniesieniu granic, transport międzynarodowy okazał się bardzo łatwy i wielu przewoźników zaczęło mnożyć transport i wiele firm nowych powstało.
jak byś chciał wiedzieć, w latach '90-tych i na początku XXI wieku transport nie znał czegoś takiego jak reklama. był telefon i Ty sam wybierałeś kursy. stawek frachtu nie negocjowano.
samochód dostawał jedno zezwolenie niemieckie jednorazowe na miesiąc.
tam gdzie pracowałem mieliśmy kilka zezwoleń jednorazowych, 17 stałych (można było wpisać do 5 ciągników), 5 karnetów CMT (na nie mogły jeździć ciągniki i naczepy z "S").
mieliśmy chyba 15 koncesji na dzikie kraje i 18 na zachód.
to pozwalało na pracę 35 ciągnikami siodłowymi i 55 naczepami.
kierowcy zmieniali się naczepami, zezwoleniami, koncesjami. układało się plan na tablicy, na fajrant foto i jak o 2-3 nocy dzwonił kierowca z granicy (a takich telefonów w ciągu jednej nocy miałeś czasem kilka, ale też były noce spokojne) z kim ma się zmieniać naczepą z kim zezwoleniem, a z kim koncesją odpalałeś komputer i już wiedziałeś.
wyglądało to tak:
kierowca z koncesją krajową i bez zezwolenia jechał się załadować i załadowany jechał na urząd celny. tam zmieniał się z kolegą, który miał koncesję na dzikie kraje (Rumunia, Węgry i Bułgaria), ale nie miał zezwolenia (sam brał naczepę po odprawie do rozładunku). po odprawie jechał na granicę i tam zmieniał się naczepą z kolegą posiadającym koncesję na zachód i zezwolenie (sam brał naczepę do odprawy na urząd celny w kraju), a tamten z powrotem w kolejkę na granicę.
jeżeli dodam, że miałem ciągniki i naczepy z "S" i bez, naczepy wyższe, niższe, z odsuwanym dachem i bez otwieranego dachu, ciągniki i naczepy przystosowane do przewozu ADR i kierowców z takimi uprawnieniami i bez, to naprawdę dzisiaj sam nie wiem jak to działało.
jeżeli dodać do tego kolejki na granicach od 10 do 40h, sprawdzanie stanu technicznego na granicy, ilości paliwa, kłopoty z odprawami z powodu błędów w dokumentach, będziesz miał obraz stopienia trudności transportu międzynarodowego.

i nagle granice znikają. transport Wrocław - Berlin staje się łatwiejszy niż Wrocław - Warszawa.
dlatego tak wielu połakomiło się na tą formę działalności, a nikt nie liczył liczby przewoźników, nie analizował rynku, nie zastanawiał się nad zmianami.
tylko nieliczni, w tym mój były szef, który zamiast kupować nowe auta, kupił posesję z magazynami i placami. ja wtedy tego nie rozumiałem, przecież interesy szły jak najlepiej wydawało się, że kupienie następnych 50 zespołów pojazdów będzie najlepszą inwestycją.
ale gdy w 2008 roku przyszedł krach, na skutek lawinowo rosnącej konkurencji, do tego doszła powszechność internetowych giełd ładunków, ceny frachtów zaczęły spadać.

a mój ówczesny szef, stwierdził że nie będzie jeździł za gó..ne stawki i z 35 ciągników skurczył się do 6, obsługując tylko dobrze płacących stałych klientów. ale w tym czasie z wynajmów magazynów, placów i z usług logistycznych miał bardzo dobrą kasę. jednak spora liczba kierowców straciła pracę, a ci co pozostali musieli się zgodzić na gorszą kasę. faktem jest, że paru pracowników magazynów zyskało zatrudnienie.

natomiast o ile to zachwianie rynku było trudne dla przewoźników od wielu lat istniejących na rynku, to dla ludzi świeżo w branży było zabójcze. nieprzygotowani do konkurencji nie potrafili określić kosztów własnych, często godząc się na stawki poniżej stopnia opłacalności.

w dalszym ciągu jest na moje oko jakieś 10 tysięcy pojazdów w transporcie międzynarodowym za dużo.
no ale rynek nie jest stały, ciągle będą bankrutować firmy i ciągle będą powstawać nowe, a rynek zweryfikuje.

kolejną sprawą jest zbyt duża ilość kierowców i małe kwalifikacje dużej ich części. jak to mówią: posiadaczy prawa jazdy nie brakuje, ale jest mało kierowców. a czego jest dużo, to staje się tanie.

dlaczego część kierowców godzi się na złe warunki, płace, śmieciowe umowy? a no dlatego, że jest ich za dużo, mają niskie umiejętności, nic innego nie potrafią robić i nie godząc się na takie warunki stracą pracę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 28 sty 2015, 21:43
Awatar użytkownika

Moderator

Online

Online

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2140
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Z wejściem niemieckich przepisów ze stawką godzinową nie jeden dziad trans zbankrutuje na tym co spowoduje zmniejszenie liczy samochodów.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 28 sty 2015, 21:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Z wejściem niemieckich przepisów ze stawką godzinową nie jeden dziad trans zbankrutuje na tym co spowoduje zmniejszenie liczy samochodów.
masz rację, ale rynek nie dopuszcza pustki. jeżeli część tańszych przewoźników zniknie, jak myślisz jakie będą konsekwencje?
tą lukę wypełnią jeszcze bardziej nieuczciwi, nie koniecznie polscy przewoźnicy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: