KRAJÓWECZKA Codziennie w domu!!

A jak =D

Dziś pierwsze ledy przykręciłem

Kasa na paliwach na kominie to jest jakaś tragedia na przykład w Orlenie... Tak z ciekawości jaka jest waszym zdaniem dobra kasa dla kierowcy na umówię o prace przy pracy z beczka w obrębie przyściennych województw na zasadzie dystrybucji 1 załadunek i od 1 do 14 rozładunkow? Bez adrów, legalnie, od 2500 do 3000 km w standardowym tygodniu, wyjazd w poniedziałek rano powrot w piątki do wieczora? Tyle że wieczna gonitwa żeby zdążyć przed zamknięciem jakiegoś punktu i spedytorki dające miejsca nie myślą logicznie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Beczką bez ADRów, to spożywkę powozisz. Niech Ci przyjdzie załadować czekoladę w Barry Callebaut w Łodzi do Mondeleza w Płońsku, to na to kółko może Ci tygodnia zabraknąć, ot takie porządne firmy!

Bez adr, zaraz spozywka? neutralne, adblue itd.

Odpowiadając zwirkowi, zasadniczo na Biedronce w Grudziądzu chcą płacić już 3.900 stałej.

Cytuj:

Przecież pracujesz z zagłębiu beczkowym, to w kolejce na cementowni, czy elektrowni możesz zaciągnąć języka.

Zaciągnąłem, tylko chciałem poznać zdanie osób siedzących tu... często jest tak, że ludzie nie są wylewni...
Ogólnie dupy w regionie nie urywa... np. chłopaki z ożarowa mają koło 3000zł miesięcznie, też są codziennie w domu (przeważnie). Gadałem też z gościem z krajówki to mówi, że u niego w firmie 40 groszy za km, co starsi pracownicy 45 groszy....
Ogólnie na miejscu u nas w okolicy zarobić ponad 3500zł jest ciężko. Nie ma w firmach zgrania, bo gdyby wszyscy pracownicy się postawili i firma stanęłaby choćby na pół dnia, telefony by się zaczęły urywać to i daliby godne pieniądze... część się wyłamie i już lipa. Do tego ludzie którzy się zwalniają, a za chwile telefon czy mogą wrócić... brak słów.

Pozdrawiam

Prawda jest taka ze dzisiaj kierowca zarabia mniej wiecej tyle co wlasciciel auta na tym ze samochodzie ktorym jezdzi dany kierowca. Roznice sa moze rzedu kilkuset Ewro ma korzysc wlasciciela ale nie raz i kierowca zarobi wiecej jak np. Miesiac slaby albo trzeba kapcie na naped kupic now wiec teksty zeby sie zbuntowac i nie jechac daja tylko obraz tego jak malo wiecie o tym jakie zarobki ma wlasciciel. 3500PLN za codziennie w domu? Rewelka! Pamni w Biedrze ma moze ze tys!

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Prawda jest taka ze dzisiaj kierowca zarabia mniej wiecej tyle co wlasciciel auta na tym ze samochodzie ktorym jezdzi dany kierowca. Roznice sa moze rzedu kilkuset Ewro ma korzysc wlasciciela ale nie raz i kierowca zarobi wiecej jak np. Miesiac slaby albo trzeba kapcie na naped kupic now wiec teksty zeby sie zbuntowac i nie jechac daja tylko obraz tego jak malo wiecie o tym jakie zarobki ma wlasciciel. 3500PLN za codziennie w domu? Rewelka! Pamni w Biedrze ma moze ze tys!

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

spróbuj wytłumaczyć kierowcy ile zarabia właściciel skoro kierowca "przylukał" na fakturze dla klienta kwotę xxxxx euro - nie wnikając w szczegóły za co trzeba zapłacić by uzyskać taka kwotę.

To po co Wam auta? Nie opłaca się to sprzedać.
Ja mam trochę inne zdanie. Owszem Twoje auto itd. Ale to Ja sobie, robię całą robotę.

A biedronce Pani nie zarabia tysiaca.

Cytuj:

Bez adr, zaraz spozywka? neutralne, adblue itd.

Wyleciało mi. Pierwsze skojarzenie to spożywka. Abdula nie woziłem, ale na pewno lepsze to jak "psina" (tłuszcz zwierzęcy, m.in. z wątróbek), na karmy dla psów/kotów. Myjki odmawiają mycia, a cuchnie niemiłosiernie, po myciu beczki też.

Cytuj:

Kasa na paliwach na kominie to jest jakaś tragedia na przykład w Orlenie...

w moim rejonie za dwa kółka (ok 300km dziennie ) na cysternie z paliwem ok 4 na rękę w zależności od przepracowanych godzin ( nie wiem czy to dużo czy mało bo nie znam poziomu płac na Orlenie )

Cytuj:

Prawda jest taka ze dzisiaj kierowca zarabia mniej wiecej tyle co wlasciciel auta na tym ze samochodzie ktorym jezdzi dany kierowca. Roznice sa moze rzedu kilkuset Ewro ma korzysc wlasciciela ale nie raz i kierowca zarobi wiecej jak np. Miesiac slaby albo trzeba kapcie na naped kupic now wiec teksty zeby sie zbuntowac i nie jechac daja tylko obraz tego jak malo wiecie o tym jakie zarobki ma wlasciciel. 3500PLN za codziennie w domu? Rewelka!

Tylko co konia boli że się fura p...suje. Jak dla mnie to dziad może nawet dokładać. Jeśli nie potrafi wypracować zysku to musi paść. Zawsze jest szansa, że zastąpi go ktoś kto to potrafi.

Cytuj:

Pamni w Biedrze ma moze ze tys!

Porównanie bardzo trafione. Kierowca i pani w biedrze. Przecież to praca i tamto też praca.

Pani w Biedrze tez ma zapierdziel. Kiedyś na zakupach przyjrzycie się ile oni maja do ogarnięcia. Stopień zwrotu w transporcie to w najlepszych warunkach do 2%. To znaczy ze z każdą zainwestowana złotówka daje nam dwa grosze xD na takich marżach jedzie transport wiem ze sa dziady które jezdza mercami a kierowcom mówią ze nie maja co do garów wsadzić. Ja np sobie nie mam nic do zarzucenia ale to juz inna inszość.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytuj:

Zaciągnąłem, tylko chciałem poznać zdanie osób siedzących tu... często jest tak, że ludzie nie są wylewni...
Ogólnie dupy w regionie nie urywa... np. chłopaki z ożarowa mają koło 3000zł miesięcznie, też są codziennie w domu (przeważnie). Gadałem też z gościem z krajówki to mówi, że u niego w firmie 40 groszy za km, co starsi pracownicy 45 groszy....

Ogólnie na miejscu u nas w okolicy zarobić ponad 3500zł jest ciężko. Nie ma w firmach zgrania, bo gdyby wszyscy pracownicy się postawili i firma stanęłaby choćby na pół dnia, telefony by się zaczęły urywać to i daliby godne pieniądze... część się wyłamie i już lipa. Do tego ludzie którzy się zwalniają, a za chwile telefon czy mogą wrócić... brak słów.

Pozdrawiam

To ja pracuje w tym samym rejonie, u człowieka którego reputacja jako pracodawcy sięga dalej niż dno, ale za cały miesiąc pracy słynną czwórkę mam. Niestety nie jestem codziennie w swoim łóżku.

Cytuj:

Ogólnie na miejscu u nas w okolicy zarobić ponad 3500zł jest ciężko.

W okolicy Radomia, aby zarobić PONAD 3500zł i być codziennie w domu, jest to nierealne - bo nie ma takich przewoźników, którzy ściągając auto codziennie na bazę, tyle płacą kierowcom. Ale te 3200zł - 3300zł "do ręki" (oczywiście jako świeżak w firmie, bo starsi stażem kierowcy wiadomo, że mają lepiej) zarobisz bez problemu, będąc codziennie w domu. Tylko jest ciężko takiego przewoźnika znaleźć.

Cytuj:

Nie ma w firmach zgrania, bo gdyby wszyscy pracownicy się postawili i firma stanęłaby choćby na pół dnia, telefony by się zaczęły urywać to i daliby godne pieniądze...

Raczej by nie dali, tylko jeszcze z roboty wyrzucili. Jakby Twoja firma nie pojechała, to pojedzie inny przewoźnik.

Cytuj:

Do tego ludzie którzy się zwalniają, a za chwile telefon czy mogą wrócić... brak słów

Jak stwierdził finalnie, że tu mu jest dobrze, no to wraca. "Rekiny biznesu pod spedycjami" najczęściej płacą w walucie "Bóg zapłać" (i to w obecnych czasach, gdzie brakuje kierowców).

Cytuj:

Cytuj:

Ogólnie na miejscu u nas w okolicy zarobić ponad 3500zł jest ciężko.

W okolicy Radomia, aby zarobić PONAD 3500zł i być codziennie w domu, jest to nierealne - bo nie ma takich przewoźników, którzy ściągając auto codziennie na bazę, tyle płacą kierowcom. Ale te 3200zł - 3300zł "do ręki" (oczywiście jako świeżak w firmie, bo starsi stażem kierowcy wiadomo, że mają lepiej) zarobisz bez problemu, będąc codziennie w domu. Tylko jest ciężko takiego przewoźnika znaleźć.

no to słabo szukacie bo ja osobiście znam takiego co chłopaki mają ok 5 (transport na potrzeby własne)
oczywiście zupełnie inną kwestią jest że nie ma rotacji i każdy pilnuje roboty także trzeba czekać aż ktoś odejdzie na emeryturę

Cytuj:

Nie ma w firmach zgrania, bo gdyby wszyscy pracownicy się postawili i firma stanęłaby choćby na pół dnia, telefony by się zaczęły urywać to i daliby godne pieniądze...

Cytuj:

Raczej by nie dali, tylko jeszcze z roboty wyrzucili.

Jeżeli marnie płacą to chyba żadna strata, nie? Gdy wywalają cię ze Stasek-transu to w najgorszym wypadku trafisz do Zenek-impexu. Czego się bać, gdy wszędzie to samo dziadostwo.

Cytuj:

Jakby Twoja firma nie pojechała, to pojedzie inny przewoźnik.

A wtedy zmienisz pracodawcę, bo jeśli robotę przejmuje konkurent to znaczy, że będzie potrzebował ludzi do jej wykonania.

Cytuj:

A wtedy zmienisz pracodawcę, bo jeśli robotę przejmuje konkurent to znaczy, że będzie potrzebował ludzi do jej wykonania.

...za takie samo lub jeszcze gorsze wynagrodzenie. I wszystko układa się w logiczną i spójną całość

Krótka piłka - firmy, które bardzo dobrze płacą w tego typu przewozach, mają nie szukają kierowców (bo nikt nie odchodzi) albo biorą kolejnego kierowcę, polecanego przez swoich kierowców.

[krzysiekjx1]

Cytuj:

Cytuj:

A wtedy zmienisz pracodawcę, bo jeśli robotę przejmuje konkurent to znaczy, że będzie potrzebował ludzi do jej wykonania.

...za takie samo lub jeszcze gorsze wynagrodzenie. I wszystko układa się w logiczną i spójną całość

Krótka piłka - firmy, które bardzo dobrze płacą w tego typu przewozach, mają nie szukają kierowców (bo nikt nie odchodzi) albo biorą kolejnego kierowcę, polecanego przez swoich kierowców.

jeszcze nie wziąłeś pod uwagę że polski transport zdobywa coraz wiecej rynków i wzrasta liczba taboru a kierowców jest coraz mniej (starzy odchodzą a wśród młodych nie jest to zbyt chętnie wybierana praca )

Miałem na myśli transport krajowy, z codziennymi powrotami do domu - tak, jak jest w tytule...
I mój post, też się do tego odnosił.

Cytuj:

To po co Wam auta? Nie opłaca się to sprzedać.
Ja mam trochę inne zdanie. Owszem Twoje auto itd. Ale to Ja sobie, robię całą robotę.

A biedronce Pani nie zarabia tysiaca.

nie wiem czy pisałeś do mnie, ale nigdzie nie napisałem że się nie opłaca.
da się żyć.
pozwolę sobie wyprowadzić Cię z błędu w sprawie roboty i kto to robi - Ty jesteś tylko małym kółeczkiem w maszynie i by Cię połechtać może się okazać że maszyna bez tego kółeczka nie będzie chodzić ( co wcale nie znaczy że to właśnie TY masz być tym kółeczkiem).
ten system działa również w kontaktach ze zleceniodawcami nie ty to będzie następny.
twarda brutalna rzeczywistość - "maszeruj albo giń".