IVECO STRALIS II 500

Proszę Cię tyle pracy w iveco wsadzić, porażka

Serio to gratulacje po tym co widziałem na A4, nie sądziłem że auto wróci na drogę, jedynie czego się czepie to dokładka i lusterka w kolor mogłeś machnąć przy okazji

Bez boków w kolor to w rzeczywistości lepiej wygląda bez międzyosiowych, no ale jak nie pomalowałeś jak było rozebrane to teraz tym bardziej tak zostanie.
W iweko każdy unfall wygląda poważnie, bo nie ma się co oszukiwać te plastiki to badziew.

Mialo byc wszystko zrobione w kolorze, ale jak rozebralem lewa strone i zobaczylem ile jest malowania to az lakiernik noge zlamal i musialem szukac zderzaka w kolorze....
Nakladke mam od Hi-Waya i w kolorze moglaby robic robote.....

U mnie też leży dokładka od hi, ale do czasu jak nie będzie pomalowana nie zakładam bo potem już tak zostanie.

Świetny jest!

Maszyna bardzo ładnie się prezentuje po remoncie. Życzę wielu bezawaryjnych kilometrów .

Mogłeś wsadzić kierunki z HI, wiem opierdliwy jestem

Lampy masz nowego czy starego typu teraz ??

Cytuj:

Dobrze tam Kmaxy widzę ?

Lampy sa takie jak byly nawet prawa przetrwala...
Kierunki przetrwaly 3 sztuki dokupiony tylko lewy przod.
Opony K-maxy 385/65, ujechalem na nich narazie 20 km wiec trudno ocenic
Furek na przegladzie byl wszystko wyszlo OK troche sie balem geometri ale wyszlo ladnie, ale to nic pytam sie goscia jak tam naczepa czy nic nie wybite bo nie ruszane od fabryki, a on ze elegancko przeciez to jakas w miare mloda sztuka
Jak mu powiedzialem ze 2004r to zrobil tak:

Te naczepy jeszcze nie gniją, zakładaj lampy od najnowszej nikt się nie połapie

Od 11stego roku spadają poprzeczki za siodłem, potwierdzone info never tej doczepy na nowej lampie...

Stralis po dzwonie jeszcze wyładniał.

Super, że wrócił na drogi

Iveco prezentuje się bardzo dobrze Pozdrowionka z fiesty przed Tobą i miłego weekendu życzę

Dzięki, tak myślałem ze ktoś z naszego forum mnie pozdrawia tylko nie wiedziałem kto, ale teraz już wiem
Kurcze jakoś niema weny w tym roku żeby auto podszykować nawet polerki wiosennej nie było, a jak wichura wyrwała kawał blendy w zimie to do dziś nic z tym nie zrobiłem.....
Także się nazbierało trochę roboty i niema kto tego zrobić
Auto już dziadek 710 tysięcy wybiło i pomału fabryczne hamulce się też kończą...
A najlepsze jest to ze na misie olejowej tak się zagościła ruda szmata ze w jednym miejscu olej zaczyna przenikac....

No i ponownie iveco mijane w nysie Trzeba się chyba na jakiegoś spota umówić Do trzech razy sztuka

Znalazł jakąś klapkę czy coś na poboczu i uj3bał korek, że końca nie widać...



Albo chyba element z podpór z naczepy...

Davo ty masz farta do publikacji medialnych

I znowu my się dzisiaj mijali...to ja żem ci świecił przed Szczytną, ale się nie odzywałem bo z mamusią na telefonie wisiałem...

A czarne Iveco spotkane dziś w Olkuszu.

Ta fotka w Goczałkowicach to faktycznie pełzając w korku na poboczu wybadalem stope od podpory naczepy taka sama jak moja się przyda a takto by ktoś jeszcze wjechał na to i narobił bigosu...
Także takie publikacje medialne

A w tej Szczytnej to się zastanawiałem kto mi tak blinduje długimi...a to kolega SergiejTG, teraz będę wiedział czym się wozi na przyszłość to może poznam

Czarny się ładował wczoraj w Olkuszu, mijaliśmy się na A4 stojąc w korku koło zjazdu na Nyse tyle ze w odwrotnych kierunkach. Gość miał wystrzał lewego przodu i wygolił ze 100 metrów barier rozdzielających...prawie go wyciągali zamknęli dwie strony bo była obawa że się przewróci...Ach te wystrzały przodów...

Ogólnie to w Ivecu nakręciło się 725 tysiaków na budziku, efekt - podziękowały oryginalne hamulce z przodu...
Co ciekawe klocki jeszcze miały z 5 milimetrów ale pękła tarcza i to na dwa dyski na wentylacji mikropęknięć promienistych oczywiście nie było wcale a tu taki ZONK....