Cytuj:
Cytuj:
Bardzo dobrze kolego! Walcz o swoje od samego początku
Bo jak zaczniesz robić z siebie barana już na starcie to takim pomiataczem zostaniesz
Twoja logika powala. Ja bym poszedł nawet dalej, "jestem nowy, nic nie umiem, jestem drętwy, dzwonię milion razy na dzień, robię przepał, zaraz coś popsuję, albo wóz Ci do rowu położę, daj mię 8000zł, a co!".
Za 10 lat bedzie narzekał: "Sefiee, młody siedział 2 nocki więciej odemnie w kabinie i zarobił 400zł wiecej. Robie tu już 10 lat i nie odpowiada mnie to. Jakto żeby szczyl zarabiał tyle co ja!!?? ".
Zależy z której strony się siedzi.
@
Halik Jako pracownik bez doświadczenia wyboru wielkiego nie masz, a o "6zpzodu" to możesz zapomnieć, no chyba, że magnes i redbull. Roboty za 3-4koła jest w opór, problemem są pozostałem elementy pracy: legal czy magnes, utrzymane auto czy 2 letnie padło, dobra atmosfera czy kołchoz-kapo.
No chyba, że straszysz pracodawców: "no niedoświadczony jestem, nie chce zestawu przewrócić jak na kursie na prawko".