Dzierżawa zestawu auto+firanka gdzie i za ile?

Mieliśmy auta z Franklin i to był chyba najdroższy wynajem. Po roku auta oddaliśmy. Były auta z wypożyczalni Glob (na stronie są podane ceny, to możesz sprawdzić).
Teraz mamy wszystko z Euro Leasing. Auta nowe, jak coś się psuje to na serwis, bo wszystko na gwarancji.
Pisząc "mamy" mam na myśli firma ma, bo ja to zwykły łącznik jestem, który na nią pracuje


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Robota z pierwszej reki to jeszcze nie jest klucz do sukcesu. Co z tego ze bedziesz miec wyjazd od klienta np za 1,2E na eksporcie jak Ci potem Spedycja na Transie opchnie import za 0,5E/km i co z tego ze masz wyjazd za taka stawke jak klieny glupi nie jest i Ci zaplaci po 45 dniach a Spedycja po 60 dniach. Jak masz klienta ktory daje roboty w dwie strony i placi po 7 dniach to chwała Panu ale takie roboty sa tak obstawione ze musial bys plec zmienic i sie przespac z prezesem. A zeby sie wbijac w pewna robote za mniejsza kase typu Ikea czy jakis papier to z jednym autem nie podbijesz swiata. Ogolnie straszne bagno.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wes sobie Iveco, nic Cie nie interesuje. 340 Eur wpłata i 1230 Eur, jak nie wyrobisz zadzwoń, ja przejmę. A jak sie tak zastanawiasz czemu ludzie żyją z leasingow to pomyśl, że ten dziad co go tak dorabiasz to ileś tam aut spłacił i wpłaca 45% z większym wykupem dlatego go stać. A Ty z 10% nie wyrobisz na racine.

Cytuj:

Vatu sie nie liczy bo i tak jest do odebrania.

Żeby VAT odebrać, to trzeba go najpierw zapłacić/ nadpłacić.

Cytuj:

Czekam na takich jak Ty na gieldzie

Jak będzie mądry to weźmie 2 razy: pierwszy i ostatni

Poza tym nie jesteś jedyną spedycją...jest jeszcze np. Oranż Logistiks, albo eLKaWi Fridrich...O, to są spedycje

Kolega od znajomego wziął pod koniec grudnia '16 Iweko, w jakiś tam lizingo-wynajem i płaci coś koło 5,5 tyś PLN/ miesiąc i nic go nie interesuje. Wynajął naczepę za 2800 brutto PLN/ miesiąc ale już się rozgląda za spedycją, która daje naczepy, bo te 2800 to mu trochę za drogo jest, tym bardziej że to nie jego naczepa jest. Jeździ pod spedycją, która mu płaci ze skontem (chyba 3%): po dwutygodniowej trasie wystawia fakturę i po 3-ch dniach ma kasę na koncie. Ostatnio yebnął 8 kabotaży po niemczech, w ciągu 2-ch tygodni...nie wyjeżdżając z niemiec oczywiście...chyba nawet tego nie będę komentował

Drugi znajomy ma 3 zestawy: TGX 2012 z "Kromkom", Daf E6 z "Kromkom" z 2015r i Daf E6 "Lymyted Edyszyn" 2015r + "Kromka" z 2016r. Gość chyba szuka pieniędzy, bo chyba troszkę przeinwestował, a trasy typu 1Eur/km to "on nie wie czy to się opłaca" albo "on nikomu prezentów robił nie będzie...".
I wpadł gość na genialny pomysł, że daje 1 zestaw pod spedycję, bo dostał "świetną ofertę" z ...LKW Friedrich (bez komentarza). Chyba mu ktoś ten pomysł wybił z głowy bo teraz jest na topie firma J&J Transport-Spedycja z Nowej Soli

Cytuj:

Cytuj:

Vatu sie nie liczy bo i tak jest do odebrania.

Żeby VAT odebrać, to trzeba go najpierw zapłacić/ nadpłacić.

Nie trzeba. Wystarczy faktura na 1 zl i otrzymujesz zwrot vatu np za zakup ciagnika lub naczepy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tia.
Dodaj tylko że Us oddaje Vat po chyba 3 miesiącach. Wyobrażasz sobie firmę która kupuje Dafa wystawia fakturę na 1zl i czeka na zwrot Vat? CBŚ w nocy go wywlecze z domu w gaciach i w kajdankach.

Wy wszyscy asy biznesu, Vat to nie nasza kasa. Nauczcie się.

Amen. Nawet rozliczając się kwartalnie musisz pamiętać, że będziesz musiał oddać to co się Państwu należy. A sporo osób przez 2 miesiące obracania kwotami brutto potrafi o tym "zapomniec".

Cytuj:

Tia.
Dodaj tylko że Us oddaje Vat po chyba 3 miesiącach. Wyobrażasz sobie firmę która kupuje Dafa wystawia fakturę na 1zl i czeka na zwrot Vat? CBŚ w nocy go wywlecze z domu w gaciach i w kajdankach.

Wy wszyscy asy biznesu, Vat to nie nasza kasa. Nauczcie się.

Mam udokumentowana kase , za ktora kupuje sprzet, zakladam legalna firme ale nie przynosi dochodow, a vat legalnie odzyskalem.
W swietle prawa vat to nie nasza kasa. W swietle prawa w terenie zabudowanym jedziemy 50km/h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kierownik]

Fakt, że deklarując kwartalne rozliczanie Vat, w pewnych warunkach, kupujący odbiera go wcześniej niż sprzedający płaci. Ale to wszystko ma bardzo krótkie nogi, bo takich asów właśnie szukają, i jak widać jednych znajdują, inni wpadają na ten pomysł.

Nie Ty pierwszy, nie ostatni.

Już pomijam jak to niby udokumentujesz blisko 400 000 zł legalnej kasy, z legalnego, wygenerowanego i opodatkowanego zysku. I ile byś w trakcie tego dokumentowania musiał zanieść do Us.

Wierz mi, nie oszukasz systemu. Mądrzejsi od nas próbowali i polegli.

Edit:

Cytuj:

Mam udokumentowana kase , za ktora kupuje sprzet, zakladam legalna firme ale nie przynosi dochodow, a vat legalnie odzyskalem.
W swietle prawa vat to nie nasza kasa. W swietle prawa w terenie zabudowanym jedziemy 50km/h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pochyliłem się nad tymi wypocinami.
Właśnie opisałeś jak z transportu zrobić pralnię pieniędzy . Gratuluję, jesteś moim idolem, pytanie jak długo.

Cytuj:

Wierz mi, nie oszukasz systemu. Mądrzejsi od nas próbowali i polegli.

Wlasnie z kazdym rokiem ten problem nasila sie coraz bardziej




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój dobry kolega ze szkoły, zaczął ombinować z VAT... później mu paczki do Śledczego robiliśmy...

Cytuj:

Mój dobry kolega ze szkoły, zaczął ombinować z VAT... później mu paczki do Śledczego robiliśmy...

Mój były szef też zaczął kombinować na VAT z kawą. Skończyło się tak, że ma sprawę, a mój były spedytor był dwukrotnie przesłuchiwany. Fakt, ja też w tym "łańcuszku" byłem, ale tylko w charakterze kierowcy. Czekam, kiedy mnie wezwą na przesłuchanie.

Lubie przeglądać strony internetowe niemieckich firm transportowo-budowlanych (wywrotki) - i na większości stron wychodzi, że firmę założył dziadek, później ojciec, synek i wnukowie teraz - mają na dziś dzień fajny sprzęt ( taki przykład :http://www.wetzel-transporte.de/HISTORIE/historie.html ) . A u nas gość zaczął 5-10 lat temu i flota, że Niemca można zawstydzić z 60 letnią tradycją - i o co tu chodzi ??

Cytuj:

i o co tu chodzi ??

Koszty, Panie...koszty pracownicze wg mnie. A, no i jak pisał kiedyś jeden "ekspert" na forum obok: karuzele podatkowe, z kierowcy sobie VAT ściągnie...i takie tam

[Mca]

Sam się jakiś czas temu zastanawiałem jak to jest z tymi polskimi i niemieckimi firmami, patrząc przez pryzmat różnych branż. Zrozumiałem dopiero nie dawno i wydaje mi się, że powodem takiego a nie innego rozwoju w Polsce jest fakt, iż mamy kombinatorstwo/cwaniactwo oraz ciągłe parcie na powiększanie firmy czy taboru często nie proporcjonalne do wielkości kapitału lub możliwości. Jak wszyscy wiedzą w D czas jest na wszystko, brak nadgodzin, pracy w dni wolne, obowiązkowy urlop a w transporcie brak dodatkowych kart oraz magnesów itd. W Polsce te szybkie wzrosty są zawsze kosztem czegoś lub kogoś. Mimo niższych kosztów pracowniczych tam są większe stawki. W PL konkurencja patrzy cały czas na siebie i w najlepszym przypadku próbuje za wszelką cenę się przegonić lub w gorszym się wyeliminować. Jakiś czas temu sam się dziwiłem jak to jest z tymi rodzinnymi firmami, ale coraz bardziej zaczyna mi się podobać to polskie działanie.

Trochę się pogubiłem, może już przymulony dzisiaj jestem.

Mimo niższych kosztów pracowniczych tam są większe stawki
Wyższe stawki w PL niż D?

Jakiś czas temu sam się dziwiłem jak to jest z tymi rodzinnymi firmami, ale coraz bardziej zaczyna mi się podobać to polskie działanie.
Krytykujesz polskie podejście do transportu, a jednak ci się podoba?

Cytuj:

w transporcie dodatkowych kart oraz magnesów itd.

Mimo, że się zgadzam to popłynąłeś trochę.

I Niemca bez wspomagania... dobre
Może jeszcze u Włocha i Hiszpana?

Luka, miało być "mimo wyższych kosztów pracowniczych...". Mój błąd.

Zdecydowanie podoba mi się to, że Polak zawsze i wszędzie się odnajdzie natomiast taki właściciel firmy z linku 5eby, miałby problem w naszej rzeczywistości.

Nevesu, kogo chcesz oszukać?

To ty w tym momencie bardziej chcesz wybielić rzeczywistość. Nie chodzi mi oczywiście o stwierdzenie, że każdy tam kombinuje, ale generalizacja, że jest cudownie i kolorowo pod tym względem to bzdura.