Cytuj:
na razie to się domyślam jaka atmosfera jest w twoich relacjach z pracownikami
Moje relacje z dobrymi pracownikami są jak najlepsze, rzekł bym koleżeńskie. Z partaczami, leniami, krętami picerami i złodziejami, panami "nie da się" są jak najgorsze. A "dziada" to twoja żona na obiad woła
.
Cytuj:
ty nie wiesz co to normalna firma ,gdzie pracownik otrzymuje godne wynagrodzenie i z chęcią przychodzi do pracy - tylko stara się jak najszybciej uciec do domu bo wie że dziad nie dołoży za tą prace
Po twojej kulawej gadce to widać, że to ty nie wiesz jak to jest dobrze pracować i być docenianym. A frustracje z tego powodu prezentujesz tutaj, w postaci szeregu "opowieści dziwnej treści", o zarobkach rzędu 5500 za 8h, rzekomej stawce godzinowej 250zł/h twojego szefa itp.
Tu skromny wycinek twojej radosnej twórczości
:
Cytuj:
nie wiem na jakiej podstawie masz takie zdanie ?
ale chyba każdy dąży do jak najlepszych zarobków jak najmniejszym nakładem pracy ?? czy może jest inaczej i ja się mylę??? i jest to tok myślenia tak kierowcy jak przewoźnika
wiec jeżeli nie wiesz po co mnie stary trzyma to znaczy że nie masz pojęcia o normalnej pracy ....
a jesteś z grupy wielu (w mojej opinii większość) firm gdzie idą na żywioł i nie mając zapewnionej roboty powiększają flotę z nadzieją że jakoś to będzie i potem desperacko łapią się zleceń typu "biedronka" żeby na koszty było ,to skąd mają mieć na uczciwe wynagrodzenie kierowcy ? czy jak tu na tym wyjść jakby kierowca miał pracować w zgodzie z przepisami ?
co do sugerowanej stawki wynagrodzenia to gdybym miał perspektywę podjęcia takiej pracy wolałbym włożyć kwity do szuflady i zająć się czymś mniej uciążliwym ,bo jest wiele możliwości podjęcia pracy za co najmniej dwukrotność twojej sugestii i nie wymaga to specjalnych kwalifikacji
Cytuj:
żebyś bardziej zrozumiał mój przekaz który cytujesz (obojętnie czy jesteś kierowcą czy szefem) mając do zadysponowania C.S. wybierzesz którą opcje? :
a)wstawisz go do np do FM czy tego typu firmy gdzie musisz dostosować się do ich oczekiwań godzinowych (tu mam na uwadze oczekiwanie po kilka godzin na załadunek czy rozładunek,który kierowca wykona w czasie dobowego odpoczynku) gdzie w perspektywie masz do pokonania 400-500km dziennie (realia PL i to nie zawsze tak dobrze bywa) przy stawce 4zł/km (zakładam optymistyczne żeby na wstępie nie obalać Twoich teorii)
b) wstawiasz go do obsługi wywozu nadwyżek z przenośnika taśmowego,gdzie masz stawkę godzinową na poziomie 250zł/h płatne za 24h na dobę (wymaga to zatrudnienia co najmniej dwóch kierowców ) i w tym czasie auto zrobi 20km za skromne 6tyś zł /dobę
P.S. ja oparłem swoje przykłady na realnych sytuacjach ale nie próbuj dociekać jak to jest możliwe i nie oczekuj dalszych informacji
O to było dobre
, na podstawie tych danych wyliczyłem, że szef Krzyśka zarabia na czysto z jednego auta ledwie słownie MILION CZTERYSTA SIEDEMDZISIĄT SZEŚĆ TYSIĘCY SZEŚĆSET zł
. Krzysiek on cie okrada, sam tuli półtora miliona, a tobie rzuca ochłap 60 tysięcy na rok, chłopie idź po podwyżkie
. oczywiście z wyrównaniem za wszystkie lata wstecz! I odszkodowaniem
!
Cytuj:
"Krzysiek, jak Ty pracujesz 8h dziennie i zarabiasz 5000zł to wychodzi, że masz 27zł/h netto, to by dawało jakieś 40h brutto. Pochwal się oto, gdzie tak płacą? 100%% użytkowników tego forum jest ciekawych, ze mną na czele. Jak nie powiesz, to pomyślę że znowu zmyślasz, a jak powiesz, to wiedz, że zadzwonię i będę się tam chciał przyjąć
!"
jest to kwota stanowi dla mnie wynagrodzenie za pracę ale w jej skład wchodzą też premie i inne dodatki które są składnikami wynagrodzenia w mojej firmie a zapomniałem jeszcze dodać że mamy też pakiet socjalny,zakładową służbę zdrowia i bezpłatny dowóz do pracy autobusem (przewozy pracownicze)że o posiłku regeneracyjnym nie wspomnę ale Ty traktuj to nadal jako wytwór czyjejś wyobraźni bo postrzegasz prace jako wyścig szczurów
Cytuj:
Cytuj:
Krzysiek, chłopie! Ty całkiem nie w tym świecie żyjesz! Nie masz nawet bladego pojęcia za jaką kasę świadczy się usługi! To nie są żadne "realne syutuacje", każdy kto choć chwilę miał własną działalność Ci to powie.
Ale ja lubię matematykę więc...
6000 - 50 paliwo - 600 kierowcy = 5350 zysku za dzień pracy, idąc dalej wóz zarabia 123050 miesięcznie (przy ledwie 23 dniach pracy
), idąc jeszcze dalej rocznie twój stary tuli 1476600zł, słownie MILION CZTERYSTA SIEDEMDZISIĄT SZEŚĆ TYSIĘCY SZEŚĆSET zl z jednego auta
!
. Naprawdę sądzisz, że twój stary tyle zarabia? Zastnaów się, naprawdę jesteś aż tak naiwny?
Bo wiesz, jeśli zwyczajnie to wymyśliłeś, to zrozumiem...
operowałem kwotami orientacyjnymi ale zapewniam Cie że nie odbiegają one zbyt wiele od realiów dnia dzisiejszego i np u mnie w firmie nikt nie wie co to jest lizing i stary ma grosz na zakup np 10 zestawów za gotówkę czy inne inwestycje
10 zestawów za gotówkę, czy inne inwestycje...
.
Cytuj:
taboru jest sporo wiec są i nalewki są i chinole a są i te z pierwszego montażu ale to tylko tabor firmy i co tam jest na feldze to mnie nie interesuje ,a teraz
proponuje zakończyć dyskusje o warunkach pracy gdzieś tam a bardziej trzymać się tematu dotyczącego ilości przejechanych km
Tak pisałeś, kiedy jornąłeś się, że nikt tego jakoś łyka
.
O tu:
viewtopic.php?f=43&t=45540&hilit=krzysiekjx1&start=40 se można poczytać, co tam Krzysiu nawymyślał.