no właśnie kurcze sam nie mogę zdecydować co ja chce robić..
kurs na wózek widłowy zrobiłem z egzaminem UDT a i tak na tym nie chciał bym robić
różnie chodzi mi po głowie od autobusu po ciężarówkę jak i po karetkę
Może powiem tak ja lubię bardzo a to bardzo dużo jeździć.. każdy mi mówi,ze mam spryt do jazdy.Dla mnie nie jest jakiś tam problemem wielkim nauczyć się jeździć ciężarówka z przyczepą,naczepą
tylko kurcze ja mam od małego trochę problem z logicznym takim myśleniem tzn.. mam bardzo dobrą pamięć wzrokową
np 1000pytań na kat C robiłem w 20minut... popatrzyłem na obrazek i znałem odpowiedz,tylko raz popatrzę i znam odpowiedz.Ale znów problemy mi sprawia czytanie ze zrozumieniem.. np wzrokowo dużo zapamiętam a znów czytając tekst mogę 10 razy czytać z oczami przy monitorze i dalej nie kumam za bardzo
mi musi ktoś to wytłumaczyć
kiedyś pytałem na forum co to jest RMC i DMC to każdy mówił no dopuszczalna i rzeczywista masa całkowita i tyle to wiem a jak się to oblicza itp to już nikt nie powiedział
dopiero po parunastu dniach pisania tutaj jedna osoba napisała to zrozumiale
np: RMC liczysz z dowodu ile waży pojazd + z dowodu przyczepy,naczepy ile waży+ to co masz załadowane i masz RMC
po 2 nie lubię z kimś jeździć mam pewną chorobę(nie mogę wysikać sie w miejscach publicznych itp) jedynie na CPNACH przeważnie zawsze.Wystarczy,ze ktoś wejdzie i już się nie wysikam
eh po prostu mam tak,że mimo zrobię jakieś uprawnienia to się boje na tym pracować
przykładowo mam kurs na wózek widłowy z egzaminem UDT,wszystko na pamiec umiałem... minął rok i już mało co się pamięta.. i też bałbym się na tym robić bo raz poszedłem do pośredniaka i mi babka mówi jest praca na wózek widłowy czy ma Pan uprawnienia ja mam ale powiedziałem,ze nie bo od razu myśli a jak zle coś policzę,za dużo wezmę ładunek sie przewróci itp eh