Jaki ciagnik siodlowy pod niskodwozie i patelnie

Witam, jak w temacie, co kupic (szukam czegos w euro5) pod patelnie (piasek, kruszywa, gruz) i niskopodwozie ( koparki 18-22 tony ) zeby to nie sapalo na gorkach i w miare palilo, co polecacie? Nie chce renowki ani iveca, moze jakis man? Do scani sie troche zrazilem

a dlaczego nie renia? premiumka to wrecz idealne auto pod wywrotke .Dlaczego nie iveco ?.Gdzie mieszkasz ze ma nie sapac pod gore .Dlaczego sie zraziles do scanii

Bo wymienił pół Scanii, a dalej mu pali po 40 litrów.
Takie dwumiesięczne tematy to spoko, ale tych sprzed 2 lat to nie odgrzebuj.

A manik w euro 4 to jakie silniki ma najlepsze? Podobno te 440 i 480 sa spoko , chodzi o to zeby auto bylo dynamiczne, ale pewnie wszystko sprawne pod gorke bedzie szlo normalnie lepiej od naszej skakanki, jakos renowki mnie nie przekonuja, znajomy ma magnunki i premiumki i wole w to nie wchodzic

440 i dynamiczny
W firmie gdzie piaskowałem mają prawie tylko Many, jeżdżą tylko patelnia/niskopodwozie, generalnie są 440 nawet jest 6x4 26.440 na prawie 100 ton. Kolega który nimi jeździ twierdzi że żaden nie jedzie, teraz dopiero kupili 33.640 no i to wkoncu jedzie z frezarką na doczepie, spalanie oscyluje koło 60-70 na setę ale podejrzewam że te słabsze oszczędności nie zrobią w tej robocie. Wiadomo krótkie odcinki ładowane ile wlezie to tutaj cudów niema.

Cytuj:

440 i dynamiczny
W firmie gdzie piaskowałem mają prawie tylko Many, jeżdżą tylko patelnia/niskopodwozie, generalnie są 440 nawet jest 6x4 26.440 na prawie 100 ton. Kolega który nimi jeździ twierdzi że żaden nie jedzie, teraz dopiero kupili 33.640 no i to wkoncu jedzie z frezarką na doczepie, spalanie oscyluje koło 60-70 na setę ale podejrzewam że te słabsze oszczędności nie zrobią w tej robocie. Wiadomo krótkie odcinki ładowane ile wlezie to tutaj cudów niema.

A ja mam jednego 400 i bardzo fajnie jedzie, reszta 440 i dają rade, 480 nie robi dużej różnicy do 440.
400 najoszczędniejszy.

Kwestia przełożenia mostu.
Nawet 540 nie będzie czym jechać jeśli będzie miał most napędowy typowo na płaskie drogi czy autostrady.
480 daje sobie radę tym dłuższa góra tym więcej wynalazków zostaje z tyłu co mają szybkie mosty.
Coś za coś albo mało pali albo jest czym jechać.

Tak to właśnie jest, ja mam 2,85 i jazda na autostradzie powyżej 80 to porażka, przy 90 to silnik chce z ramy wyskoczyć coś 1390 obr. ma...ale po górkach wioskach to fajnie chodzi cursor13/500

Przed zmianą rozmiaru opon z 315/70 na 315/80 było przełożenie mostu 3,083.
To na 12 biegu można było jechać i przez wioski i po górkach tyle że przy 90 było 1500 obrotów teraz jest 1400

Cytuj:

Tak to właśnie jest, ja mam 2,85 i jazda na autostradzie powyżej 80 to porażka, przy 90 to silnik chce z ramy wyskoczyć coś 1390 obr. ma...ale po górkach wioskach to fajnie chodzi cursor13/500

Też mam takie przełożenie, tyle że mój wyjechał z fabryki na 315/80, a teraz mam 70ki. Zaletą tego jest, że jadąc na landzie za Niemcem można utrzymywać 60km/h na ostatnim biegu i automat nie redukuje. No ze spalaniem z pełnym ładunkiem jeżdżąc na odcięciu nie ma szans zejść poniżej 30l/100km.

Premiumki to ogólnie bardzo przyzwoite i lekkie auta, więc zaleta pod patelnie. Silniki Volvo, skrzynie manualne (nie wiem jak te z połówkami, ale 8-mki ZF) są o wiele szybsze od scaniowskiej, automaty Volvo, więc klasa. Regulacja kierownicy w stosunku do Scanii jest słaba, czasem drobne rzeczy lubią paść. Punkty powtarzalne to głównie APM, który teraz to już wymienia się jak koordynator w Scanii - znany i szybki temat.
Można dopłacić i wziąć Volvo - FM będzie lekkie, ale tunel na wysokości siedziska. FH cięższe, ale kabina lepsza. Silniki, skrzynia bezproblemowe, ogólnie całe auta mają bardzo dobre opinie.
Z tamtego okresu polecają też actrosy, ale one też ciężkawe. Scania tylko z adblue, więc od 2010-2012 - jakoś tak. MAN 440 a 480 to dwa różne silniki. Opinie podzielone, niby D20 są bardziej awaryjne niż D26. W E4 one też nie miały adblue, tylko EGR, ale chyba to nie aż tak problematyczne jak w Scanii z tego okresu. Automaty w Dafie, Iveco i Manie dość długo były montowane te same skrzynie. Iveco hi-way jakoś od 2012 też podobno znacznie poprawiło jakość względem poprzedników, no i jest tanie, mniej zmęczone niż taka Scania w podobnych pieniądzach.
Tyle przekrojowo co wiem.

Zalezy jaka robote chcesz robic ta wywrotka i w jakim terenie. Ja generalnie po polsce bralbym premium. Ale jesli zylowanie non stop gory to juz nie z premiumka. Jesli chcesz miec odejscie bierz iveco .Auto generalnie jak dbasz tak masz . Wiec nie mozna ulegac stereotypom. A w miere blisko od domu wszystko ci pojedzie. A premium masz wyjatkowo tanio auto przez wszystkich obeznane bez niespodzianek ,proste lekkie co wazne pod wywrotka . i bliskie bardzo trwalym volvo. W iveco sprzed hiwaya wyjatkowo niepodoba MI SIEdeska. jak chcialbys na bliskie jezdzenie ze zwirem widzialem fajna konfiguracje waskiego niskiego iveco 8 litrowy silnik 350-360 km?(a wiec lekki) i uwaga z retarderm . Ja bym szukal premium ,FM, TGS na wielkich kolach z wysokim siodlem. Jesli pod wywrotke na kilkutygodniowe trasy z przejezdzaniem przez np Alpy to szukal bym silnika conajmniej 13 litrowego. MAN kiedys widzialem fajna konfiguracje za psie pieniadze wszystkofajnie zlozone ale ......ktos zamowil MANa pod wywrotke z poduszkami z przodu. A to w przypadku MANA wyjatkowoa pomylka. Ps MAN 480 to stary dobrze znany silnik D28 (choc przecietnie udany), a 400 i 440 to D20. Chyba ze mowimy o E6 to 440/460 i 480/500 to D26

Od 2006/2007 480 są to silniki D26 począwszy od euro 4 w Manie

Cytuj:

Od 2006/2007 480 są to silniki D26 począwszy od euro 4 w Manie

no to sie mylilem thnx za sprostowanie

I o d26 właśnie mówiłem - jakoś tej mocy nie czuć. D28 - paliwa spalił ale szedł. Ale za parę dni może zdanie zmienię - nabyłem właśnie d26 - może mój poprzedni był "felerny" i taki ospały.

https://www.otomoto.pl/oferta/iveco-str ... Cu8Cj.html?

Ładna rama jak na iveco i antiblu się nie świeci...
Generalnie to zamulony nie będzie-Cieniawa tam jest co robić pod górkę i to jeszcze z patelnią. Ciekawe ile to lżejsze od zwykłego z normalnym silnikiem i kabiną, do wywrotki to może faktycznie robi sens.

Czyli w manie motor 440 najbardziej optymalny? Iveco odpada