Czołem!
Mam parę pytań, bo chce spróbować z tą "tłuczonką"
Może jakieś rady/porady Koledzy/ki?...
Wieloletnigo dośw. nie mam, natomiast autotransporterem niskopodwozie woziło się i porozbijane ciężarówki i wywroty i różne wszelakie po EU i PL... Pieniądz niezły, jazda jak jazda, ale załadunek, rozładunek, wtoczenie tego na pokład daje w kość.... Szukam czegoś "normalniejszego" i tak się przyglądam tym Inloader'om...Może ktoś z Was się przesiadał z niskopodwozia na szło, albo ogólnie wszedł w to zielony, jakieś wskazówki...Mieszkam od niedawna w Sandomierzu, wiec robota pod nosem / Nijman Zeetank /
Jak byście mieli do wyboru tyrać w oliwie za 10 k. albo wozić szkło za 5 k. to co lepsze???