Klamkę i początek linki już hitlerowcy urwali, a ja rwałem ją dalej - zamek umarł na amen.
Od spodu kabiny się nie dojdzie - zamek jest mocowany jakby w profilu i przykręcony jak kolega pisze dwoma torxami od góry.
Jedyna opcja to odkręcić właśnie te torxy - a sposoby dwa - przez otwór klamki(ale schowek pełny,wraz z lewarkiem
) lub wytnę dziurę w boxie pod łóżkiem tam gdzie schowek na apteczkę jest i wtedy ręce dwie zmieszczę i graty najpierw wyciągnę. Klamka,linka i zamek nowe czekają .