Po pierwsze nie piszemy posta pod postem tylko używamy opcji edycji. Po drugie widzę robota lubi głupiego. Klucz planetarny to klucz planetarny. Nie ma, żadnej mocy klucza, jest po prostu przekładnia planetarna, która umożliwia odkręcenie śruby od koła nawet tej dokręconej pneumatem. Mało tego. Kluczem planetarnym jesteś w stanie tak dokręcić nakrętkę, że oberwiesz na niej gwint a ty chcesz zwykłym krzyżakiem koła odkręcać? No chyba, że masz imadło w łapie to zwracam honor.
Kiedyś przyjdzie Ci odkręcić 40, 60 nakrętek bo będziesz robił hamulce w naczepie, będziesz chciał przełożyć koła na osiach, wtedy "podziękujesz" kluczowi z rurką, kluczowi planetarnemu.
Osobiście, mając swoje auto, kawałek placu pod warsztat, kupiłbym pneumata. A na drogę - zwykły klucz z niedługą rurką. No, ale to ja bym tak zrobił. Zresztą, co ja się tam znam - jestem tylko kierowcą, który jeździ u kogoś.
Lubisz się szarpać - a kupuj klucz planetarny.
Ja osobiscie w aucie mam planetarny i normalny klucz z rurkami , (3 kawałki łączone ze sobą w sumie chyba 1.5m)
Szczerze , jak śruby nie są zapieczone to biore rurę i zwykły klucz bo szybciej . Ale jak już tym bym nie dał rady . To wyciągam planetarny i już temat ogarnięty .
Ostatnio robiłem hamulce w naczepie 4 koła na raz , jak bym miał odkręcać je ręcznie rurą , bądź planetarnym to szczerze checi by mi odeszły , a tak pneumat i po 2 godzinach pracy wszystko poskręcane i gotowe do jazdy .
Rejestracja:14 mar 2005, 15:22 Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA
Bo klucz planetarny służy jedynie do ruszenia nakrętki a nie do odkręcania nakrętki, chyba że ktoś lubi kręcić korbką x czasu aby jedną nakrętke odkręcić od koła.
W drodze jest bardziej praktyczny klucz planetarny od pneumatycznego bo mniej miejsca zajmuje oraz nie potrzebuje węża z powietrzem.
Na warsztacie /bazie jak się często odkręca koła to wiadomo że lepiej się wtedy sprawdzi klucz pneumatyczny czy elektryczny.
Przetyk w tym kluczu z linka wygnie się na pierwszej nakrętce. Rozejrzyj się lepiej za używanym oryginalnym kluczem ze scani. Do tego na złomie kup sobie 1,5metra rury bezszwowej. A do piaskowania to podjedz na wulkanizację niech ci delikatnie poluzują jak masz kilka km później koła zrzucać. Szkoda rąk .
Półtora metra rury? Przy dobrej przetyczce i grubościennej rurce wystarczy Mu sumarycznie metr, góra 1m20cm. Zawsze takim sprzętem dokręcałem, odkręcałem nakrętki i jakoś nie miałem z tym problemów.
A ja w wozie mam przewód do powietrza i jak się co zesra to przekładniowym firmy Bass ruszam a następnie kluczem pneumatycznym.Oczywiście od czasu do czasu kapinkę oleju popłynie do klucza,żeby nie było.Kiedyś po wystrzale samym przekładniowym kręciłem,a szpilki zapieczone były do końca gwintów.to cały dzień się zeszło.przy pneumacie nie ma takich problemów.
Wystrzały to raczej rzadkość. wiec kup aby przekładniowy..
Zamiast pneumatyka kup dobry pistolet do pompowania kół i sprawdzania ciśnienia i strzelania nie będzie..
wulkanizacji mobilnych jest teraz tyle ze za przekładkę wystrzału na s7 płaciłem 100 zł netto wiec ja sam koła na pewno bym nie zmieniał..
Ja moge dac 200 a kola zmieniał sam nie bede.. na drodze ide za barierki niech sie bawia
Woz serwisowy nawet na starym wraku koszuje worek kasy na czyms musza to odbic..
A probowales wogole te kola odkrecic moze by poszly bez problemu.
Ogolnie mam przekladniowy moim zdaniem super sprawa ale przez 8 lat 5 razy odkrecalem kola i zawsze oryginalnym dafowskim szlo bez problemu
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
_________________ Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie
Rejestracja:03 maja 2014, 17:45 Posty: 219
Samochód: Fiat Skoda
Lokalizacja: SRS
Jak masz zardzewiałe szpilki to na początek szczotka druciana na wiertarkę najlepiej taka stożkowa. Przeleć wszystkie szpilki dokładnie żeby nie zostało rdzy. Spryskaj wd 40 lub czymś podobnym w ostateczności olej. Popuść śruby tym normalnym kluczem. Jak śię nie chcesz męczyć a nie masz kompresora podłkonisz się pod konia bierzesz normalny klucz pneumatyczny i po sprawie. Na przyszłość posmaruj szpilki smarem miedziowym lub ceramicznym. Masz spokuj na przyszłość a w razie w. Nie musisz się szarpać. W poprzednie robocie miałem taki najzwyklejszy klucz pneumatyczny kupiony w suderze bodajże za 400zł i dawało to radę. Wiadomo było to rozwiązanie awaryjne ale dawało radę.
_________________ Kierowca z Biedronki , inni kierowcy patrzą na mnie z politowaniem
Spryskaj wd 40 lub czymś podobnym w ostateczności olej. Popuść śruby t Na przyszłość posmaruj szpilki smarem miedziowym lub ceramicznym. Masz spokuj na przyszłość a w razie w. Nie musisz się szarpać.
Pewnie tylko nie zapomni co tydzień kola dokrecac chyba ze lubisz chodzic po polach
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
_________________ Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie
Kupowanie używanego klucza to zły pomysł może być luz na szpilkach. Pamiętaj że Scania ma rozmiar nakrętek 33.
Kiedyś odkręcalo się ręcznie cały zestaw i człowiek dawał radę.. jak kupisz pneumatyczny klucz to wąż i podłączasz pod kłódkę z ciągnika i wszystko odkrecisz.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę