Strona 40 z 45 [ Posty: 887 ] Przejdź na stronę Poprzednia 138 39 40 41 4245 Następna
Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4180
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Skoro sam Karol mówisz, że tego pasa z Niemiec czasem tam używasz jak coś chcesz opasać to jasna sprawa, że będzie w lepszym stanie od tych na codzień używanych :)

Niemieckie pasy nawet jakby z ciut innego materiału były robione. Mam u siebie i w naczepie pasy z firmy "daf" i w porównaniu z tymi kupionymi w Polsce, niemiecki jest 2 razy grubszy i jakoś bardziej "mięsisty" nasze takie cienkie, że jak papier ładuję i naciągam ten pas to boje się, że mi pęknie.

W weekend przygotowywałem naczepę pod względem pasów i innych dupereli znalazłem w kole zapasowym z 5 klamr. Całe uwalone w ziemi. Grzechotki tak samo. Każdego wziąłem puknąłem 3 razy w koło i chodził jak nowy. Mimo wszystko jak ładuję się a któraś z klamr chodzi ciężko, biorę WDka i sprawa załatwiona. Ale w sumie co ja mogę porównać pasy i klamry, które wody nie widziały z tymi na otwartej zabudowie.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3322
Lokalizacja: eu

Co prawda bardziej się to przyda laweciarzom, ale dosyć ciekawie zobrazowany problem:
Miota nim jak szatan!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Nie no, trochę powagi. Jakby problem z klamrami można było rozwiązać psikając wd, olejem, czy innym sprajem, to by problemu nie było wcale. Na te gorszej jakości klamry, chwilowym sposobem jest umycie ich w np. benzynie ekstrakcyjnej i nałożenie smaru stałego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Cytuj:
Dolezych - Katowice, Koszykowa. Miewałem różne pasy, również z Opoltransu i to było dziadostwo. Jak nie taśmy się przecierały, to klamry zacinały. Te u mnie nie mają łatwo, bo na odkrytym samochodzie, często brudnym z piachu, ziemi, czy kamienia, czasem na budowie lądują w błocie i działają. Teraz kierowca przeciął na czymś taśmę, więc ją osobno zamówiłem - długość taśmy na zamówienie. Polecam, biorę u nich wszystkie pasy, zawiesia, haki, szekle i co mi tam potrzeba.
Dzięki za podpowiedź. Przetestuję :) tylko proces zamówienia ze strony dość skomplikowany, więc będę dzwonił.
Cytuj:
Nie wiem co wy macie do napinaczy pasów np. z Opoltransu. Przerobiłem dwie firmy, w których mieliśmy pasy właśnie z Opol... i jakoś problemu nie miałem. Raz na 2 miesiące prysnąłem olejem silikonowym i żadnych problemów, zacięć, czy innych temu podobnych. No, ale jeśli ktoś woli narzekać zamiast poświęcić 5, może 10 minut czasu na konserwację napinaczy to już nie moja broszka... Pozostaje mi tylko współczuć. Nie wiem jednak czego.
Naprawdę można je nasmarować? Ale serio? Nigdy bym się nie domyślił! No, ale jeśli ktoś woli pisać kretyńskie posty, zamiast pomyśleć, że nie jest to kwestia zapieczonej klamry "to już nie moja broszka... Pozostaje mi tylko współczuć. Nie wiem jednak czego."

Obrazek

1 - plastikowa rączka po jakimś czasie zaczyna się kręcić, potem ramiona się rozginają i rączka odpada.
2 - blaszka/zapadka ma za duży luz na boki, przez co nie można odbezpieczyć klamry, ogólnie ma za duży luz i się krzywi przy podnoszeniu
3 - te boczne blachy się rozchodzą na zewnątrz, zapadka wchodzi "do środka" i trzeba ją przesuwać, żeby odbezpieczyć. Mają taki kształt, że trzeba dużej siły, żeby klamra puściła (to akurat w tych z Autosu)
3 - ta zapadka też ma za duży luz na boki, trzeba ją ustawiać, żeby odbezpieczyć

Te pasy to taki szajs, że dziwię się, że to w ogóle dopuszczono do sprzedaży.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Stronę mają fatalną. Ja składam zamówienia mailem, przychodzą klamoty kurierem i z fakturą przelewową. Jak będziesz pierwszy raz brał, to może proformę ci wystawią, więc zadzwoń, dopytaj. Możesz poprosić o p. Justynę, chyba najbardziej ogarnięta, choć reszta też daje radę.

Zamów, zobacz i napisz co o tych pasach sądzisz. Może po prostu nie trafiłem na lepsze i stąd moje zachwalanie, a są dostępne jeszcze lepsze pasy.


Cytuj:
(...)Naprawdę można je nasmarować? Ale serio? Nigdy bym się nie domyślił! No, ale jeśli ktoś woli pisać kretyńskie posty, zamiast pomyśleć, że nie jest to kwestia zapieczonej klamry "to już nie moja broszka... Pozostaje mi tylko współczuć. Nie wiem jednak czego."(...)
Uniosłeś się, jakbym co najmniej Ci publicznie naubliżał. Piszę o własnych doświadczeniach z tego typu pasami i jakoś nie miałem problemów. Ani z wypadającymi sprężynkami, blachami czy innymi przypadłościami. Jedynie czego problem się tyczył to sprawa pryśnięcia odrobiny oleju.
Dlatego, jeśli chcesz wyładowywać swoje frustracje za wyrzucone w błoto pieniądze, skieruj je pod właściwy adres (producent, przedstawiciel handlowy, itp.) a nie rób tego na innych osobach.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Online

Online

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2691
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

A teraz 2 przykłady jak można dać dupy na zaladunku jednego elementu:
Obrazek
34 tony położone na tylnych osiach naczepy :shock:
I 13 ton kontener na tyle (bo tak pasowały haki)

Obrazek
Dwie różne firmy ale z jednego miasta, znalezione na FB
Ciekawe czy kierowcy po kilkuset km jazdy wyciągnęli jakieś wnioski, przemyślenia? ?

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Może mijsce na doladuneczek trzeba zostawić... :D

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Ja raz miałem 3/4 naczepy wacików i 8 ton palet praktycznie za osiami. Patatajką się z tym nie odważyłem jechać tylko poszedłem przez Drezno.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

A nie pomyślałeś że może są w trakcie załadunku lub rozładunku? Może załadowali część tutaj, a 2 km dalej załadują coś na przód?

Ale co ja tam mogie wiedzieć jak ja całe życie przewaloną patelnią jeżdżę :) .

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Online

Online

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2691
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Myśleć to ja mogę co chce ale wystarczy ze przyczytam opisy do zdjęć które w obu przypadkach były bardzo podobne: "słuchajcie jechałem z tym ładunkiem tyle i tyle km było ciężko utrzymać ciągnik ale jakoś się udało."

Ps.34 tony i jeszcze miał coś doładować??? :lol:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 maja 2007, 19:31
Posty: 891
GG: 1

Ten kontener 13 ton to jeszcze nic, dupa w koniu ucieka i tyle, ale 34 tony na 3 osiach przy 6 osiowym zestawie...


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1626
GG: 1
Samochód: osobowy

Cytuj:
34 tony na 3 osiach przy 6 osiowym zestawie...
No way, że to waży 34 tony, przecież ośka uniesiona w ciągniku :D

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
Myśleć to ja mogę co chce ale wystarczy ze przyczytam opisy do zdjęć które w obu przypadkach były bardzo podobne: "słuchajcie jechałem z tym ładunkiem tyle i tyle km było ciężko utrzymać ciągnik ale jakoś się udało."

Ps.34 tony i jeszcze miał coś doładować??? :lol:
No i wyszło ze mnie patelniarstwo w najczystszej postaci. My jak mamy 34t, to drzemy się na radiu do ładowarki "sypnij no Zdzichu jeszcze z pół łyżki!"
Dobrze chociaż, że gdzieś przeczytałem w internecie, że jak się nakładzie z tyłu górę towaru, a z przodu pusto to wtedy ten towar pcha ten samochód, lepiej idzie, i mniej pali.
Te asy za zdjęć pewnie też to czytali, i pewnie chcieli zrobić oszczędności :D .

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 sie 2013, 17:18
Posty: 208

Jacku ja posiadam takie pasy firmy KRONE i są one przeznaczone do naczep z burtami. Sam ciągam burtofirankę Krone. Naczepę odbierałem w fabryce w Niemczech i od razu do niej zakupiłem te pasy. Mają inne mocowanie ponieważ mając w naczepie multilocka przy zamkniętych burtach zwykłego haka nie włożysz między podłogę a burtę. Jednak przy otwartych burtach zwykły hak założysz i burty bez problemu też zamkniesz. A klamry faktycznie długie ale to ze względu na wysokość burt. Moje klamry są jednak ściągane do góry nie na dół. Pasy mam już 2,5 roku i narazie nic się z nimi nie dzieje.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Jakich używa się odciągów łańcuchowych? Pasy po prostu bierze się 5t, a odciągi? 10t? Chodzi o uniwersalne, do różnych ładunków i różnego rodzaju mocowania, również przez opasanie. I jakie długości są odpowiednie, uniwersalne? Chce takie skracane, najlepiej z 2 stron, ale żeby znowu nie przesadzić z długością.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 maja 2007, 19:31
Posty: 891
GG: 1

Długość jaka Ci potrebna musisz sam oszacować co wozisz, ale chyba te 4 m powinno być ok, tym bardziej do solówki. No i dwuczęściowy (osobno łańcuch i napinacz), jednoczęściowy czasami są probleemy z zapieciem


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Słyszałem, że te dwuczęściowe podobno są na cenzurowanym u Niemców, ale tam się nie zapuszczam, więc ze względu na uniwersalność raczej je wezmę.
Myślałem o 6m, ze względu na mocowanie przez opasanie, a czasem się wozi np. płyty drogowe po kilka w stosie. LC 6,3t, ale nie wiem czy to dobry wybór, czy brać LC 10t, skoro standardowe pasy mają 5t.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 maja 2007, 19:31
Posty: 891
GG: 1

Nie wiem jak mocne masz haki w podłodze, zwróć też na to uwagę, bo po co łańcuch 10 ton jak hak będzie delikatny.
Przez 6 lat nie zdarzyło mi się żeby gdzieś w Niemczech na załadunku rzucali się o dwuczęściowe. Na początku miałem dwa jednoczęściowe i cztery dwuczęściowe to te pierwsze zaraz zamieniłem na dwuczęściowe, bo przynajmniej do stali są lepsze właśnie ze względu na to, że naciag można założyć tam gdzie pasuje.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Dzięki za odpowiedź. Niestety nie miałem do czynienia do tej pory z łańcuchami i nie wiem z czym to się je.
Nie będę przesadzał, zostanę przy 6,3 t łańcuchach. Zalety korzystania z dwuczęściowych łańcuchów jestem sobie w stanie wyobrazić, ale potencjalny sprzedawca pierwsze co, to zapytał czy jeździ się na Niemcy. Ile w tym prawdy - nie wiem.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 40 z 45 [ Posty: 887 ] Przejdź na stronę Poprzednia 138 39 40 41 4245 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Kermiter, kojotex i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: