Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Witam!
Chciałbym przedstawić Wam moją pierwszą, własną ciężarówkę.
Minęły już w zasadzie 4 lata od pojawienia się tematu. Jak sam po sobie to wszystko oceniasz, postęp techniki, spedycji, firm. Jak z Twojej perspektywy wygląda dzisiaj Twój transport do tego sprzed 4 lat? Mam ochotę na wyczerpującą wypowiedź
A ja dalej czekam
Wyczerpująca raczej nie będzie. Zmieniło się wszystko. Od krajówki do międzynarodówki, od E2 do E6. Od cementu i palet do gabarytów. To jakby dwie zupełnie różne firmy, z kompletnie różnymi perspektywami i zapatrywaniami na przyszłość
Mały aktual. Najwięcej zmian zaszło w 114. Lista jest naprawdę długa. Polerka lakieru, nowe felgi, naprawiony fotel, nowe reflektory, zmienionych kilka plastików, pomalowany zderzak, "burdelówki"... Im więcej przy niej pracujemy, tym większy mam zapał żeby zrobić coś jeszcze. Także zapewne to jeszcze nie koniec, np. w poniedziałek wpadnie nowa osłona tłumika. A lista planów jest sporo dłuższa.
Przebieg dobija do 1,4mln km. Do końca lipca będzie można jej wypatrywać na trasach do UK. Jak ktoś wypatrzy - wołać, zapewne ja będę za kierownicą
W telemedze, która wreszcie zawitała na bazę (albo nie po drodze, albo ładunek za długi/szeroki żeby wjechać...), Marcin, korzystając z dnia wolnego od jazdy, ogarnął malowanie felg w naczepie i podłączenie dodatkowych LEDowych świateł roboczych pod spojlerem. Poza tym jeździ, wozi przeróżne ładunki, coraz bardziej wkręcamy się w branżę.
Ktoś kiedyś pytał o zdjęcia z pewnego - ciężkiego transportu - jest jedno - "klocek" ważył prawie 30t. Poza tym zdjęcia z innego ciekawego transportu - ponad 23 m długości:
Reszta floty - DAF ostatnio miał mało przyjemne spotkanie ze sporym kundlem - zagięty zderzak, połamana dolna atrapa i pęknięty prawy okular. Czekamy na ubezpieczyciela i, cóż, być może będzie okazja do zaprowadzenia kilku zmian w wyglądzie E6
MP2 bez większych zmian. Niedługo stuknie mu "bańka", po trochę problematycznej wymianie sprzęgła, auto jeździ i nie sprawia większych problemów.