Czas pracy kierowców

Mnie chodzi o czas pracy
czyli trzeba robić 45min czy można 15 a później 30 przed upływem tych sześciu godzin pracy ?
Kurde a ja miałem gdzieś nabite w głowie że te pietnastki mogę zrobić tylko dwie między jednym 45 a drugim 45

tu masz podstaweę prawną
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz. U. z 2012 r. poz. 1155 ze zm.), przez przerwę w pracy kierowcy należy rozumieć czas, w którym kierowca nie prowadzi pojazdu i nie wykonuje innej pracy. Pojęcie innej pracy wyjaśnia art. 6 ustawy i w jego rozumieniu są to czynności, których wykonywanie zaliczane jest do czasu pracy kierowcy, a które nie polegają na prowadzeniu pojazdu. I tak, inna praca to m.in. załadunek i rozładunek pojazdu, codzienna obsługa pojazdu i przyczep, załatwianie formalności. Nie ma tu znaczenia, czy czynności te wykonywane są przez kierowcę w siedzibie firmy, jej filii, oddziale, czy gdziekolwiek indziej. Za inną pracę należy uznać również pozostawanie na stanowisku pracy kierowcy w gotowości do wykonywania pracy.

Poza płatną przerwą w pracy wynikającą z systemu przerywanego czasu pracy, kierowcom zatrudnionym przez pytającego mogą przysługiwać jeszcze następujące przerwy w wykonywaniu pracy:

15-minutowa przerwa wliczana do czasu pracy, do której udzielenia pracodawca jest zobowiązany, jeżeli dobowy wymiar czasu pracy kierowcy wynosi co najmniej 6 godzin (art. 6 ust. 3 ww. ustawy),

dłuższa przerwa po 6 godzinach pracy, wynosząca przynajmniej 30 minut - gdy liczba godzin pracy w danym dniu nie przekracza dziewięciu lub przynajmniej 45 minut, jeśli liczba ta przekracza 9 godzin. Wymienione przerwy skracane są o 15 minut wcześniej udzielonej obowiązkowej przerwy dla kierowców, których dobowy wymiar czasu pracy wynosi 6 lub więcej godzin. Przerw w pracy kierowcy można udzielić jednorazowo lub w częściach trwających nie mniej niż 15 minut, wykorzystywanych w trakcie 6-godzinnego czasu pracy lub bezpośrednio po tym okresie (art. 13 ww. ustawy).
Przerwy w pracy, przysługujące na podstawie art. 13 ww. ustawy, wliczane są do czasu dyżuru kierowcy (art. 9 ust. 2 powyższej ustawy). Natomiast czas 15-minutowej przerwy z art. 6 ust. 3 tej ustawy zawsze wliczany jest do czasu pracy kierowcy.

Uwielbiam te podstawy prawne

Wg mojego źródła:
Jeżeli suma zdarzeń jazdy nie przekracza 4,5h w ciągu dnia - przerwa 45 minut nie jest wymagana. Stosuje się wówczas przerwę pracowniczą 30minut po 6 godzinach łącznej jazdy i innej pracy

Witajcie!

Proszę o radę w takiej dwuznacznej sytuacji:
Na urzędzie celnym złapali mnie i dopatrzyli się przewinienia z którym nie mogę się zgodzić. Sytuacja wygląda tak (godziny zaokrągliłem bo nie o to w tym chodzi):

Po długiej pauzie startuje o 8:00 rano i jadę do 9:00
Robię pauzę 9:00-10:00 (tak mi wypadło na załadunku)

Jadę potem od 10:00 do 13:30 i jako, że mi się spieszy robię 30 minut pauzy, bo tą godzinną przerwę potraktowałem jako min. 15 minut dzielonej pauzy 45.

O 14 startuje i jadę do 17:00 i staję na długą pauzę.

Niestety tachograf potraktował tamtą godzinę jako 45 minut i wyzerował wtedy czas jazdy i tym sposobem miałem na tacho o 17:00 6,5 godziny jazdy ciągłej. Na jakiej podstawie należy mi się za to mandat (oczywiście pomijam fakt takiej interpretacji przez tacho)? Czy godzinna przerwa nie może być traktowana jako jedna częśc z dzielonej 45-tki? W ustawie jest napisane MIN. 15 minut więc myślałem, że godzina mieści się w pojęciu "min. 15 minut"

Cytuj:

Uwielbiam te podstawy prawne

nie musisz uwielbiać ważne byś zrozumiał.

Cytuj:

Po długiej pauzie startuje o 8:00 rano i jadę do 9:00
Robię pauzę 9:00-10:00 (tak mi wypadło na załadunku)

Jadę potem od 10:00 do 13:30 i jako, że mi się spieszy robię 30 minut pauzy, bo tą godzinną przerwę potraktowałem jako min. 15 minut dzielonej pauzy 45.

O 14 startuje i jadę do 17:00 i staję na długą pauzę.

Niestety tachograf potraktował tamtą godzinę jako 45 minut i wyzerował wtedy czas jazdy i tym sposobem miałem na tacho o 17:00 6,5 godziny jazdy ciągłej. Na jakiej podstawie należy mi się za to mandat (oczywiście pomijam fakt takiej interpretacji przez tacho)? Czy godzinna przerwa nie może być traktowana jako jedna częśc z dzielonej 45-tki? W ustawie jest napisane MIN. 15 minut więc myślałem, że godzina mieści się w pojęciu "min. 15 minut"

masz błąd w myśleniu przepisy stanowią wyraźnie o pauzach dzielonych i nie możesz tego dowolnie interpretować (lubię to słówko).
jeżeli przepis stanowi, że pauzę można podzielić na okresy nie krótsze niż 15 + 30 minut ( w takim układzie, a nie innym) to pauza ciągła ma tylko minimum 45 minut - ty zrobiłeś 60 minut i dlatego ten czas ci został zaliczony do pauzy i mogłeś zacząć nowy okres nieprzerwanego prowadzenia 4,5 godziny po którym znów musiałeś zrobić pauzę w wymiarze 45 minut.

ty zrobiłeś inaczej dlatego masz wyświetlony błąd.

jak chcesz tak jeździć i mieć zaliczone prawidłowe operowanie selektorem wyboru trzeba było po pauzie krótszej niż 45 minut przełączyć na pracę i było by dobrze.

Moim zdaniem ten przepis jest za mało precyzyjny skoro można go różnie interpretować. W tej dyrektywie jest zapis, że przepisy powinny być jednoznaczne i przejrzyste. Moim zdaniem nie są dlatego muszę teraz sięgać głęboko do portfela.

Dzięki za szybką odpowiedź

Pozostaje ubieganie się o zakwalifikowanie czynu jako błędnego obsługiwania tachografu, co kosztuje 200 zł zamiast 2000

Cytuj:

Moim zdaniem ten przepis jest za mało precyzyjny skoro można go różnie interpretować.

my na pewno czytaliśmy ten sam przepis?
co w nim jest nieprecyzyjnego?
chętnie podyskutuję.

tu masz podstawę prawną. (kto lubi?) przeczytaj całość na końcu masz wyjaśnienie swojego błędu jasne proste i zrozumiałe.
Rozporządzenie 561/2006 WE - Artykuł 7

Po okresie prowadzenia pojazdu trwającym cztery i pół godziny kierowcy przysługuje ciągła przerwa trwająca co najmniej czterdzieści pięć minut, chyba że kierowca rozpoczyna okres odpoczynku.

Przerwę tę może zastąpić przerwa długości co najmniej 15 minut, po której nastąpi przerwa długości co najmniej 30 minut, rozłożone w czasie w taki sposób, aby zachować zgodność z przepisami akapitu pierwszego.

Moim zdaniem spełniłem wymogi obu akapitów, gdyż łączny czas przerwy wyniósł 1,5 godziny (czyli minimum 45 minut), a pauza została zrealizowana przed upływem 4,5 godziny jazdy (bo do 13:30 właśnie tyle jazdy miałem).

Wypełniłem wymogi drugiego akapitu bo podzieliłem sobie pauzę na dwie części, z których jedna trwała godzinkę a druga 30 minut (specjalnie zrobiłem tyle, bo wiedziałem, ze musi to być ta dłuższa częśc podzielonej pauzy). A więc min 15 minut i min 30 minut w odpowiedniej kolejności także zachowane.

twoje zdanie się nie liczy liczy się litera prawa, które mówi że pauza jest wypełniona jeżeli wynosi ciągle minimum 45 minut.
ty miałeś 60 minut.
potem możesz znów jechać 4,5 godziny.
tok myślenia ustawodawcy był taki by zapewnić pauzę kierowcy w minimalnym wymiarze, po którym może zacząć nowy okres prowadzenia.
jeżeli tego nie jesteś w stanie zrozumieć to trudno interpretuj jak chcesz byle by to było zgodne z prawem.

Cytuj:

Na urzędzie celnym złapali mnie i dopatrzyli się przewinienia z którym nie mogę się zgodzić. Sytuacja wygląda tak (godziny zaokrągliłem bo nie o to w tym chodzi):

Po długiej pauzie startuje o 8:00 rano i jadę do 9:00
Robię pauzę 9:00-10:00 (tak mi wypadło na załadunku)

od kiedy to na załadunku robi się pauzę ??? albo jest to czas oczekiwania albo pracy

Może przyjechał na załadunek i kazali mu czekać np. na parkingu. W tym czasie wyszła mu pauza.

Wysłane z mojego GT-I9300

Cytuj:

od kiedy to na załadunku robi się pauzę ??? albo jest to czas oczekiwania albo pracy

Załadunek polega na tym, że trzeba cofnąć pod rampę i czekać aż naczepa będzie pełna, więc w kabinie sobie mogę odpocząć.

Rozumiem, że liczy się prawo, ale dalej uważam, że powinien być w takim razie podany przedział, że podzielić można na co najmniej 15 minut a co najwyżej 45 minut. Bo w takim przypadku jak teraz godzinna przerwa w jeździe można być zarówno traktowana jako krótka pauza ciągła, 15 minutowa (jak w moim przypadku), albo także jako 30 minutowa.

Poza tym sprzecznym z ideą powstania czasu pracy jest dla mnie fakt, że dostanę mandat w przypadku gdy tak naprawdę zrobiłem więcej pauzy niż powinienem w czasie 7 godzin jazdy.

Teraz wychodzi na to, że jakbym zrobił pauzę 44 minuty i potem 30 minut to byłoby zajefajnie. Ale jak już zrobię godzina plus 30 minut to już źle. Tak jakby dłuższa pauza wpływała negatywnie na bezpieczeństwo. Totalny nonsens i brak logiki.

Cytuj:

Cytuj:

od kiedy to na załadunku robi się pauzę ??? albo jest to czas oczekiwania albo pracy

Załadunek polega na tym, że trzeba cofnąć pod rampę i czekać aż naczepa będzie pełna, więc w kabinie sobie mogę odpocząć.

Rozumiem, że liczy się prawo, ale dalej uważam, że powinien być w takim razie podany przedział, że podzielić można na co najmniej 15 minut a co najwyżej 45 minut. Bo w takim przypadku jak teraz godzinna przerwa w jeździe można być zarówno traktowana jako krótka pauza ciągła, 15 minutowa (jak w moim przypadku), albo także jako 30 minutowa.

Poza tym sprzecznym z ideą powstania czasu pracy jest dla mnie fakt, że dostanę mandat w przypadku gdy tak naprawdę zrobiłem więcej pauzy niż powinienem w czasie 7 godzin jazdy.

Teraz wychodzi na to, że jakbym zrobił pauzę 44 minuty i potem 30 minut to byłoby zajefajnie. Ale jak już zrobię godzina plus 30 minut to już źle. Tak jakby dłuższa pauza wpływała negatywnie na bezpieczeństwo. Totalny nonsens i brak logiki.

tak naprawdę to nie przeczytałeś żadnego z przepisów, a próbujesz je zmieniać.
owszem pod załadunkiem możesz zrobić pauzę pod jednym warunkiem - załadowca określi ci dokładnie czas zakończenia i poinformuje że w tym czasie możesz swobodnie dysponować swoim czasem to o czym napisałeś powinieneś robić na kopercie.

wracając do tematu czas prowadzenia wynika też z innych paragrafów i wynosi maksymalnie 4,5 godziny ty jechałeś 7 godzin więc czego oczekujesz?

przepisy rzadko są w stanie każdego zadowolić jednak należy ich przestrzegać inaczej czeka nas anarchia.

nie wiem ile masz lat, ani jaką masz praktykę ale czytanie czy kilkakrotne przeczytanie obowiązujących przepisów nikomu nie zaszkodziło - zupełnie inna sprawą jest to czy same przepisy rozumiesz - w mojej ocenie nie i za wszelką cenę chcesz je dostosować do swoich potrzeb.

Dobra, poznałem Wasza opinię. Dzięki za odpowiedź

Co do załadunku na "łóżeczku" to zupełnie inna sprawa, o której nie chciałbym za bardzo dyskutować.

Cytuj:

Może przyjechał na załadunek i kazali mu czekać np. na parkingu. W tym czasie wyszła mu pauza.

Wysłane z mojego GT-I9300

kazali mu czekać wiec jest to czas oczekiwania=dyżuru, a nie odpoczynku

Dobrze sie poklocisz to nie dostaniesz mandatu.
Niestety tacho sie kasuje bez powodu w takiej sytuacji, dlatego lepiej postać na młotkach.
Bardzo często robiłem takie przerwy jak miałem stare tacho na tarczki.


/mobil

Cytuj:

kazali mu czekać wiec jest to czas oczekiwania=dyżuru, a nie odpoczynku

Temat był już poruszany na forum. Czasem ludzie jadą na hute i stoją po kilka godzin. Gdyby stali na kopercie, to by im czas pracy się skończył


Wysłane z mojego GT-I9300

Wystartowałem w poniedziałek rano i skończyłem tydzień w piątek o 19.00 Mając najechane 89:30h jazdy. Kiedy mogę ruszyć ponownie?

dzis o 23.31