takich jest wielu, jak jeździłem pod tesco to przyjechał pod sklep kolejny na rozładunek, jako że ja się jeszcze nie rozładowałem to podszedł i pogadaliśmy. stary szofer i przewoźnik zarazem, właściciel TGX-a, a mnie się pytał o czas/tacho i mu uświadomiłem, że ma już kilkugodzinne przegięcie czasu pracy i powinien już pauzować, na co on stwierdził, że inspekcja na to nie patrzy i oni patrzą na czas jazdy. co się będę spierał, co ja młody mogę wiedzieć