Cytuj:
Spedycje za mordę trzeba brać i uregulować te bandyckie zasady. Jak stawki będą z góry ustalone to wszyscy będą zadowoleni i wtedy każdy będzie mógł na szybie przykleić naklejkę "FAIRTRADE TRANSPORT...
Stawki z góry ustalone? Co to za socjalistyczne brednie....
Stawki są jakie są, bo fracht wychodzi i przelatuje przez 5 zachłannych łap i dopiero trafia do przewoźnika. Jest masa spedycji krzaków, gdzie majątek firmy to laptop i faks, a główna działalność to przepisywanie ładunków. Najszybsza i najprostsza kasa przy zerowych kosztach. A to, że przewoźnik jedzie za ochłap i godzi się na, to już druga strona medalu i jest jego indywidualna sprawą. Jak ktoś jest imbecylem i najprostsze działania matematyczne przy użyciu kalkulatora sprawiają mu trudności, to czyja to wina? Spedycji? Prawda jest taka, że samochodów jest dużo i jakiś % "Januszów" musi się zawinąć i prędzej czy pózniej do tego dojdzie. A że "biznesman" wziął auto w leasing i jedzie na giełdzie, to już niech się martwi, albo wraca na pole sadzić cebulę.
A te wszystkie durne przepisy i ograniczenia niczym się nie różnią od twojego pomysłu jakichś stawek minimalnych. Jedno i drugie komuna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk