Wczoraj zdałem w betonowie CE, za 6 razem. Egzamin o 1930, byłem drugi. Na początek przygotowanie do jazdy. Do sprawdzenia sygnał dźwiękowy i tylne przeciwmgłowe. Potem rękaw, bez większych problemów tylko pomyliłem wsteczny z mułkiem
następnie wjazd przodem wyjazd tyłem i górka, oraz sprzęganie
plac dobrze choć egzaminator miał kilka zastrzeżeń ale oni zawsze się prują
Na mieście: z ośrodka w lewo, na stopie prawo, potem lewo do przejazdu, za przejazdem prosto na Orunię górną i na 1 rondzie nawrotka, potem za mostkiem w lewo w dół na Pruszcz, i nawrotka na stacji Shella i do ośrodka
Ogólnie męczyłem się ponad rok z dwie kategoriami a do egzaminów na CE w gdańsku podchodziłem od kwietnia. Nie polecam tego miejsca nikomu. Użyje określenia: patologie społeczne
Jeśli jeden z egzaminatorów uznał że jechałem drogą jednokierunkową pod prąd, gdzie nie była to droga 1 kierunkowa. żaden znak o tym nie świadczył to chyba ktoś tam zapomniał parę przepisów. Ogólnie taborety, ale trzeba było to zdać, no i zdałem
Trzymam kciuki za każdego kto będzie się z tymi baranami użerał i do zobaczenia na drodze