Ostatnio umyłem swoją Krone dosć dokładnie i niestety na ramie zaczynają wychodzić pierwsze ogniska korozji...
Jeszcze rok temu może dwa zardzewiały był tylko multilotek i odpryski na rancie poniżej plandeki a teraz niestety już rama posiada purchle.
Jednak należy pamiętać ze mam 2004 rok prawie od nowości.
Przez cały okres użytkowania zepsuł się zawór podnoszenia osi, poduszki wszystkie nowe i kilka tulejek prowadnic zacisków. Z eksploatacji wymienione były dwie tarcze na pierwszej osi ponieważ się jedna rozwarstwiła na wentylacji oraz jeden raz wymienione wszystkie klocki. Ostatnio na przeglądzie diagnosta mówił ze jest miękka prawa tuleja środkowej osi ale jeszcze nie trzeba wymieniać.
Podłoga oryginał nie załamana nigdzie, plandeki oryginały jednak dach zmieniony...
Także tak wygląda jazda Kronką przez 14 lat.
Gdybym dziś wymieniał na nową to kupiłbym znowu Krone, ma swoje wady ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo napewno jest najlepsza. Przednia ściana jest mocna jak potrzeba, miałem wypadek i 24 żelastwa minimalnie wygięło ściane moze na 2 cm....gdybym jechał z inną która ma aluminiową ściane już bym tu dziś nie pisał...
Ładunek przeszedłby przez sciane i zasypało by mnie razem z kabiną tymi gąskami metalu.
Gdzieś mam fote jak Schwarzmuller zahamował na światłach i palety z farbami wyłamały sciane i zaparły się o kabine. To nie był wypadek tylko wieksze hamowanie....
Od tego czasu mam respekt do Kronówki, po takim dzwonie pękła tylko jedna rura od plandeki jak kilka ton wisiało na plandece ...
Mieliśmy jeszcze 3 inne zdarzenia ze starszymi Kronówkami:
- Zapadła się trelinka pod jedną nogą odpiętej załadowanej naczepy, tak się zgieła w świder że przedni jeden narożnik był 20 cm !!! nad ziemią a po rozładunku była prosta i jeżdziła do końca.
- Na Gierkówce w innej z kolei burtówce staliśmy na końcu korka, wjechał nam gość Dafem że kabina mu wpadła do naszej naczepy, u nas prostowanie zderzaka traktorem i wymiana jednej lampy.
- Zdarzenie brata na Gierkówce wjechał mu Kamaz w bok , który przecinał skrzyzowanie, odbiło go tak ze wiekszosc ziemi z wywrotki była na dwupasmówce a jemu zerwało kabine, a w kronowce NIC trafił akurat w ten uchwyt co podnosi suwnica na pociąg czy jak to się zwie....
Ale się rozpisałem....
ale Krone to ja mam przetestowane na swojej skórze