Sprzęgło Volvo I-shift

Witam. Volvo mamy od roku i przez ten czas prawie wcale nie jeździło, ale zauważyliśmy że sprzęgło zbyt późno zaczyna ciągnąć, trzeba więcej gazu żeby ruszyć i ciężko go wyczuć. Jako, że poprzedni właściciel mówił że sprzęgło było wymieniane przy 1.000.000km (obecnie 1.135.000) pojechaliśmy na serwis na diagnostykę komputerem, powiedzieli że tarcza jest grubsza niż nowa. Skalibrowali sprzęgło i było zaskakująco dobrze, całkiem inaczej działało, wystarczyło trochę gazu i ciągnęło. Od kalibracji minęło 2 tygodnie, samochód przejechał 200km i znowu jest tak jak było na początku. Ktoś ma jakiś pomysł?

Może wysprzglik? A może rolki na tej łapce która popycha docisk?

Domniemam, że chodzi o skrzynie VT. Jak by tarcza była za gruba to po pierwsze nie przeszedł by kalibracji, bo ma sztywno określoną minimalną i maksymalną grubość tarczy, skok wysprzęglika.... Są dwa rodzaje kalibracji, z wymianą tarczy i bez wymiany. W tym pierwszym przypadku nie przeprowadzana jest kalibracja punktu zalączenia sprzęgła, bo automatycznie jest kalibrowana wartosć 36,7mm bo tyle wynosi grubość nowej tarczy.

Da się to naprawić, bo tak naprawdę to nic skomplikowanego, ale przez internet ci tego nie zrobie, widziałem różne kwiatki w tym typie skrzyni, odwrotnie założone tarcze, podkładanie nakrętek pod pręt wysprzęglika aby wydłużyć skok....

Wymieniałem sprzęgło w kwietniu, dziś po wymianie wysprzęglika robiłem kalibracje i przez ten okres czasu tarcza zużyła się o 0.1mm

Co do kalibracji to punkt załączania sprzęgła jest zawsze kalibrowany i jest to jedyny potrzebny parametr do prawidłowej pracy sprzęgła.