Nasze samochody osobowe

Żeby być zadowolonym to trzeba to rozpatrywać w kategoriach, że to takie lepsze Fordy.

A ja po raz kolejny wystawiłem swojego Leona na sprzedaż W sierpniu był klient... ale 3 dni przed urlopem i powiedziałem, że nie sprzedam a kładł gotówkę na stół
Teraz czas na coś innego, po głowie chodzi mi Octavia 2,0 TFSI... ale co się kupi to się zobaczy jak się Seat sprzeda
(1,9 TDI 180KM 407Nm 2005r. - 16200zł)

Mazda 323F 1.6 16V 88 KM
1992 rok produkcji, 171 tysiące przekulane. Od chyba 9 lat w domu

Seat Leon 1.9 TDI 130 KM
2003 rok produkcji, 242 tysiące przekulane. Bujam się nim od czerwca

Mazda ma dożywocie i wozi mnie głównie do firmy

Moje krówki v8 , 4.4 benzynka, 286 PS, z 300 tysi ujechała i jeszcze ma się jej na życie,technoviollet 96' i 3.5 benzyna 231 PS,cosmoschwarz metallic polift 01' ,w tej chwili 237 tkm :

Tłusto.

Zazdroszczę komfortu 7er, ja to sobie odpuściłem E38 przez to co czytałem o kosztach utrzymania, no i spalanie V8

Ale jak tak patrzę na ceny tego co wymieniam E39 to chyba nie warto było odpuszczać E38

Wzialbys 3.0d i z głowy

/mobil

Cytuj:

Wzialbys 3.0d i z głowy

/mobil

Średnio mi się dizel widzi, ale 3.0d w 7er ma plus taki, że ma normalny automat ( 5HP24 ), a nie ten szajs GMa. Jakieś wyjście to niby jest, ale i tak LPG górą

Nie wiem, gdzie doczytałeś się opinii o tak wielkich kosztach utrzymania e 38 .Może akurat moje egzemplarze są tak bezawaryjne, nie wiem.Oprócz typowych rzeczy obsługowych nie dzieje się z nimi nic poważnego.Starsza jest pełnoletnia i dalej żwawo lata.A spalanie....hmm pojęcie względne.Prawie 300 -tu konny silnik podczas wygłupów niestety trochę spija - coś za coś, ale przy spokojnej jeżdzie starcza mu 9.5-9.8l/100km.Wielkiej tragedii nie ma, jak na ponad 4-ro litrowy silnik.Pozostaje jeszcze najlepsze - świadomość,że byle pierdek nie podskoczy .A to jest bezcenne...

Koszt utrzymania wynosi mniej więcej tyle co za dwie 316i.

Cytuj:

Nie wiem, gdzie doczytałeś się opinii o tak wielkich kosztach utrzymania e 38 .Może akurat moje egzemplarze są tak bezawaryjne, nie wiem.Oprócz typowych rzeczy obsługowych nie dzieje się z nimi nic poważnego.Starsza jest pełnoletnia i dalej żwawo lata.A spalanie....hmm pojęcie względne.Prawie 300 -tu konny silnik podczas wygłupów niestety trochę spija - coś za coś, ale przy spokojnej jeżdzie starcza mu 9.5-9.8l/100km.Wielkiej tragedii nie ma, jak na ponad 4-ro litrowy silnik.Pozostaje jeszcze najlepsze - świadomość,że byle pierdek nie podskoczy .A to jest bezcenne...

Samo zawieszenie, hamulce - to jest droższe niż w E39, a że ja w polifta celowałem ( ze względu na rocznik) to dochodzą jeszcze Vanosy, które prędzej czy później będą roboty albo rozrząd. Vanosy w R6 to bajka, do zrobienia uszczelkami za dwieściekilka złotych, a w V8 to 4 cyfrowa kwota, tak samo jak rozrząd

No to 728

/mobil

Cytuj:

No to 728

/mobil

Moje 525iA lepiej jedzie

Cytuj:

Moje krówki v8 , 4.4 benzynka, 286 PS, z 300 tysi ujechała i jeszcze ma się jej na życie,technoviollet 96' i 3.5 benzyna 231 PS,cosmoschwarz metallic polift 01' ,w tej chwili 237 tkm

A masz może w nich założony podtlenek LPG?

Cytuj:

A ja po raz kolejny wystawiłem swojego Leona na sprzedaż

Ja to bym chyba nie pisał o tym Chipie...wydaje mi się, że to odstrasza potencjalnych klientów...no i ten przebieg

SergiejTG - są i tacy, którzy chętniej kupią samochód już po chipie
A co do przebiegu... jak go kupowałem miał na blacie 118000km, absolutnie w to nie wierzyłem ale zaraz po kupnie robiłem rozrząd i siedział jeszcze oryginalny więc

Cytuj:

SergiejTG - są i tacy, którzy chętniej kupią samochód już po chipie
A co do przebiegu... jak go kupowałem miał na blacie 118000km, absolutnie w to nie wierzyłem ale zaraz po kupnie robiłem rozrząd i siedział jeszcze oryginalny więc

Ja wcale nie neguję, że tyle ma...tata chciał sprzedać Boxera (http://olx.pl/oferta/peugeot-boxer-3-0- ... fgnhn.html) to potencjalni nabywcy twierdzili, że niemożliwe że taki przebieg...

Cytuj:

Samo zawieszenie, hamulce - to jest droższe niż w E39, a że ja w polifta celowałem ( ze względu na rocznik) to dochodzą jeszcze Vanosy, które prędzej czy później będą roboty albo rozrząd. Vanosy w R6 to bajka, do zrobienia uszczelkami za dwieściekilka złotych, a w V8 to 4 cyfrowa kwota, tak samo jak rozrząd

Nie sztuką jest nawalić komuś kasy za polifta i dalej się z nią męczyć.Ja celowo szukałem auta w dobrym stanie we/zewnętrznym, ale z rozklekotanym motorem.I w końcu trafiła się czarna za śmieszne pieniądze jak na ten rok, z zaniedbanym silnikiem, ale reszta pico bello.Auto szykowałem sam dla siebie na długie dojazdy do Niemiec (1000km w jedną mańkę).Bez druciarstwa: włożony kompletny, nowy rozrząd, zregenerowane Vanosy, nowa chłodnica, pompa wody,świece, wszelkie uszczelki, świeży olej dedykowany silnikom serii M, pewnie jeszcze jakieś pierdoły, robocizna.Włożyłem w nią 7,5 tysia , ale razem z ceną zakupu to i tak niżej 2 dych .Wiem teraz co mam i spokój na lata.Szkłem tyłka nie podetrzesz i z tym trzeba się liczyć.Jeżdżę Bmw już dobre 15 lat (bez gazu, o dziwo ) i nie mam zamiaru zmieniać marki.Komfort, trwałość, niezawodność, power , to sobie cenię w tych autach.

Cytuj:

Cytuj:

Samo zawieszenie, hamulce - to jest droższe niż w E39, a że ja w polifta celowałem ( ze względu na rocznik) to dochodzą jeszcze Vanosy, które prędzej czy później będą roboty albo rozrząd. Vanosy w R6 to bajka, do zrobienia uszczelkami za dwieściekilka złotych, a w V8 to 4 cyfrowa kwota, tak samo jak rozrząd

Nie sztuką jest nawalić komuś kasy za polifta i dalej się z nią męczyć.Ja celowo szukałem auta w dobrym stanie we/zewnętrznym, ale z rozklekotanym motorem.I w końcu trafiła się czarna za śmieszne pieniądze jak na ten rok, z zaniedbanym silnikiem, ale reszta pico bello.Auto szykowałem sam dla siebie na długie dojazdy do Niemiec (1000km w jedną mańkę).Bez druciarstwa: włożony kompletny, nowy rozrząd, zregenerowane Vanosy, nowa chłodnica, pompa wody,świece, wszelkie uszczelki, świeży olej dedykowany silnikom serii M, pewnie jeszcze jakieś pierdoły, robocizna.Włożyłem w nią 7,5 tysia , ale razem z ceną zakupu to i tak niżej 2 dych .Wiem teraz co mam i spokój na lata.Szkłem tyłka nie podetrzesz i z tym trzeba się liczyć.Jeżdżę Bmw już dobre 15 lat (bez gazu, o dziwo ) i nie mam zamiaru zmieniać marki.Komfort, trwałość, niezawodność, power , to sobie cenię w tych autach.

Kurde, to moje poliftowe E39 wyszło ponad 2 dychy... Zaczynam żałować, tymbardziej, że 3.5 by mi wystarczyło w zupełności

btw, jak już przy czynnościach serwisowych jesteśmy - w E38 też tak nagminnie padają wentylatory klimy? ostatnio u siebie wymieniałem, 3 pinowy hella behr 720pln W ASO tylko 1700 po zniżkach...

Utrzymanie E39/E38 w stanie, żeby było warte skrętu karku na ulicy to czapka siana, na którą malo kogo stać.
99% tych na drodze to kompletne zajazdy.

nevesu święte słowa jak sprzedawałem swoje 540i imola red to i tak nikt nie chciał uwierzyć za ile poszło.