Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 06 maja 2018, 12:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

Witam,
Właśnie kończę robić kategorię CE i szykuję się do zmiany pracy. Chciałem się tak ogólnie dowiedzieć jaką robotę można tak naprawdę wyhaczyć i jakie uprawnienia ewentualnie trzeba by jeszcze dorobić.
Ogólnie C+E kojarzy mi się z jazdą cały tydzień w trasie, albo systemy 2:1, 3:1 itp. i pewnie od tego będę musiał zacząć, bo po prostu muszę się odbić finansowo. Na dłuższą metę to raczej nie dla mnie, bo nie chce być papierowym ojcem na zdjęciu :)

Pytanie do Was czy można pracować w tym zawodzie będąc codziennie w domu, albo wyjeżdżać na góra 2-3 noce i powrót. Może HDS z dłużycą, może jakieś ADR ? Oczywiście, żeby zarobki były jako takie 3-4 tyś ?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 13:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3192
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Produkcja, Dystrybucja...Mastur... a nie czekaj.
Paliwa, Hurtownie, Fabryki.
Patodystrybucja marketowa, Rabeny i inne.
możliwośći jest w PIP !

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 06 maja 2018, 15:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 sie 2005, 22:54
Posty: 707
Samochód: Stralis II 6x2
Lokalizacja: PSE

Cytuj:
Pytanie do Was czy można pracować w tym zawodzie będąc codziennie w domu, albo wyjeżdżać na góra 2-3 noce i powrót.
Odpowiem za siebie na własnym przykładzie - można! Robię różne trasy, czasem wracam tego samego dnia; innym razem spędzam noc w kabinie, czasem dwie. Jak po drodze to pauzy także w domu. Tydzień tygodniowi nie równy, ale średnio w miesiącu pracując od poniedziałku do piątku co druga noc spędzam w kabinie, czasem nawet mniej. Mi tam taki układ pasuje, no chyba że się jeszcze zestarzeje i zechce codziennie być w domu... Kiedyś spędzałem w trasie pięć dni.

_________________
:twisted: Latam Iveco - i to całkiem daleko...


Post Wysłano: 06 maja 2018, 16:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2017, 20:10
Posty: 26

zależy skąd jesteś
na początek polecam ci rabena przejdziesz szkołę życia


Post Wysłano: 06 maja 2018, 16:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

Cytuj:
Cytuj:
Pytanie do Was czy można pracować w tym zawodzie będąc codziennie w domu, albo wyjeżdżać na góra 2-3 noce i powrót.
Odpowiem za siebie na własnym przykładzie - można! Robię różne trasy, czasem wracam tego samego dnia; innym razem spędzam noc w kabinie, czasem dwie. Jak po drodze to pauzy także w domu. Tydzień tygodniowi nie równy, ale średnio w miesiącu pracując od poniedziałku do piątku co druga noc spędzam w kabinie, czasem nawet mniej. Mi tam taki układ pasuje, no chyba że się jeszcze zestarzeje i zechce codziennie być w domu... Kiedyś spędzałem w trasie pięć dni.
Brzmi idealnie. Dwie noce w kabinie to wręcz wskazane A czym jeździsz ? Co za firma ?

Ja jestem z Kielc. Obecnie jeżdżę w dhl na drobnicy i juz mam dosyć


Post Wysłano: 06 maja 2018, 16:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 lis 2017, 11:04
Posty: 48
Samochód: V8 ale dalej padlinia scania

na dhl idź na wahadło
ja śmigam z piwem na dwie zmiany
co dzień w domu
na drugiej zmianie dwa przerzuty i aż 32km robię
ale chyba wrócę na międzynarodówkę


Post Wysłano: 06 maja 2018, 16:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

Co znaczy na wahadło ?
Z piwem jeździsz solówka ? Jaka kasa ?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 17:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2014, 17:45
Posty: 219
Samochód: Fiat Skoda
Lokalizacja: SRS

[quote="Tomkat"]Co znaczy na wahadło ?

Robisz w DHL-u i nie wiesz co to wahadło , przecież tą twoją drobnice musi ktoś ci przywieść na ten twój oddział. Tylko to są nocki. Co do samej roboty masz niby multum możliwości , składy budowlane ,składy z węglem, gruszki ,dystrybucja Lidl, Biedra itd., budowy dróg , beczki na materiały sypkie cement wapno popioły, beczki z paliwami. Nawet wanną polatasz i dziennie będziesz w domu. Kierownik przecież też taką robot obrabia i jakoś żyje.

_________________
Kierowca z Biedronki , inni kierowcy patrzą na mnie z politowaniem :?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 17:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

My to mówimy na to liniowka. Wiem o co chodzi w sumie to musze zapytać jakie zarobki. Wiem że dużo jest tylko w ilu przypadkach weźmie się 4000 to juz inna bajka.


Post Wysłano: 06 maja 2018, 17:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2014, 17:45
Posty: 219
Samochód: Fiat Skoda
Lokalizacja: SRS

Na pewno wszystko zależy z jakiego regionu polski jesteś zachód polski lepiej wschód gorzej niestety :( .

_________________
Kierowca z Biedronki , inni kierowcy patrzą na mnie z politowaniem :?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 19:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1328
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Skoro jesteś z Kielc, to zapytaj w Lafarge Małogoszcz - to cementownia.
Ostatnio widziałem ogłoszenie, że szukają na beczki i tam będziesz dość często w domu na tygodniu. Myślę, że 4 tyś wyszarpiesz.
Poza tym sporo patelni ma robotę na krótkich trasach, a pod Kielcami ich nie brakuje.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Post Wysłano: 06 maja 2018, 19:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 paź 2014, 12:26
Posty: 34
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

W kielcach na nocnej linii, chcąc być codziennie w domu zarobisz od niecałych 3 na spokojnych liniach gdzie poza jazda nie masz praktycznie nic do roboty do ok. 3.5k w dziadach typu schenker gdzie jesteś człowiekiem orkiestrą i robisz po kilkanaście godzin (jeżdżę i znam trochę przewoźników spod różnych kurierek). Przy zjazdach co drugi dzień trochę więcej (dhl/schenker po 4,5k zł ale osobiście bym tam nie szedł). Robota ogólnie oblegana, pod dobrą kurierką nawet za niecałe 3k ogłoszenie znika nim je zobaczysz.


Ostatnio zmieniony 06 maja 2018, 20:46 przez tp-link, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 06 maja 2018, 19:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

A jak to wygląda z hds ten co jeździ po lasach z dłużyca. Tam podobno dobra kasa. Ma ktoś doświadczenie ?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 19:52

Kurierka nocą? Może to komuś pasować. Ja wytrzymałem 6 lat.
Kontenery - fajna opcja, pod warunkiem, że jedno określi się swoje oczekiwania i konsekwentnie przedstawia warunki i ich przestrzega.
Jazda na krajówce - fajna sprawa, pod warunkiem, że "czasoumilacz" nie ma zastosowania.
Dystrybucja? Nie wiem, nie znam się.
Może ADRy i chemia na kraju? A może zagranica? Może dystrybucja paliw?
Może jazda pod jakimś elektromarketem? A może coś z budowlanki?
A może zatrudnić się w firmie zajmującej się oczyszczaniem miasta? Asenizacja?
Może ciężka pomoc drogowa?


Post Wysłano: 06 maja 2018, 23:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

problem polega na tym, że kolega chce coś robić, ale do końca nie wie co, a przy okazji za bardzo nie chcę się poświęcić. Wyznaję zasadę że jeżeli jest się w czymś dobrym to można wszędzie zarobić dobre pieniądze, ale to też wymaga chęci, zaangażowania i poświęcenia. Jeśli brakuje tych cech to zawsze można iść na skróty i zostać łącznikiem między pedałem gazu a kierownicą.


Post Wysłano: 06 maja 2018, 23:48
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lut 2012, 17:34
Posty: 1932
Samochód: w ETS'ie
Lokalizacja: Sthlm

albo iść na swoje :twisted:

_________________
Jeździłem na swoim zanim to było modne
Żyj tak żeby na starość powiedzieć: kuurła kiedyś to było


Post Wysłano: 07 maja 2018, 7:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

Rozważam. Może busik swój, no ale trzeba najpierw zarobić


Post Wysłano: 07 maja 2018, 7:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

spróbuj u Kierownika - chyba cały czas szuka kierowcy na patelnię - może Mu twoje wymagania będą odpowiadać. :D

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 07 maja 2018, 7:56

To teraz zaorał. Zawodowe prawo jazdy i na busa. Przecież to najczystsza postać uwsteczniania się.


Post Wysłano: 07 maja 2018, 16:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 gru 2017, 20:53
Posty: 24
Samochód: Atego

Uwstecznienia ? Chyba przejście na swoje to właśnie pójście w przód.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: