Cytuj:
Witam wszystkich i dziekuje za przyjecie do zacnego grona
mam pytanie natury tachnicznej. Jakie sa roznice techniczne, procz dmc wbitym w dowodzie, miedzy Dafem LF 45 7,5t a Dafem LF 45 12t?? Czy wogole czyms sie roznia?? Pozdrawiam
Pracowałem dość długo na LF45 7,5t. Zabudowa- kontener. ładowność ok 2800kg i pojemność 10 palet- trochę mało na tyle palet. Kiedyś wzięli zastępczego który miał zamontowaną wagę przedniej i tylnej osi- wyszło że łatwo przeładować przednią oś- więc potem ładowałem najpierw lekkie rzeczy na tył cięższe i dawał rady.
W firmie miały zużycie paliwa 14,5-16,6 na 100- jedni jeździli więcej po mieście w korkach inni po wioskach. Mój rekord 12,1 w trasie a średnia 13,5 - kwestia jazdy
Do tego to bardzo dynamiczny pojazd i stabilny- na zakrętach i rondach większość BeeMek zostawała z tyłu
Poważniejszych awarii nie było. Były awarie małe i upierdliwe dla warsztatu ale w końcu ogarniali typu utrata mocy przez popsuty hamulec górski- doraźnie pomogło odłączenie go. Jeśli trafiał do warsztatu to głównie sprawy eksploatacyjne- łożysko, drążek zmiany biegów, nieszczelny zbiornik płynu chłodzącego, rozrusznik, czujnik NOx, resor (próg zwalniający przy pełnym załadunku przy ok 60km/h- trzeba wolniej
) itp. Trzeba o niego dbać- mój miał ponad 500 000 przebiegu i śmigał lepiej niż te niezadbane z przebiegiem od 100 000. Rozmawiałem z serwisantem z DAFa przy okazji naprawy w trasie twierdząc że to bezawaryjny pojazd- powiedział że do czasu aż pójdzie elektryka- aczkolwiek w całej firmie przez kilka lat na ponad 10 LFów w żadnym się to nie przytrafiło. Radia często się psuły tyle z moich zastrzeżeń do elektryki.
W zimie na postoju nie szło go nagrzać w środku, może kwestia zapowietrzenia nagrzewnicy. dopiero jak ruszył robiło się ciepło- więc trochę lipa jak masz pauzę w zimie (15 rundka po parkingu i 30
).
Co do 12t- pracowałem krótko na starszych LFach- pamiętam tylko że jest kolosalna różnica pomiędzy zadbanym i serwisowanym na bierząco a zaniedbanym i serwisowanym jak przestanie jeździć.