Cytuj:
Przynajmniej już wiem, by tą jednostkę omijać szerokim łukiem.
Niekoniecznie.
Raz, że na ogół panie sekretarki mają tylko pojęcie (a nie wiedzę) na tematy zawodowych kierowców. One są tylko od przyjęcia kasy, wpisania w zeszyt i wytłumaczenia kursantom na B, że jest 30 godzin teorii i 30 praktyki (o ile i to się nie zmieniło).
Dwa, OSK i instruktorzy bardzo często są oderwani od rzeczywistości i mogą nie wiedzieć o zmianach przepisów, zapomnieć o tym, jak jest w praktyce, lub nie mieć bladego pojęcia, tylko wykonywać plan ustawowy.
Trzy, kwalifikacja zbyt wiele Cię nie nauczy, więc sam czytaj przepisy, forum, ciekawostki i filmy w internecie.
Słowem, jak szukasz OSK, żeby Cię nauczyli perfekcyjnie tego fachu, to się zawiedziesz.