2014 Iveco Hiway 460 brak mocy, błędy ECM

Pany, problem. Tak wiem, to Iveco.

Od paru dni wywala błędy ECM 8E i ECM EF. Mruga kontrolka od DPF - dymek z kropelkami. Do tego auto dzisiaj jest wyjątkowo mułowate, na pusto nawet nie chce iść. Wracając z Opola nawet chciałem mu temperaturę podnieść nie uzywając 11 i 12 biegu, ale to nic nie dało. Nie zauważyłem zmiany spalania AdBlue, tankowane w jednym miejscu. HiWay 460, 480kkm nalotu.
Odczytałem w komputerze diagnostykę i pokazało dwa aktywne błędy dla ECM:

DTC | FMI | OC
9F 0D 126
9F 0D 001

Miał ktoś podobny przypadek? A może ktoś potrafi to rozszyfrować?

Ja nie znam się ns Ivecach, ale zawsze jak cos mi się psuje, to też nie używam dwóch ostatnich biegów w nadzieji, że się samo uzdrowi.

We Volvie zawsze działa!

W Renacie sprzęgło sie ślizgało! Dwa dni jazdy na połówce i jeździ do dziś!

Kiedyś debastro mi nie grzało, pokatowalem trochę, i grzeje go dziś!

W Iveco czasami pomagało rozłączenie akumulatorów
A tak poważnie, raczej nie znajdziesz w sieci listy błędów do Iveco. Podyktowanie kodów błędów do serwisu też nic nie da, pewnie usłyszysz, że trzeba podłączyć komputer i przeprowadzić diagnostykę.

Cytuj:

. Podyktowanie kodów błędów do serwisu też nic nie da, pewnie usłyszysz, że trzeba podłączyć komputer i przeprowadzić diagnostykę.

To samo usłyszałem, a prąd heblem rozłączałem i żadnego efektu, chyba że bym samą masę zdjął, ale nie wiem czy to coś da ( o ile nie jest to równoznaczne z przekręceniem hebelka od prądu)

Jak problem z adblue to za pewne silnik chodzi w trybie awaryjnym i ograniczenia moc silnika

Ja wiem czy w takim awaryjnym...
Może to mało istotne, ale zauważyłem wyciek/nieszczelnosć przy wtryskiwaczu AdBlue w tłumiku. Dawno temu miałem przypadek, że uszkodzony wtryskiwacz nie rozpylał, tylko rozlewał ten płyn do wydechu, zrobiła się taka twarda kluska, dlatego też stracił na mocy, dusił się.

O ile to wszystko rozbiega się wokół Adblue.

Jeśli Ci mruga kontrolka od adblue ten dymek to ci automatycznie ogranicza moc silnika abyś nie jeździł z nie sprawnym układem adblue
Skoro płyn cieknie na zewnątrz a nie do tłumika

Owszem, mruga kontrolka bardzo często i wywala błędy, samochód nie kopci, ani nie widać by coś z tłumika kapało, lub nawet z wtryskiwacza. No nic, trzeba będzie się doprosić o serwis, samemu raczej nic nie wydłubię.

To samo miałem we fiacie z 2008 roku, tęż mocy nie miał i lał do tłumika adblue, aż sople wisiały pod tłumikiem. Wymiana wtryskiwacza nie pomogła, pompa dawała zbyt małe ciśnienie.

W moim przypadku jako,że dziadem jestem sprawę załatwił emulator i zapomniałem o temacie. Remont pompy dużo kosztuje i nie ma gwarancji czy zaraz się nie zepsuje. A nowa to w ogóle chore pieniądze.

Ja już to pisałem, walka z wiatrakami.
Wymieniłem pompe która pochodziła 2,5 roku po czym to samo koszt ponad 3 klocki.
Wkońcu poszedłem po rozum do głowy i....neutralizacja systemu...teraz śmiga az miło

Bez komputera nie znajdziesz źródła problemu. Albo wtrysk, albo pompa, albo któryś czujnik.

Najpierw sprawdź czy katalizator nie jest zapchany.

Dzięki chłopaki za poradę. Niestety doprosić się o serwis u mnie czasem jest ciężko, ale spróbujemy. Opisywałem przypadek tej kluchy z adblue w tłumiku, może tu jest to samo, ale np wczoraj rano lecę do Wrocławia nic kompletnie się nie działo, na powrocie złapał zamułę i do odciny ciężko było się rozbujać.. Nie wiem , może wilgoć ma znaczenie, może jakość płynu..

A jest opcja uruchomienia wypalania dpf manualnie? O ile rzecz dzieje się w tłumiku, może jak dostanie temperatury to odpuści?

Sorry za ppp.

Jednak nie odpuścił , dziś w nocy było ok szedł jak trzeba. Nad ranem chcę wyjechać z placu, a tu klops, błędu brak, kontrolka z dymkiem świeciła jednostajnie i odcięło moc, ograniczyło prędkość do 20 km/h. Zatargali go na serwis, tam wypruli cały tłumik i coś bąkneli - dpf i coś z wtryskiwaczem w tłumiku. Nie wiem dokładnie o co chodzi, dowiem się jak mi auto oddadzą. Przebieg nieco ponad 480kkm.

Pewnie zapchany DPF i przytkany wtryskiwacz. DPF z racji "biedronkowych" strzałów nie miał okazji się zregenerować i stąd skutek. W DAFie była opcja manualnej regeneracji DPFa (klawiszem na desce rozdzielczej), ale co w Iveco? Może z poziomu komputera, w czasie postoju, gdy silnik pracuje?
Ciekawe, czy i kiedy ktoś sprawdzał cięgno od VGT. Bo za chwilę (o ile już nie) odmówi współpracy. I wówczas nowy błąd.

Co do manualnego wypalania w iweku nie mogłem znaleźć takiej opcji, podobno kiedyś sami na serwisie ustawili 2k rpm i zostawili go na kilka godzin... Masz rację Użytkownik, wcześniej tu pisałem o skrystalizowanej klusce adblu w tłumiku, przez co auto (w tamtym przypadku autobus ) czasowo tracił moc, aż odcięło tak jak mi w czwartek. Taka specyfika jazdy myślę, na placu poruszyliśmy tematy emulatorów, ale szybko sprowadzili nas na ziemię, że stary na to nie pójdzie Auto już chyba zrobione, bo w grafiku na niedzielę mam to auto ujęte.

Co do VGT, to z Ociem kiedyś poruszyliśmy ten temat, ale z tego o Paweł mówił, jest tu deczko inna konstrukcja w porównaniu do Stralisa I i II, aczkolwiek może też zaraz to wyskoczyć.

Otóż to, E6 ma eVGT, czyli turbosprężarkę o regulowanej geometrii sterowanej elektronicznie i elementem wykonawczym jest tutaj silnik krokowy. Jak działa to jest bezobsługowy.

Tym zabiegiem pięknie ominęli patowe sterowanie powietrzem, zacierające się zawory(kostka) czujnik w niej, membrany i inne wężyki.

Bo w "starych" stralisach cuda się działy z turbinami, janusze mechaniki potrafili zmieniać turba z tytułu zatartego trzpienia od sterownika