Ja dużego doświadczenia nie mam, ale od małego zawsze oglądałem się za różnymi pojazdami, jak nie chcieli mnie zabrać autem to nawet płakałem xD
Odkąd mam prawko to cieszy mnie każdy przejechany kilometr. Aktualnie jeżdżę w zastępstwie jako listonosz (całe miasto i gmina, dziennie 120km, a jak pełna trasa to 180km) i jedyne co mi w tym nie odpowiada to szukanie ludzi bo nie ma podanych numerów kontaktowych tak jak w przypadku kurierki. Do czego zmierzam... Za pół roku planuję zacząć kurs na kat. C i oczywiście jak najszybciej zrobić cały komplet by móc usiąść za kierownicą zestawu. Po Europie trochę jeździłem busikiem, ale nie zarobkowo. Najgorsze jest gadanie innych, że to najgorsza robota itd., ale tak szczerze to gdzie jest lepiej? Na budowie? Trzeba robić to co się czuje w sobie, a nie to co doradzają inni
Szkoda, że nie opłaca mi się już teraz zaczynać prawka bo to 2,5tys więcej i 2x tyle godzin na kwalifikacji