MAN TGL

No więc 2 miesiace temu odebrałem TGLa nowiutkiego czekaliśmy na niego dośc długo bo robiona była na niego zabudowa firanka.Ogólnie posiadamy głównie same renówki jednak pomyslałem ze może warto było by sie skusic na mana bo w koncu to man według niektórych to szczyt osiągnieć ale mniejsza z tym.Gdy auto było gotowe pojechaliśmy po niego do Warszawy przywiezlismy do domu wszystko pieknie ładnie nastepnego dnia osobiście ja jako szef pojechałem nim w pierwsza trase do Niemiec (Hannover) i na własnej skórze przekonałem sie jaki to szmelc i dziadostwo.Na trasie auto po prostu staneło i koniec wiec przyjechało assistance scholowali mnie do serwisu
mana w niemczech i tam auto stało 2 tygodnie i oni poprostu stwierdzili ze nieznali przyczyny,ja straciłem kilka kursów które mogłem zrobic przez te 2 tyg czas i pieniadze.po czym auto znowu zaczeło jezdzic i to powtarza sie do dzis co jakis czas stanie i koniec nastapna sprawa to pali tyle paliwa co stara tatra wywrotka bardzo duzo pali.Jak sie go załaduje to tak nim buja że szok
wypadało by 40 jezdzić i ogólnie co chwile zawyje komputer i juz cos sie piepszy z elektroniką.Przez te 2 miesiace auto było 14 razy na serwisach i mozna by powiedziec ze trafiłem na feler jednak mój brat który równiez ma transport kupił w tym samym czsie 2 sztuki i sytuacja jest dokładnie ta sama wiecznie sie psują
Dlatego szczerzcie sie tego dzidostwa bo naprawde stracicie mase czasu i pieniedzy absolutnie niepolecam.porównujac posiadam renówki 3 letnie maidlum mascott i mastery i z tymi autami praktycznie nic sie niedzieje dlatego w cenie nowego mana lepiej kupic 2 uzywane renówki i beda one 1000 razy lepsze pod kazdym wzgledem.Troche sie rozpisałem no ale to moje osobiste przezycia z ostatnich dni pozdrawiam

[ Dodano: Czw, 29.06.2006, 18:02 ]
Aha jeżeli ktos byłby zainteresowany to chetnie go sprzedam

Cytuj:

więc dzisiaj miałem okazję pojeździć po mieście MAN-em TGL z zabudową śmieciarką.
za wysoko środek ciężkości, zawieszenie wydaje się za słabe do tej masy, bo na trochę nierównym asfalcie (we Wrocławiu to norma) trudno przekroczyć 40km/h.
skrzynia biegów 6-ścio biegowa nie pozwalała na utrzymanie obrotów na zielonym - za mało biegów.

Co prawda nie do końca w temacie, ale czy to było podwozie dedykowane pod śmieciarkę, czy też ktoś kupił najpierw pojazd, a później zastanawiał się nad zabudową?

Miałem okazję pojeździć śmieciarką na podwoziu MAN TGA (na zdjęciu poniżej) i podejrzewam, że w takim pojeździe wiele z wad wymienionych przez Cyryla nie występuje. Nie wspominam już o bardzo dobrej widoczności czy łatwości wsiadania do tego pojazdu i jego manewrowości. Ale jak widać jest to pojazd dokładnie wybrany pod konkretne potrzeby, a nie tak jak to ma czasem miejsce u nas (typu pojazd dystrybucyjny czy komunalny z wysoką kabiną, czy inne Magnum ciągające naczepy-wanny niższe od ciągnika)



PS. Poza tym TGL chyba raczej nie był budowany z myślą o wielotygodniowych podbojach Europy - od tego są inne pojazdy, więc ciężko mieć tu uzasadnione podstawy np. do za małych kabin na długie eskapady

ponieważ nawiązaliśmy współpracę z firmą ALBA, która kupuje samochody na pęczki specjalnie dla siebie malowane, nie podejrzewam, aby to była jakaś samoróbka.
oczywiście do wielkości kabiny nie można mieć obiekcji, bo kierowca pracuje w tym samochodzie na miejscu, ale po przejechaniu 28 kilometrów po mieście (sprawdzałem to auto) takie wnioski mi się nasunęły.

Dzisiejsze auta są stworzone do takich dystansów i większość je pokonuje bez problemów,chodz jak wszędzie zdarzają się wyjątki...U mnie jeden gość kupił nowego TG-L do rozwożenia gazu i narazie nie narzeka,ale to auto ma zbyt mało przejechane żeby cokolwiek o nim powiedzieć...

Koledzy w Niemczech coraz więcej widać takich pojazdów o niewielkiej ładowności, ale za to o powierzchni ładunkowej 120m3.

Fotki z http://www.lkw-infos.net



To coraz częściej staje się środkiem transportu na trasach międzynarodowych.

A widać, widać i to nie tylko w Niemczech. Co do takich zestawów, to do tej pory najwięcej było spotkać Iveco EuroCargo. No a ostatnio można zauwarzyć sporo zestawów na podwioziu TGL. Czyżby sukces MANa? Według mnie nie bez pwowodu ten model został uhonorowany tytułem ITOY '06 wśród pojazdów użytkowych. Pzdr.

To jest chyba najlepszy truck wagi lekkiej w europie, wiec też wznosi się na szczyt sprzedaży. Chociaż starsza wersje dosyć często też widać w takich zestawach.

Według mnie takie lekkie zestawy tandemowe są piekne.

3,5 tyś zł + co weekend w domu i nie musze jeździć żadnym VOLVEm . Takie coś mi w zupełności wystarczy:

To teraz najlepszy sposób w transporcie by zbić kasę, tylko, że M.A.N. jest najdroższa ciężarówka w tej klasie.

Firmy takie jak Eurolog, Kozaryn, MTS prawie codziennie stoja u mnie na Urzedzie Celnym, i tak niektorzy nawet przez tydzień. Nie wiem czym to jest spowodowane, moze oczekiwaniem na załadunek (stoja opok fabryki puszek napojowych). Dawniej były to same Mercedesy Atego, a teraz coraz czesciej sa to własnie TGL

Po prostu właściciel nie ma kontaktów, nie może znaleźć ładunku na ten pojazd. Jak znasz się na transporcie i masz trochę oleju w głowie to masz ładunki na takie pojazdy.

Cytuj:

...ale za to o powierzchni ładunkowej 120m3...

w Polsce i na świecie obowiązuje od 1966 roku układ SI (metr, kilogram, sekunda), w którym jednostką powierzchni jest m2.

jest to ujęte w: ROZPORZĄDZENIU MINISTRA GOSPODARKI, PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 12 maja 2003 r. w sprawie legalnych jednostek miar (Dz. U. z dnia 11 czerwca 2003 r.).
stosowanie innych jedynostek miar może być traktowane jako łamanie obowiązującego prawa i może być karalne.

[ Dodano: Pon, 31.07.2006, 12:39 ]

Cytuj:

Po prostu właściciel nie ma kontaktów, nie może znaleźć ładunku na ten pojazd. Jak znasz się na transporcie i masz trochę oleju w głowie to masz ładunki na takie pojazdy.

no proszę więc firma Breviter kiepsko zna się na transporcie, bo musiała sprzedać około 30 takich zestawów świeżo kupinych i ledwo co pomalowanych w barwy firmowe.

Koledze ciezarowka zapewne chodziło o przestrzeń, a nie powierzchnię ładunkową... Ale cóż, uwaga słuszna.

A dzisiaj żeby zdobyć klienta, to nie tylko potrzebny jest "olej w głowie".

Dzisiejsze ''małe'' ciężarówki takie jak MAN TG-L,Iveco Euro Cargo,MB Atego z wysokimi dachami oferują kierowcy taki komfort jaki kiedyś oferowały ciężarówki na długie dystanse...Dość powiedzieć,że takie urządzenia jak tempomat,komputer pokładowy,lodówka,automatycznie sterowana skrzynia biegów kiedyś będące czymś bardzo ''egzotycznym'' w małych ciężarówkach są dziś stosowane na masową skale i wielce umilają trudny zawód kierowcy...

Firma MASZOŃSKI z Sulęcina w woj. lubuskiem zajmuje się transportem "lekkim". Ich tabor to zestawy tandemowe na podwoziu MAN L2000. Mam nadzieję, że zobacze u nich w niedługim czasie MANy TGL.

Maszoński ma jeszcze Premiumki i MANy TGA. Swoja droga mysle ze ładnie wygladał by TGL od Maszońskiego, a miałbym czas na obfocenie go bo czekaja po ładunki u mnie po 2-3 dni

witam panów,widze ze dośc pochlebnie wypowiadacie sie o tym maniku;)ale spox,zgadzam sie z wami...choc w prawdzie jeszcznie nie miałem z nim tak w realu do czynienia,ale sporo sie o nim naczytałem, poniewaz szykuje sie do kupienia własnie tego samochodu:D

[ Dodano: Wto, 08.08.2006, 14:40 ]
mam jednak pytanie w sprawie tego man'a, mianowicie....jak juz wczesniej wspominałem,chce kupic tego man'ika,ale jeden z uzytkowników tego forum nie wypowiedział sie o nim zbyt dobrze(transport_express_gmbh) i nie wiem co teraz o tym wszystkim sądzic,nie wiem czy mozna zaryzykowac kupując go,pomimo jego wielu zalet technicznych.prosze o odpowiedzi.pozdrawiam

Kolega transport_express_gmbh wypowiadał się niepochlebnie na temat modelu TGA (i to napewno nie z jednostką D20), a nie TGL.

witam od ponad roku smigam manem tgl 12240 xl ful wypas
w tej chwili mam na liczniku 120 tyś km i jak narazie wszystko super
spalanie na poziomie 17-20 litrów zależy od wiatru
moje trasy głównie są do holandii francji czasem do anglii irlandii

transport_expres.gmbh pisząc o awaryjności mana tgl chyba miałeś na myśli renówkę

no zobaczymy bo kupuje teraz tego man'a,ale jak na razie mam mercedesa atego823 i jestem z niego bardzo zadowolony...no nie do ,,zajechania"samochód,do niego mam jeszcze przyczepke tandem...wiec jest super.P.s. a tak poza tym panowie,nie znacie moze kogos kto miałby taką przyczepke do sprzedania?taka o dmc=do 4,5t,najlejpiej zeby była to jednoosiówka o wym 7,60x2,50x2,90 lub zblizonych do tych.