Cytuj:
Nie tylko upierdliwym. Za przeciwmgielne, przynajmniej w Polsce mandat będzie z miejsca.
Dociekliwy (dokładny) diagnosta nie podbije badań.
Wkurza mnie takie "kombinatorstwo". Bo użyje sobie taki jeden z drugim świateł przeciwmgłowych jako świateł do jazdy dziennej. Bo mu się odbłyśniki nie będą wypalały, czy też żarówki nie będą siadały.
Każde światło ma określoną funkcję i ma ją spełniać. A u nas w Polsce wciąż patrzy się, jak tu zakombinować. Tak jak jeden z użytkowników/właścicieli VW Golfa II zrobił sobie doświetlenie skrętu. Z tym, że światło przeciwmgłowe błyskało w rytm kierunkowskazu...
A jak już koniecznie chcesz mieć tak zrobione to można zrobić to prosto i łatwo: do zacisku nr 30 przekaźnika prowadzisz zasilanie (przez bezpiecznik) +24V z akumulatorów. Zacisk 87 łączysz z żarówkami.
Z alternatora z przewodu podającego sygnał o ładowaniu akumulatorów (o ile mnie pamięć nie myli zacisk D) prowadzisz kabel (przez włącznik bistabilny) na zacisk nr 86 przekaźnika. Zacisk 85 łączysz z masą pojazdu.
Zasada działania:
Z chwilą uruchomienia silnika i gdy alternator zaczyna ładować akumulatory styki przekaźnika 87 i 30 zostają zwarte i zaczynają świecić światła. Wyłączając przełącznik (lub gasząc silnik) gasną światła.
Na podobnej zasadzie można zainstalować światła do jazdy dziennej, z tym, że jest troszkę więcej kombinacji, gdyż tego typu światła muszą gasnąć z chwilą włączenia świateł mijania.