Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Może wpłynie na jakość, dla lajków każdy będzie się starał na 110%

Część,jestem Michał i kadruje głównie Scanie V8 przy DK92 pod Łowiczem, moja ulubiona ciężarówka jest R500 z firmy SEBO. Polajkujcie dla zasięgów

Halo Dolny Śląsk i nie tylko
Mijałem wypadek na A4, zjeżdżając w Brzezimierzu. Na wlocie do Oławy poszedłem na 12t. Spodziewać się jakiejś fotki czy na luzie?

Cytuj:

Halo Dolny Śląsk i nie tylko
Mijałem wypadek na A4, zjeżdżając w Brzezimierzu. Na wlocie do Oławy poszedłem na 12t. Spodziewać się jakiejś fotki czy na luzie?

Przestań... Ja cały czas tamtędy jeżdżę. Jak nie zatrzymali po drodze to lelo.
Paradoksalnie w drugą stronę (od Oławy) zakazu nie ma

Potwierdzam, na miękko

Elegancko, to chcialem przeczytać Długo on tam jest? Cos mi świta, że dawno temu jechałem i nic nie było.

Jak myślisz o tym za Gajem Oławskim to jak jeździłem plandeką już stał czyli prawie 10 lat

Dobre 15 lat tam stoi.
I to jest ewenement, wyjedziesz legal, a wjechać trzeba jechać na Godzikowiece i tą słodką ciasną krzyżówkę.

Wiele jest takich absurdalnych zakazów w Polsce. Ale chyba najwięcej właśnie na Dolnym Śląsku i Wielkopolsce...

Cytuj:

Dobre 15 lat tam stoi.
I to jest ewenement, wyjedziesz legal, a wjechać trzeba jechać na Godzikowiece i tą słodką ciasną krzyżówkę.

Aż dziwne że jeszcze nikt tego znaku nie zabrał żeby ułatwić sobie życie

W okolicach Czewy było 10t na jednej drodze i w zeszłym roku wanniarze wyrzucili go i tak go do tej pory nie ma

Jeeerona, ten co trafi w post numer 70 000 będzie większym wygranym niż u Buddy

Cytuj:

Cytuj:

Dobre 15 lat tam stoi.
I to jest ewenement, wyjedziesz legal, a wjechać trzeba jechać na Godzikowiece i tą słodką ciasną krzyżówkę.

Aż dziwne że jeszcze nikt tego znaku nie zabrał żeby ułatwić sobie życie

Patelniarze nie przypadkiem wożą ze sobą liny.

Jeśli zakaz tonażowy jest na słupie z innymi znakami, klucz 13mm i kilkanaście sekund w nocy załatwia ten problem dla wszystkich na min pół roku .

No nie żeby ja co nie , ale znam pewnych ludzi, którzy te znaki na tej samej drodze co pół roku rwią linami .

Cytuj:

Dobre 15 lat tam stoi.
I to jest ewenement, wyjedziesz legal, a wjechać trzeba jechać na Godzikowiece i tą słodką ciasną krzyżówkę.

Dokładnie. Tyle dobrze że w Godzikowicach światła zrobili to trochę łatwiej wyjechać i wjechać jak przedtem. Oznakowanie dróg w Polsce to wszyscy wiemy jak wygląda. U mnie na rejonie jest droga wojewódzka prowadząca przez przełęcz w okolicach Wielkie Sowy. Jakieś 3 lata temu postawili 8 ton RMC. Z jednej strony. Jakieś 2 lata temu dzwoniłem do organu odpowiedzialnego za drogi wojewódzkie z zapytaniem gdzie i jak wystąpić o identyfikator. Dowiedziałem się że na ten odcinek nie wydają identyfikatorów bo oni tą drogę chronią. Ale że od drugiej strony (od słynnej z rajdów patelni Walimskiej) można jechać bo znaku nie ma to nie ważne

Z Koła na autostradę A2 wjedziesz, ale w drugą stronę 7t i objazd dla ciężarówek. Był remont wiaduktu zwanego "kolorowym mostem" to znak odkręcili żeby puścić ruch tą drogą w dwie strony.

Oznakowanie w Polsce jest szczególnie wybitne na Śląsku, jak się nie jest lokalsem to paciorek zmówić i zamknąć oczy czasami. O oznakowaniu wiaduktów nie wspomnę.

U nas to chociaż na CB krzykniesz… a w takiej Francji po…. FERMĘ, DEVIATION do pierwszego ronda i sobie radzić. Ile to zawałów na N104, A86 się przeżyło to nie jestem w stanie zliczyć ;D

Cytuj:

… a w takiej Francji po

Albo w cz, jak na objezdzie do Karviny wylądowałem w sadzie jabłkowym

A te niedorobieńce w białych czapkach, co rok robią przegląd oznakowania.

To ja sobie wbiję ten legendarny post. Uszanowanko wszystkim