Cytuj:
...Zachowując szczególną ostrożność, kierujący pojazdem ciężarowym...
... wykonał manewr cofania...
zachowanie kierowcy ocenia się nie po jego intencjach, ale po skutkach jego działania, a tutaj skutkiem tego działania była kolizja.
1. zachowanie szczególnej ostrożności następuje wtedy (tłumacząc po ludzku), kiedy się nic nie stanie, a tu się stało więc wspominanie o zachowaniu szczególnej ostrożności przez cofającego jest nie prawdą.
2. podczas cofania kierujący jest zobowiązany sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia.
3. w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.
reasumując:
kierujący pojazdem ciężarowym, kierowca zawodowy powinien mieć na tyle wiedzy i doświadczenia, aby wiedzieć że:
- cofanie odbywa się na DK, a więc drodze uczęszczanej i na której pojazdy jeżdżą ze zwiększoną prędkością.
- cofanie odbywa się na skrzyżowaniu tej drogi więc to dodatkowo stwarza i zagrożenie i utrudnienie ruchu.
kierowca zawodowy mając świadomość jakie zagrożenie i utrudnienie ruchu stwarza cofając tak specyficznym zespołem pojazdu powinien zapewnić sobie pomoc innej osoby, która miała by pieczę nad innymi uczestnikami ruchu. wynika z tego że nasz kierowca zawodowy nie rozróżnia cofania na placu manewrowym podczas za- i rozładunku zamkniętym dla ruchu, a cofania na DK, a w szczególności skrzyżowaniu DK.
kierujący wybrał manewr mający dać mu więcej bezpieczeństwa podczas naprawy, a jak to się okazało spowodował większe zagrożenie i utrudnienie ruchu dla innych.
zawsze po jakimś zdarzeniu ja zadaję sobie pytanie: czy mogłem coś zrobić, aby uniknąć tego co się stało?
1. zostać w tym miejscu co byłem, a gdy nie mam pewności co do swojego bezpieczeństwa, wystawić trójkąt ostrzegawczy.
2. gdy zdecydowałem się już na taki manewr, musiałbym to cofanie inaczej potraktować niż cofanie pod rampę, czyli zapewnić sobie pomoc innej osoby.
i tego nasz kierowca zaniechał.
kolejna sprawa:
włączenie świateł awaryjnych podczas cofania jest nieuzasadnionym ich użyciem, a co za tym idzie wykroczeniem.
podczas cofania można zmieniać kierunek jazdy, a wtedy jak to zasygnalizować mając włączona światła awaryjne.
podczas cofania szczególną ostrożność ma zachować cofający, a włączanie świateł awaryjnych jest przerzucaniem odpowiedzialności: "TO NIE JA MAM UWAŻAĆ NA WAS, ALE WY UWAŻAJCIE NA MNIE".
tutaj cofający zamiast sam zachować szczególną ostrożność, z właściwą uwagą podejść do tego manewru, zawierzył w to, że duży pojazd z włączonymi światłami awaryjnymi zadziała jak anihilator i zatrzyma wszystkich. i to zawiodło.