KRAJÓWECZKA Codziennie w domu!!

Cytuj:

Cytuj:

Pytanie, ile macie płacone za km za robotę w koło komina? u mnie do tej pory było za kurs, ale szykują się zmiany bo trochę miejsc doszło, robota na cementonaczepie... (codziennie w domu) myślę że tygodniowo przejadę od 2000km, do 2500km... czasem może ciut więcej...

to co to jest za robota że w koło komina robi się 2000-2500km?

to już nie nazywa się w koło komina, w koło komina to jest 100-200 dziennie czyli do 1000 tygodniowo

robię 1350 tygodniowo (poniedziałek - piatek z sobotą 1500 km ) robota 9-15 (rzadko) godzin najczęściej wychodzi ok 11-12 godzin bez pospiechu i stresu.
stawka 1100 dziennie.(netto).

Cytuj:

stawka 1100 dziennie.(netto).

A ludzie szukają szczęścia po Mongoliach i innych Kazachstanach

Cytuj:

Siema, napiszę tu, coby nie zaśmiecać forum.

Pytanie, ile macie płacone za km za robotę w koło komina? u mnie do tej pory było za kurs, ale szykują się zmiany bo trochę miejsc doszło, robota na cementonaczepie... (codziennie w domu) myślę że tygodniowo przejadę od 2000km, do 2500km... czasem może ciut więcej...

Pozdrawiam

Przecież pracujesz z zagłębiu beczkowym, to w kolejce na cementowni, czy elektrowni możesz zaciągnąć języka.

Cytuj:

to co to jest za robota że w koło komina robi się 2000-2500km?

to już nie nazywa się w koło komina, w koło komina to jest 100-200 dziennie czyli do 1000 tygodniowo

To wkoło komina nie robi sie km? My jeżdżąc wkoło komina, codziennie w domku, codziennie sieczemy 500-600km.
Czyli pracując 9 miesięcy w roku (reszta to rwanie), pewnie robimy tyle km ile Ty w rok na Pl - D - Pl.

[Gośc]

Zależy co robisz, poćwicz przewozy koparek podwoziem po dużym mieście. Km nie będzie, ale fajna kasa może wpaść....

Przecież wiadomo co my robimy. Na pewno na nisko podwoziu takich km nie wykręci, przecież to oczywiste.

Cytuj:

robię 1350 tygodniowo (poniedziałek - piatek z sobotą 1500 km ) robota 9-15 (rzadko) godzin najczęściej wychodzi ok 11-12 godzin bez pospiechu i stresu.
stawka 1100 dziennie.(netto).

No i wsio, mnie właśnie robota w koło komina kojarzy się z taką robotą, ryczałtową, bez pośpiechu.

Cytuj:

To wkoło komina nie robi sie km? My jeżdżąc wkoło komina, codziennie w domku, codziennie sieczemy 500-600km.
Czyli pracując 9 miesięcy w roku (reszta to rwanie), pewnie robimy tyle km ile Ty w rok na Pl - D - Pl.

widocznie robi, nie wiem jak to wygląda ale wierzę. Choć jak wyżej miałem bardziej na myśli coś takiego jak pisał zzx.

hm, ja w tym roku, wliczając niecałe 4 tygodnie przerwy święta/wakacje zrobiłem 142tkm, więc trochę głupio że w koło komina się robi więcej w 9 miesięcy

No to się pomylyłem. Jednak na Pl D Pl, wiecej sie zrobi.

[zzx]

Cytuj:

No to się pomylyłem. Jednak na Pl D Pl, wiecej sie zrobi.

dla mnie nie jest ważne ile kilometrów się zrobi ważne jest ile się zarobi.
w ubiegłym roku wyszło mi chyba 62 tyś (km by nie było wątpliwości). za cały rok.

Bardzo słuszna taktyka! Dlatego czasem nam wychodzi 100 km dniówka, np na wagonach, a piniondz lepszy jak by sieknął 600.

Cytuj:

Za miesiąc, 100% legal, na kontenerach - 4000 na rękę, ubezpieczenie wbrew pozorom nie od najniższej. Wiem, trudno w to uwierzyć, ale można. Tylko trzeba chcieć.

Nie możliwe, niedawno stawki na kraju wahały się od 6 do 7 z przodu.
Tak na poważnie, chociaż jeden normalny i szczery. A nie reszta, która jeździ za miliony z łikendem w domu.

Damian a najlepsze w tym wszystkim jest to, że oszukują sami siebie. Nie innych.

Dokładnie, tylko jeden z drugim myśli, że nikt nie zna roboty w Polsce i stawek tu obowiązujących.
Może nie jestem starym wyjadaczem, jeżdże 5 lat, robiłem w 3 firmach i znam realne zarobki, a nie wyssane z palca. Tymbardziej ojciec miał transport ponad 20 lat i wiem jaki to dobrobyt. Hejty może i polecą, ale gila mnie to, nie lubie po prostu jak ktoś gada od rzeczy, lepiej już by sie wcale nie odzywał.

Ja akurat płacone mam od km., ale nie uważam to za krzywde. Po spedycjach nie jeżdże, robota w kółkach, więc swoje zarobie i pasuje mi to. ZUS-y również płacone legalnie, nie od najniższej to jak pójde na urlop też krzywdy nie ma.

Robota od km. nie ma sensu pod spedycjami, kumpel jeździ u gościa pod Mexem-em i robi 6-7 tys. w miesiącu. Dlatego też ma stałą - 3800 zł.

A że zapytam się tak, jest tu ktoś kto jeździ cysterną na paliwach, wkoło komina i pochwaliłby się ile zarabia ?

Gdzieś słyszałem że 2 zmiany, wyjazdy powroty z bazy 2500-2700. Ściana wschodnia, i lajtowa robota, moze dlatego tak bidnie.

Cytuj:

Gdzieś słyszałem że 2 zmiany, wyjazdy powroty z bazy 2500-2700. Ściana wschodnia, i lajtowa robota, moze dlatego tak bidnie.

Dlaczego bidnie? mniejsze godziny więcej czasu prywatnego,coś za coś.Już na początku pisałem co nieco o zarobkach na Olsztynie ja mam godzinówkę i też robię przeważnie 8-9 godzin i jest dobrze

Swego czasu, gdy jeździłem z cysterną, gadałem z chłopakami co jeżdżą na paliwach w koło komina. Robota na zasadzie, rozwozisz kilka punktów, wracasz na rafinerie, wsiada zmiennik, a ty spadasz do domu.
Mówił, że zarabia 2500 do max. 3 tys., przeważnie jeździ do 10 h pracy.
Dotyczy to zarobków w Orlenie, Nowa Wieś Wielka.

To widzę, że łapie się w średniej zarobków. Robota też widzę nie najgorsza bo od pon. do pt. codziennie w domu z weekendami wolnymi, ale z godzinami rożnie, raz 8 raz 10 najwięcej wyszło mi 13, ale zwykle 10 wystarcza. To jedyny minus bo nigdy nie wiesz dokładnie kiedy skończysz robotę. Dostaje 3400 stałej.

Dziś jeden z naszych forowych Kolegów dostał ode mnie propozycję 3500 stałej, do 500 premii w zależności od tego co wypracuje, 90% nocy w domu, wolne weekendy od piątku wieczór (chyba, że wyrazi chęć pracy w weekend), ZUS nie od najnizszej. Czy się zdecyduje? Okaże się w kolejnym odcinku...

Ociu bedzie teraz babkę dojeżdżał?


/mobil