Rejestracja:05 paź 2006, 12:38 Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN
Myślimy o zakupie jakiejś małej piaskarki na warsztat do felg i jakichś małych detali. Ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie i czy w ogóle takie urządzenia poniżej 2000zł do czegoś się nadają?
_________________ Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.
Generalnie obserwuje, bo też się nad takim zakupem zastanawiamy.
Wszyscy zwarcie twierdzą, że najlepsze samoróbki, najbardziej chodzi o zawory i węże.
_________________ STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.
Też kiedyś myślałem nad tym ale u nas ceny piaskowania są na tyle atrakcyjne że szkoda zabawy ( 100 za koło z malowaniem podkład+nawierzchnia ) . Małe detale robimy taką ręczna https://images.app.goo.gl/ZoS1gVvYKThxvPS17
Za 100 fele to wiadomo jak to będzie zrobione.
Jak dla obcego, nie kwestionuje piaskowania co pokrywy lakierniczej.
Zaraz warunki drogowe zrobią swoje i fele zaś do piachu.
A swoja piaskarka to spoko sprawa, robisz kiedy masz czas i chęci. A tak prosić majstrów, auto musi jechać itp itd.
_________________ STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 479
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Ja mam zrobioną ze zbiornika od gazu 80 litrów ,jedyny spory kosz to wolframowa dysza około 100.Wiekszym problemem jest sprężarka ja używam dwóch jednocześnie jedna około 500 litrów na minutę ze zbiornikiem 300 litrów druga około 100 litrów ze zbiornikiem 80 litrów i niestety przy dyszy 4 mm na na jeden zbiornik piasku muszę robić ze trzy przerwy po 4-5 minut na dobicie do 8 atm. Teraz żałuję że tej dużej sprężarki nie zrobiłem od razy na dwóch kompresorach. Trzeba też mieć wydajne chłodzenie powietrza i wydajny odwadniacz. Ale zrobione samemu jest bez porównania do usługi zwłaszcza z malowaniem.
Z jednej strony pewnie i macie racje a z drugiej ja zawsze jak planowałem jakieś malowanie to w trakcie coś innego się wysypało i finalnie było robione po łebkach byle szybciej a tak daję komuś i mam z głowy. Mając stałego wykonawcę na jakość też nie narzekam, wiadomo co ma być zrobione perfekt swoje musi kosztować. Faktycznie wydaje się że odpowiednia sprężarka to największy problem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę