Przypuszczam, że w wersjach na Skandynawie nie brakuje uszczelek i tam nic się nikomu, nigdzie nie leje, więc pewnie dlatego "nie odkryli".
Nie sądzę, by Norwegowie czy inni jeździli na daleką północ autami, w których wieje przez drzwi, choć może się mylę i jeżdżą tam tylko Scanią?
90tkm - nówka sztuka, u nas najstarsze Range mają 240tkm, najnowsze 20, więc wiem co to jazda "nowym sprzętem" - fajna rzecz, a jeszcze tym bardziej jak na stałe Twój. Bezawaryjnych, suchych i cichych Szefuniu