Cytuj:
...Jak to się ma do obowiązującego w Polsce prawa?? 3000zł za miseiąc jazdy za granicą nie uwzględnia nawet w pełni diet, które należą się jak psu micha. Nic tylko zgłosić oszustów do pip i us. Jak się nie opłaca, to nikt nie każe na siłę prowadzić biznesów i oszukiwać pracowników oraz państwo.
Liczę że UE wpadnie na jakiś pomysł, żeby ukrócić to cwaniactwo...
nie bardzo widzisz przyczynę problemu.
jeżeli zarabiasz powiedzmy 5000zł, to możesz swojej dwójce dzieci dawać kieszonkowe wysokości 500zł, ale gdy zmienią się warunki i zaczniesz zarabiać 3000zł, to dalsze płacenie tej wysokości kieszonkowego, które według Twoich dzieci należą się im jak psu micha, spowoduje że w końcu wyłączą Ci prąd, wodę i w końcu eksmitują.
tak jak nikt nie zmusza nikogo do prowadzenia biznesów, tak również nikt nie zmusza Cię do pracy jako kierowca.
mamy wolny rynek, konkurencję i inne atrybuty kapitalizmu, który ma dobre, ale też te gorsze strony.
tak zwykle bywa na tym świecie, że na ogół dobry kierowca w końcu trafi na dobrego pracodawcę, a słaby na "dziadtransa".
jeżeli więc będziesz miał dużą wiedzę, wysokie umiejętności, to o dobrą pracę nie ma się co martwić.
jeszcze nie zdarzyło się, aby piłkarz o potencjale Messiego grał w Zootechniku Żurawina i aby piłkarz na poziomie Zootechnika Żurawina zagrał w FC Barcelonie.
Cytuj:
...Niby brakuje tylu kierowców...
masz całkowitą rację brakuje kierowców, ale nie brakuje posiadaczy prawa jazdy.
przy totalnym braku kierowców (w Polsce szacunkowo brakuje 100 - 150 tyś kierowców) jeżeli ktoś zaproponował Ci 3000zł to zastanów się nad własną wartością rynkową, dlaczego tak jest i spróbuj to zmienić.