Strona 11 z 12 [ Posty: 230 ] Przejdź na stronę Poprzednia 18 9 10 11 12 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 17 lut 2013, 23:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2011, 23:14
Posty: 10
GG: 0

Opiszę tutaj swoją historię kursu PJ w klubie 'F'. Wcześniej czytałem opinie i myślałem niemożliwe, o czym oni piszą, a jednak jak sam nie doświadczysz to się nie dowiesz. Dobra początek, 1 dzień jest fajnie,potem już tylko gorzej.. jazda z Panem S nie była 'wspaniała'. Oczywiście ważniejsze było sprzęgło, omijanie dziur, 25-30/,idealna zmiana biegów, niskie obroty tak z grubsza.. Dobra jedziemy na plac, prawie nic nie tłumaczy podczas jazdy !!, placyk i z powrotem tak samo.. w miasto(trase) jechaliśmy 'od święta', oczywiście też sam się domyślaj wszystkiego!!..A więc za co płacisz? Na jazdę trzeba było czekac od tygodnia do dwóch. Podsumowując to była kompletna porażka, gdybym wiedział,że tak będzie poważnie bym się zastanowił nad tym, szkoda nerwów.
No.


Post Wysłano: 18 lut 2013, 16:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lis 2012, 14:57
Posty: 6

Też miałem okazję uczyć się w faworycie.
Namówili mnie znajomi, faworyt ma zwykle takie same maszyny jak word. To chyba koniec plusów.
Sekretariat to tragedia, nikt nic nie wie, najlepiej załatwiać wszystko przez szefa, to jedyna chyba tam kompetentna osoba. Generalnie jest dużo owijania w bawełne w tym ośrodku. Na teorie przyjeżdżałem to albo się okazywało że jest tylko na B albo że już było albo że w tym tyg już zajęć nie będzie chociaż tydz wcześniej się umawialiśmy.
Jazda to kolejna porażka, pierwsze dwie godziny stoi się na placu i rozmawia o dupie maryni, pod koniec 10-15min ruszania przód/tył czy tam jakieś 2km kółko. Wyjeździłem 28h i do samego końca nie pozwalano mi przekraczać 30km/h :/
Mimo że jeździ się tak wolno to nie ma czasu patrzeć na znaki, całą uwagę trzeba skupiać na powolnym i skrajnie delikatnym obchodzeniem się ze sprzęgłem i skrzynią biegów.
Instruktor do ostatnich godzin asekurował mi sprzęgło żebym przypadkiem nie puścił zbyt szybko :/
Nie można przekraczać 1200 obrotów
4h robiłem kopertę, kiedy już się poddałem bo nie za każdym razem wychodziło to dopiero wtedy instruktor pokazał mi metodę na słupki!
Egzamin zdałem za pierwszym razem, bez błędów ale miałem problemy z wrzucaniem 7ki, w faworycie po prostu jeździło się do 6ki, 7ka była źle widziana.

KW - wielka ściema, pierwsza godzina kiedy było najwięcej osob zmarnowana na pitolenie, szkoda czasu zeby tam chodzic, ksiazke ktora wam dadza mozecie od razu do pieca wlozyc, 200stron o niczym

w ramach KW jest wyjazd do wawy na plyte posizgowa, nie kazdy o tym wie, nikt nie dzwoni w tej sprawie, jak sami nie zadbacie zeby sie zapisac na liste to nie pojedziecie

C+E: po doswiadczeniach z C i KW zmadrzalem i na C+E zapisalem sie do alfy
i ta szkole bardzo polecam, wszelkie sprawy administracyjne swietnie wytlumaczy i pomoze rozwiazac szefowa, jest bardzo kompetentna
zbyszek instruktor jest bardzo doswiadczony i kazdego matola nauczy

jeszcze ciekawostka, w faworycie na placu nie uzywamy bron boze swiatel, bo sie przepala, robiac parkowania ani razu nie pozwolono mi przecwiczyc manewru z kierunkami (nie bo nie, ale na egzaminie mialem o tym pamietac, pozatym "nie zdazylo sie zeby ktos zapomnial"), nie cwiczylem tez ruszania pod gorke (-'masz auto?' -"mam" -'to swoim sie ucz' -"ale ja swoim juz umiem" -'no to i na egzaminie zrobisz')
ani slowem nie bylo o zatrzymaniu sie w wyznaczonym punkcie po rozpedzeniu do 50km/h, dowiedzialem sie o tym dopiero na egzaminie (sic!)

diametralnie inaczej jest w alfie, kazda lekcja jest prowadzona tak jakby to byl egzamin, za każdym razem odczepianie i podczepianie sie, do znudzenia plyny i swiatla, ale jak sie to zrobi kilka razy to potem czlowiek wie co robi

Faworyt omijajcie z daleka! Może po tych negatywnych postach i dziesiatkach niezadowolonych coś się tam zmieni na lepsze ale narazie to katastrofa
Alfa, nie wiem jak na C czy KW ale C+E napewno nie bedziecie zalowac jak sie tam zapiszecie


Post Wysłano: 19 lut 2013, 12:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

pokawake w Faworycie robiłem C,D i muszę się z Tobą w sumie zgodzić. Natomiast w Alfie robiłem KW do D i miło wspominam czas tam spędzony do dzisiejszego dnia.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 19 lut 2013, 21:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sty 2012, 22:25
Posty: 46
GG: 2284667
Lokalizacja: ok.Białystok

[size=ŚWIĘTA PRAWDA WYŻEJ200][/size]


Post Wysłano: 19 lut 2013, 23:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2011, 23:14
Posty: 10
GG: 0

No właśnie tak to jest.. Ale bez przesady żeby cały czas myśleć o sprzęgle,skrzyni i niskich obrotach.. a reszta ? Dasz większe obroty to zaraz o*****, i żebyś pod żadnym pozorem nie puścił za szybko sprzęgła..
Zamiast wytłumaczyć na mieście wszystko co i jak robić i jaka może być sytuacja to nic.. Jak coś zrobisz źle to zaraz o****** i potem cisza i jazda w stresie.
Oczywiście na placyku wył. światła no bo po co? Górka- raz czy dwa się ruszyło. Ale górka a GÓRKA to jest różnica.. Kierunki na placu jak chcesz to wł. jak nie to nie..
Oczywiście poruszanie się po placu w żółwim tempie na C i to bez gazu no bo po co.Oczywiście bez żadnego zgrzytnięcia i szarpania..
Raz na mieście zapytałem się go o jedną rzecz a on na to- to Ty mnie się pytasz?-a kogo ?! no i tyle się dowiedziałem.
Moim zdaniem od tego jest instruktor żeby wszystko wytłumaczył ! I żeby więcej jeździć po mieście(trasie) a nie tylko na plac.
Zatrzymanie w wyznaczonym miejscu- najpierw trzeba było by się rozpędzić do tych 50km/h..
7ke bardzo rzadko się wrzucało w większości na 6.Na egzaminie z kolei 7ke często się wrzucało i trzeba było utrzymywać niekiedy prędkość 50km/h. To jest różnica. I dodatkowo w pojeździe są el. lusterka ktoś nie bd wiedział jak się ustawia to bd lipa.
I jeszcze ta atmosfera eh..
Pod koniec powiedziałem żeby raczył mi pokazać światła i płyny.


Post Wysłano: 20 lut 2013, 15:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lis 2012, 14:57
Posty: 6

o właśnie, jeszcze o lusterkach nie pisałem
otóż w faworycie nie wszystkie ustawiamy tak żeby nam pasowało... lewe dolne czyli szerokokątne i prawe górne są nasze i tylko te możemy przestawiać, natomiast prawe dolne i lewe duże są ustawione tak żeby instruktor wszystko widział i nie można ich ruszać nawet na placyku
przez tyle godzin praktyki człowiek się do tego absurdu przyzwyczaja i na egzaminie patrzyłem w szerokokątne, dop po 2h w alfie się przestawiłem na normalne
i uwaga... na C+E w faworycie też tak jest! nie wiem jak oni tam się uczą bez prawidłowo ustawionych lusterek
solo jeszcze się da ale z przyczepą?!


Post Wysłano: 20 lut 2013, 16:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lis 2012, 11:02
Posty: 57
Samochód: VW

Cytuj:
o właśnie, jeszcze o lusterkach nie pisałem
otóż w faworycie nie wszystkie ustawiamy tak żeby nam pasowało... lewe dolne czyli szerokokątne i prawe górne są nasze i tylko te możemy przestawiać, natomiast prawe dolne i lewe duże są ustawione tak żeby instruktor wszystko widział i nie można ich ruszać nawet na placyku
przez tyle godzin praktyki człowiek się do tego absurdu przyzwyczaja i na egzaminie patrzyłem w szerokokątne, dop po 2h w alfie się przestawiłem na normalne
i uwaga... na C+E w faworycie też tak jest! nie wiem jak oni tam się uczą bez prawidłowo ustawionych lusterek
solo jeszcze się da ale z przyczepą?!
Mi nawet lusterek kierowcy nie można było ruszać, bo były na izolacji zamontowane. Pełna profeska

_________________
Kat. A - 2010
Kat. B - 2009
Kat. C - 2011
Kat. D - 2012


Post Wysłano: 23 lut 2013, 22:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

Wasze opinie i moje przezycia po nauce dafem sa podobne. Pierwsza godzina to kazanie jak ruszać, wykład o synchronizatorach, nie strzelaj ze sprzegla, wiesz ile taka skrzynia kosztuje. Potem katowanie luku przez 4 godziny, sprzegla tylko można użyć by się zatrzymać. Nie patrz w lewe lusterko bo się pomiesza (idiotyzm).

Na pytanie o sprzeganie dostalem odpowiedz ze sie zobaczy, jak bedzie czas.
Na pierwszym miejscu jest delikatne traktowanie sprzegla, skrzyni, omijanie dziur, puszczanie gazu jadac z gorki czyli po prostu oszczedzanie paliwa i mechanizmow auta, a na koncu nauka kursanta. Owszem, czasami coś wytłumaczył na miescie i placu.

Na ostatniej godzinie jazdy dopiero dowiedzialem sie od instruktora ze na egzaminie można raz na łuku wysiąść itp ale na szczescie sam wczesniej o tym czytalem.

"F" przyciąga tym ze ma auta jak word, szkoda ze nie ma instruktorow, tylko ludzi od
pilnowania sprzętu. Jak widać to nie pierwsza negatywna opinia, więc coś w tym jest i powinno to dac do myslenia tym którzy myślą o wyborze tej szkoły.


Post Wysłano: 21 lip 2014, 14:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 lip 2014, 13:57
Posty: 1

F wielka lipa z łukiem większość czasu to ćwiczysz(a ten na bazie nie ma rozmiarów z WORD) samochód w bardzo słabym stanie(skrzynia )nie dotykasz gazu i oszczędzasz sprzęgło
NIE POLECAM


Post Wysłano: 10 lis 2014, 21:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

Cytuj:
F wielka lipa z łukiem większość czasu to ćwiczysz(a ten na bazie nie ma rozmiarów z WORD) samochód w bardzo słabym stanie(skrzynia )nie dotykasz gazu i oszczędzasz sprzęgło
NIE POLECAM

Czyli szanowny pan instruktor swoim pier%^&*niem nie upilnowal zeby tylko delikatnie ze skrzynia i ze sprzeglem :lol:
Niedawno widzialem jak kursant jechal Skladowa to 30 km/h napewno nie mial, czyli wszystko po staremu :evil:


Post Wysłano: 12 lis 2014, 0:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

To co jak robić E do C to tylko Alfa ? czy coś jeszcze polecacie.
W Faworycie jest Daf taki sam jak WORD... Ale patrzę, że nadal ta sama lipa jeśli chodzi o szkolenie.
Trochę wypadłem z tematu przez pracę może coś się zmieniło.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 12 lis 2014, 17:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

@Misztal no mnie ten daf skusil, ale kosztem kiepskiego szkolenia :( No nic lepszego w Bialym od alfy chyba nie znajdziesz, nic u nich nie robilem, ale wystarczy poczytac same opinie.

http://www.alfa.bialystok.pl/pg_77_ce.html

W opisie napisane jest ze szkolenie jest na Manie, ale czyzby nowy zestaw do nauki? :shock:

Pozatym ciekawi mnie czy ceny kursow mocno poszly w gore, moze ktos wie? :wink:


Post Wysłano: 11 gru 2014, 18:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Teraz w styczniu/lutym będzie u mnie poza sezonem, a więc mało jazdy. Ten czas planuje przeznaczyć na wyrobienie kat.E do C. Oczywiście wybrałem się do OSK Faworyt na rozeznanie tematu. Spotkałem Szefa Ośrodka, powiedział mi pewną ważną informację. A mianowicie, w Faworycie są 2 zestawy do nauki na C+E:
1) Man z przyczepą, zestaw identyczny jak w WORD Łomża, kursanci, którzy chcą zdawać w Łomży mogą wybrać naukę na tym sprzęcie. Przyczepa ma nawet taki sam dyszel jak w WORD Łomża.
2) Daf z przyczepą, zestaw identyczny jak w WORD Białystok, a więc przeznaczony do nauki dla tych, którzy pragną zdawać egzamin u nas w Białymstoku.

Szef zasugerował mi abym wybrał tego MAN-a i egzamin w Łomży. Podobno tam egzaminatorzy lekko przymykają oko, miasto jak wiadomo jest proste, kto tam jeździł ten wie. Ogólnie nie ma takiego odsiewu jak u nas w Białymstoku. Ile w tym prawdy nie wiem, przyznam, że mam lekki dylemat. Cena kursu to 1500zł, oprócz tego trzeba 100zł wydać na Psychotesty do kursu + 200 zł na badania lekarskie. Co ciekawe jeżdżę 2,5 roku zawodowo i mam psychotechnikę ważną ale to szczegół.
W poniedziałek jak wrócę z trasy wybiorę się jeszcze do OSK Alfa i zobaczę co tam mi powiedzą.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 17 sty 2015, 10:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2015, 9:34
Posty: 1
Samochód: volvo fh13

Witam kolegów... Jestem po kursie na C w klubie 'F', a teraz jeżdżę c+e w Alfie i różnica jest kolosalna.
Już na starcie widać było różnicę w Alfie widać, że ktoś mnie uczy, sprzęganie... wszystko wytłumaczone i pokazane, nawet jak najlepiej chwycić przewody pneumatyczne aby równo weszły, niby błaha sprawa ale nawet na takie rzeczy Piotrek zwraca uwagę. W Faworycie było nie dotykaj!, nie ruszaj!, to cie nie interesuje!, jak to nie wiesz?!. Jazda po mieście to przepaść! W 'F' najważniejsze były dziury! Może nie uwierzycie ale po mieście w Faworycie jeździ się na tempomacie 30 km/h Adam włącza i nie masz prawa gazu dotykać! nawet za mnie kierownicą potrafi kręcić.

Pisaliście o pojazdach, na C+E w Alfie zdaję egzamin Dafem którym się uczę, a nówka sztuka, plac też lepszy niż w faworycie, z górką, a nie ruszanie na wjeździe!


Post Wysłano: 18 sty 2015, 14:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

@Misztal, i na co sie zdecydowales? :)
Cytuj:
Witam kolegów... Jestem po kursie na C w klubie 'F', a teraz jeżdżę c+e w Alfie i różnica jest kolosalna.
Już na starcie widać było różnicę w Alfie widać, że ktoś mnie uczy, sprzęganie... wszystko wytłumaczone i pokazane, nawet jak najlepiej chwycić przewody pneumatyczne aby równo weszły, niby błaha sprawa ale nawet na takie rzeczy Piotrek zwraca uwagę. W Faworycie było nie dotykaj!, nie ruszaj!, to cie nie interesuje!, jak to nie wiesz?!. Jazda po mieście to przepaść! W 'F' najważniejsze były dziury! Może nie uwierzycie ale po mieście w Faworycie jeździ się na tempomacie 30 km/h Adam włącza i nie masz prawa gazu dotykać! nawet za mnie kierownicą potrafi kręcić.

Pisaliście o pojazdach, na C+E w Alfie zdaję egzamin Dafem którym się uczę, a nówka sztuka, plac też lepszy niż w faworycie, z górką, a nie ruszanie na wjeździe!
Kolejne slowa na potwierdzenie szeroko znanych opinii :)


Post Wysłano: 15 lut 2015, 22:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2015, 22:42
Posty: 1

uczyłem się na "C" w OSK Akcess na ul.Magnoliowej - odradzam zdecydowanie. Innym autem poruszasz się po placyku , innym jazda po miescie. Żadne z nich nie jest takie same jak te egzaminacyjne w WORDzie. Wydalem kupe kasy na jazdy doszkalające.
uczyłem się na "C+E" w OSK ALFA, Instruktor bardzo w porządku, auto tez, placyk choć na zadupiu bardzo profesjonalny.
Bez dwóch zdan polecam ALFA a Akcess powinien nie prowadzic już kursow na samochody ciężarowe.


Post Wysłano: 03 mar 2015, 17:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 mar 2015, 15:39
Posty: 7

Cytuj:
uczyłem się na "C" w OSK Akcess na ul.Magnoliowej - odradzam zdecydowanie. Innym autem poruszasz się po placyku , innym jazda po miescie. Żadne z nich nie jest takie same jak te egzaminacyjne w WORDzie.
To akurat uważam za zaletę. Bo uczy jazdy ciężarówką, a nie pojazdem egzaminacyjnym. Pojazd "na plac" jest większy od egzaminacyjnego, a wymiary placu te same - na egzaminie podczas parkowania równoległe tyłem miałem wrażenie, że parkuje małym fiatem w lotniczym hangarze. Za pierwszym strzałem zaparkowałem centralnie na środek stanowiska. Z linijką milimetrową można było sprawdzać. :) Ciężarówka na "miasto" to duża prawdziwa ciężarówka - 12. tonowy MAN TGA. Wysoki, szeroki. Z całym szacunkiem, ale przy nim DAF LF czy MAN TGL to takie trochę większe dostawczaki. Kto się nauczy dużym to i mniejszym się zmieści i plandeki o drzewa nie porwie. W biurze dwie panie: jedna przemiła i niesamowicie pomocna, druga przeurocza :) Minusem Akcessu słaby stan placyku, niekorzystny dla kursanta sposób rozliczania godzin jazdy na mieście i teoria prowadzona przez właściciela, który w czasie zajęć pochłonięty jest milionem innych spraw niż przekazywanie kursantom wiedzy.
Cytuj:
uczyłem się na "C+E" w OSK ALFA, Instruktor bardzo w porządku, auto tez, placyk choć na zadupiu bardzo profesjonalny.
I to mnie właśnie skusiło, by E do C robić w Alfie.
W czasie egzaminu okazało się, że pojazd egzaminacyjny nie jest taki sam jak ten w szkole, przez co najpierw wyszedłem na debila, nie umiejąc włączyć wycieraczek, a potem przyczepa na łuku zachowując się inaczej niż zestaw w "Alfie" co chwila próbowała udowodnić, że znalazłem się na tym egzaminie przez pomyłkę. Instruktor faktycznie bardzo OK. Niby wspominał coś o szerszym braniu łuków na egzaminie, ale jak się wbiło do głowy że "plac i pojazd jest takie same jak na egzaminie" to puki się nie przekonałem na własnej skórze, to nie wiedziałem o co mu chodzi. Za to biuro to kompletna porażka. Dziwne, że butów nie kazali ściągać przed wejściem tacy to oni wspaniali, wielcy i ważni. Nie da się, nie można, nie wolno. Znajomemu który robił kurs w tym samym czasie jakoś dało się i nikt za to szkole licencji nie odebrał, ani właściciela do więzienia nie wsadził.

Jeszcze jedno. Przyczepki na "E do C" w Akcessie są różne na plac i miasto i obie kompletnie różne niż na egzaminie. Przyczepa w Alfie identyczna i jej podpinanie ćwiczy się do bólu. Gdy czekałem na egzamin na "C" dwóch kursantów z Alfy zdawało "E do C" - obaj oblali na spinaniu zestawu. Czyżby i tu zadziałała magia nauki na "sprzęcie takim samym jak na egzaminie"?

pytania mile widziane.
pozdrawiam i szerokości


Ostatnio zmieniony 03 mar 2015, 19:39 przez totalski, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 03 mar 2015, 19:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

Czyzby reklama akcesu? Dalej tam sa kilometrogodziny? :lol:


Post Wysłano: 03 mar 2015, 19:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 mar 2015, 15:39
Posty: 7

Cytuj:
Czyzby reklama akcesu? Dalej tam sa kilometrogodziny? :lol:
Na serio to na reklamę wygląda? Hmmm. A do pytania się dołączam. W moim przypadku były. Też jestem ciekaw czy nadal są i czy na każdym kursie.


Post Wysłano: 03 mar 2015, 19:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 gru 2012, 19:45
Posty: 270
GG: 11788624
Lokalizacja: BSK/BI

Tak wyglada. No ja robiac kwalifilacje wstepna, zamiast miec 8 godzin jazdy mialem ok 2 godzin, wyszlo 120 km. Pozniej popytalem ludzi to mowili ze to norma, 15 km = godzina


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 11 z 12 [ Posty: 230 ] Przejdź na stronę Poprzednia 18 9 10 11 12 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: