Strona 1 z 1 [ Posty: 11 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 08 lis 2015, 20:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Po spuszczeniu oleju z dyfra w Stralisie wylecialo pelno czesci zmielonej blaszki.
Wyglada to na cos co mialo okolo 0,5 centymetra szerokosci a grubosc moze z pol milimetra.
Auto caly czas jezdzilo bez zadnych dziwnych objawow ale zaczelo sie pocic lozysko w jednej piascie wiec przy wymianie znalazlo sie male cos a reszta wyleciala przez spust... :shock:
Lozysko mechanicznie wygladalo ok tyle ze puszczalo olej...


Post Wysłano: 08 lis 2015, 21:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Może to osłona blaszana z łożyska

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 08 lis 2015, 22:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Mozliwe, w sumie to nigdy nie rozbieralem dyfra ale patrzac po czesciach tam niema nic z takiego cienkiego metalu, chociaz na oslone to mi sie za grube wydawalo. Czastki wylecialy po zdjeciu polosi z jednej i drugiej strony, a po odkreceniu spustu kupka sieki jak z mlynka...
Dziwne ze nic sie nie grzalo luzow brak a tu taki zonk, teraz rozbierac czy nie.
Musze u mnie w aucie zajrzec bo moze byc to samo.


Post Wysłano: 08 lis 2015, 22:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Tam jak coś miękkiego wpadło mierzy zęby to zostało przemielone na pył
Wychodzi ze coś odpadło od łożyska lub jakiegoś uszczelniacza

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 08 lis 2015, 22:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Tak to wlasnie wyglada, ale jakby sie koszyk rozpadl od lozyska na atakujacym to chyba by sie luz zrobil i wyciek a tu nic :shock:


Post Wysłano: 08 lis 2015, 22:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Jeszcze masz dwa łożyska na których obraca się sam kosz z satelitami, a z łożyska od pół osi nic nie wypadło

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 08 lis 2015, 23:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Lewe lozysko bylo wymienione bo cieklo na piaste ale mechanicznie wygladalo na cale. Byc moze dostaly sie czasteczki po przemiale i dlatego sie rozszczelnilo trudno powiedziec. Brat chce zalac nowy olej i w trase, ja bym moze zajrzal do srodka dla pewnosci czego brakuje a o dziwo dobrze dziala :mrgreen:


Post Wysłano: 09 lis 2015, 17:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Mogło ci zmielić blaszane podkładki co są pod satelitami, były szef tak miał w ivecu.

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 09 lis 2015, 21:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 maja 2010, 21:38
Posty: 182
GG: 0

witam.
Obym się mylił ale podobnie farfocle przypominające kawałki blaszek wielkości małego paznokcia z jednej strony błyszczące a drugiej matowe grubości tak jak piszesz może sugerować że oberwało poświatę utwardzoną która jest na zębach talerza ataku itd.Miałem podobny przypadek kiedy most został przeciążony do granic wytrzymałości i zerwało właśnie to utwardzenie.Efektem tego po pewnym czasie było rytmiczne "hurgotanie" mostu wraz z zwiększającymi się jego obrotami.


Post Wysłano: 10 lis 2015, 14:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

:shock: Mamy znajomego kierownika serwisu Iveco, po konsultacji smial sie ze takimi duperelami sie przejmujemy, ponoc co chwila im sie zdarzaja rozne drobne niespodzianki w spuszczanym oleju. Mowil ze zalac nowy olej i ogien...


Post Wysłano: 10 lis 2015, 21:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 maja 2010, 21:38
Posty: 182
GG: 0

Ciekawy jestem cz ów znajomy kierownik za darmo ściągnie twoje auto w przypadku kiedy most całkowicie się rozleci i auto nie będzie w stanie doturlać się do domu?
Zapewne zrobi to za niezłą kasę jak również naprawę mostu.
Powiem szczerze że ciekawe podejście znajomego- albo auta są na gwarancji i lepiej poczekać że może dotrwają do końca i nie będzie naprawy za free albo chłop nie ma pojęcia o czym mówi skoro z mostu jak piszesz wraz z olejem sypią się wióry a dla niego to norma.
Mam nadzieje że jednak będzie ok.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 11 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: