Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 25 lut 2019, 21:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 cze 2014, 11:36
Posty: 31
Samochód: volvo

Witam
Panowie zamierzam kupić nową patelkę ok 28m tylko nie wiem co wybrać polskiego Wieltona czy niemieckiego Schmitza. mają podobną wagę jak i cena praktycznie ta sama. co się będzie lepiej sprawowało?? Będzie jeździła zarówno z kruszywem jak i z asfaltem. dodam tylko że inne marki mnie nie interesują.


Post Wysłano: 25 lut 2019, 21:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6015
Samochód: Volvo FH

Wielton to problem z tym doklejonym lejem do asfaltu, wymagającym czyszczenia po każdym rozładunku.
Schmitz to możliwość zakupu w cenie netto, i finansowanie któremu żaden leasing się nie zrówna.
Pozatym, tak jak piszesz różnice są kosmetyczne.

Tyle że za 6 lat, o Schmitza ruskie handlarze będą się dusić w bramie, a tym Wieltonem to sobie długo pojeździsz.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 25 lut 2019, 22:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 cze 2014, 11:36
Posty: 31
Samochód: volvo

Lej w Wieltonie tak jak piszesz trochę uciążliwy do czyszczenia ale za to nie pęka tak jak w schmitzie a i wieltona ruskie też chętnie biorą albo ukraina. A która lepiej bedzie trzymała wartość?


Post Wysłano: 25 lut 2019, 22:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6015
Samochód: Volvo FH

Schimtzów mam 4 szt. 3 od nowości i problemów z pękaniem gdziekolwiek nie ma.
Wieltonów nie mam i nie miałem. Tyle co się słyszy, że Wielton pęka przy wywrocie.

Z wartością po kilku latach nie ma reguły. I to i to dobre naczepy. Schmitz jako niemiecki, jednak chyba lepiej trzyma wartość, ale to takie trochę widzimisię.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 26 lut 2019, 18:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 cze 2014, 11:36
Posty: 31
Samochód: volvo

Pękają kolego w tylnej cześci. mam jedną z lejem do asfaltu i już nieraz była spawana a i tak pęka. podobno te bez leja też z tyłu pękają a powiedział mi to ktoś co przerobił juz kilka, że w schmitach to reguła. Powiem że to też zależy jak kierowca jeździ ki kipruje. Jak sam jeżdziłem to było ok, jak wsiadł kierowca to zaczeła pekać.


Post Wysłano: 26 lut 2019, 18:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 sty 2015, 19:45
Posty: 25
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Świętokrzyskie

U mnie na firmie są trzy wywrotki Schmitz i w każdej pęknięcia przy wywrocie.

_________________
"niepodzielnie królującą elitę stanowią świętokrzyscy patelniarze "


Post Wysłano: 26 lut 2019, 20:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2016, 16:20
Posty: 157

Zależy kto i gdzie tym jeździ.
Inaczej wygląda jak ktoś jeździ ostrożnie i to jeszcze po prostej drodze, dziennie kiper dźwigając ze dwa razy, ładując jak Pan Bóg przykazał, a inaczej jak siądzie jakiś rzeźnik, nie uważający na nic, atakując wszelkie dziury z największą możliwą prędkością, zostawiając za sobą tylko smugę kurzu, wysypując się co 15 minut, zamykając wagi 60 tonowe :)
Wszystko ma swoją granicę wytrzymałości.


Post Wysłano: 26 lut 2019, 20:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 mar 2018, 3:25
Posty: 54
Samochód: Scania P380, MAN TGX

Cytuj:
Pękają kolego w tylnej cześci. mam jedną z lejem do asfaltu i już nieraz była spawana a i tak pęka. podobno te bez leja też z tyłu pękają a powiedział mi to ktoś co przerobił juz kilka, że w schmitach to reguła. Powiem że to też zależy jak kierowca jeździ ki kipruje. Jak sam jeżdziłem to było ok, jak wsiadł kierowca to zaczeła pekać.
O co chodzi w tych różnicach W kiprowaniu? To znaczy jak należy wysypywać? Ja akurat mam klapo-drzwi. Częściej używać drzwi? To coś pomoże? Pytam całkiem serio. Jestem początkującym patelniarzem i nie chciałbym popękać swojej naczepy.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka



Post Wysłano: 26 lut 2019, 23:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 mar 2011, 21:01
Posty: 277
GG: 0

Kiprujesz, odjazd i opuszczasz. Ale są ludzie którym się ciągle spieszy i pół budowy jadą z podniesionym kiprem zanim opadnie-to wtedy pękają. Z własnego doświadczenia wieltony na krzywym się żle kipruje, i te starsze tak miały i te nowe lekkie szmitzo podobne też. Zamów sobie ze sterowaniem wysokością na środkowej osi-lepsze na budowach.


Post Wysłano: 28 lut 2019, 21:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:
U mnie na firmie są trzy wywrotki Schmitz i w każdej pęknięcia przy wywrocie.
Przy kiprze czy ramie ?? Rynna czy skrzynkowa?? Alu, stal??Moja ma już 3 lata i w sumie się jej nigdy zbyt nie przyglądałem,ale nic w oczy przy myciu się nie rzuciło. Rynna całostalowa na wysokiej ramie.

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 02 mar 2019, 21:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 sty 2015, 19:45
Posty: 25
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Cytuj:
Cytuj:
U mnie na firmie są trzy wywrotki Schmitz i w każdej pęknięcia przy wywrocie.
Przy kiprze czy ramie ?? Rynna czy skrzynkowa?? Alu, stal??Moja ma już 3 lata i w sumie się jej nigdy zbyt nie przyglądałem,ale nic w oczy przy myciu się nie rzuciło. Rynna całostalowa na wysokiej ramie.
Głownie to tylko pęknięcia przy skrzyni, a paka oczywiście aluminiowa. Nasze w lipcu również będą miały 3 lata.
Mój pracodawca już miał kilka sztuk w swoim posiadaniu i mówi, że to u nich normalka. Wszystkie używane u niego od nowości.

Zdjęcie poglądowe.
https://3.allegroimg.com/original/0cd90 ... b0782b3bc3

_________________
"niepodzielnie królującą elitę stanowią świętokrzyscy patelniarze "


Post Wysłano: 02 mar 2019, 23:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2019, 21:41
Posty: 8

Osobiście nie kupiłbym ani Schmitz'a ani Wieltona. Jeśli chcesz dobrej jakości wywrotkę to nie celuj w żadna z nich. Tym bardziej jeśli masz zamiar wozić kruszywo/masę. Pękanie to jedno, ale żywotność podłogi np w Schmicie to jakaś komedia. Blacha 6mm, której po 3 latach nie ma.. Do tego wyginające się ramy, w przedniej części naczepy (po opuszczeniu pustej skrzyni ładunkowej, nie dolega ona do ramy), wszystko odchudzone na maxa, wytrzymałość zerowa. Do tego cała dzwoni, tarabani i hałasuje przy jeździe po nierównościach. Schmitz skończył się, to juz nie ta sama jakość co kiedyś ;) Jedyne marki, które trzymają jakość to Langendorf i Schwarzmuller. Langendorf archaiczny wygląd niczym z lat 90'tych ubiegłego wieku. Schwarzmullerki fajne, zwarte half pipe'y dobrze wykonane, ale sporo droższe od Schmitki, ale uważam, że warto dopłacić, jeśli zamierzasz ją ciągać dłużnej niż 3 lata leasingu :)


Post Wysłano: 02 mar 2019, 23:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6015
Samochód: Volvo FH

Lecę jutro na bazę porobić zdjęcia i na allegro te schmitze. Czym prędzej zanim się rozlecą :D .

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 02 mar 2019, 23:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2019, 21:41
Posty: 8

To będą kolejne słonie, wiszące na alledrogo :)


Post Wysłano: 03 mar 2019, 0:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6015
Samochód: Volvo FH

Dlatego oddam za pół darmo, i kupię za 125kzł Langendorfa z podpórkami pod co trzecią poprzeczkę paki co powoduje że wszystko jest spękane, bo ciężar rozkłada się bardzo nie regularnie, lub Schwarmullera tylko po to aby przekonać się co z nimi jest nie tak, bo naczep idealnych nie było i nie ma.
Nie żebym jakoś specjalnie chwalił Schmitz, ale jest to kompromis między ceną, wagą, trwałością, a wartością w czasie odsprzedaży. Nie przypadkiem 8/10 naczep na Tk/Tki to Schmitze.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 03 mar 2019, 0:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2019, 21:41
Posty: 8

Co kto woli. Gdybym mial tak jak Tki wysypać raz, dwa razy dziennie, to może miałbym inne wymagania. Ja patrzę pod kątem stricte budowlanym, gdzie trzeba wysypywać po 4-8 razy dziennie rozgrzana do 170*C masę czy kruszywa. Może dlatego w Budokruszu znakomita większość naczep, to od lat Schwarzmullerki, ale co ja tam sie znam.. :)


Post Wysłano: 03 mar 2019, 0:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6015
Samochód: Volvo FH

Tak, zważ tylko, że blacha na podłodze Schmitz to nie 6, a 8mm blachy aluminiowej, i jest to taki sam stop jak w każdej innej naczepie, tak samo kiepsko reagujący na wysokie temperatury np masy bitumicznej.
Przy czym, wyspawanie/odnowienie płaskiej podłogi w standardowym Schmiztu kosztuje z połowę tego, co w ulepionym z kawałków półokrągłym Schwarzmullerze.

Taki Budokrusz, w porównaniu do ilości przewoźników na Tk/Tki to pionek.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 03 mar 2019, 1:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lut 2019, 21:41
Posty: 8

Cytuj:
Tak, zważ tylko, że blacha na podłodze Schmitz to nie 6, a 8mm blachy aluminiowej, i jest to taki sam stop jak w każdej innej naczepie, tak samo kiepsko reagujący na wysokie temperatury np masy bitumicznej.
Przy czym, wyspawanie/odnowienie płaskiej podłogi w standardowym Schmiztu kosztuje z połowę tego, co w ulepionym z kawałków półokrągłym Schwarzmullerze.
Bzdura :)

Po 1. Schwarzmuller w aluminiowym pipe'e, w miejscu gdzie podłoga najbardziej się ściera, czyli od klapy w kierunku przednim na długości 3m, ma dodatkowa nakladke, czyli grubość podłogi to 12 mm.
Po 2. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu, przerabiałem temat wstawiania nowej podłogi w naczepie :) i arkusz blachy np 8x125x250 kosztuje tyle samo na podłogę panelówki, jak i gondoli :D haha kwestia odpowiedniej obróbki przystosowania do danej naczepy. Co więcej, na gondoli jest prościej, w prawdzie trzeba zrobić kilka załamań blachy więcej, ale pod mniejszym kątem, niż po 2 na stronę w panelówce.


Post Wysłano: 03 mar 2019, 2:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 mar 2011, 21:01
Posty: 277
GG: 0

Stare langendorfy to były mercedesy wśród naczep, jeżdziły, nie pękały były lekkie jak na tamte czasy i wszędzie tym wjechał i wysypał. Na wieltony nie nie narzekam ale na osiach mercedesa. I janmil też jest ok a '' fachowiec'' każdy sprzęt załatwi w miesiąc. Jak ktoś zamawia zbożówkę na panelach 1,5mm a póżniej wozi grube kruszywo tto niech się nie dziwi że pęka.


Post Wysłano: 03 mar 2019, 7:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 sty 2015, 19:45
Posty: 25
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Cytuj:
Co kto woli. Gdybym mial tak jak Tki wysypać raz, dwa razy dziennie, to może miałbym inne wymagania. Ja patrzę pod kątem stricte budowlanym, gdzie trzeba wysypywać po 4-8 razy dziennie rozgrzana do 170*C masę czy kruszywa. Może dlatego w Budokruszu znakomita większość naczep, to od lat Schwarzmullerki, ale co ja tam sie znam.. :)
Ja też obsługuję otaczarnię dzień w dzień, gdzie kamieniołomy są w odległości max 30km. Załadunki i rozładunki również po 8/10 razy dziennie, a po podłodze nie widać takiego wielkiego zużycia jak to napisałeś wyżej. Wozimy rożne materiały od grysów, tłucznia po popiół i glinę.

_________________
"niepodzielnie królującą elitę stanowią świętokrzyscy patelniarze "


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Pawel_Elblag i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: