Strona 3508 z 3515 [ Posty: 70295 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13506 3507 3508 3509 35103515 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 09 lis 2024, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Z Wrocławia na Ołomuniec chyba najkrótsza droga i zarazem "najlepsza" to z Grodkowa na Nyse, Prudnik i potem na Karniów i Opawe i potem czeską 57, aż do D1. W miarę fajnie tam się leci.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 09 lis 2024, 19:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2691
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Za 6 mcy zrobił lekko 100 kursów, więc dołożył ledwie 2000km do interesu, na robocie 60km od bazy :)
I przez 6 miesięcy żadnej kontroli nad nim ? Jakaś karta drogowa, GPS ? :D

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 09 lis 2024, 20:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 lis 2017, 11:04
Posty: 48
Samochód: V8 ale dalej padlinia scania

W poprzednie firmie były asy co z okolic Gliwic w okolice Gniezna jechali przez Wrocław, bo 11 za wąska :lol: i to najlepszy kierowca
inny twierdził, że przecież czasowo wychodzi tak samo, tylko nie patrzył na koszty przejazdu


Post Wysłano: 09 lis 2024, 20:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Dzisiaj porażka. Mianowicie taka że zachciało mi się w Volvo wymienić okular od przedniego reflektora. Kto to qrwa wymyślił to ja nie wiem, ale żeby musieć rozbierać prawie pół przodu do niby tak prostej roboty to ludzie...

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 09 lis 2024, 20:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:
Ja miałem kierowcę który od Radomia na Warszawę jechał przez Wiskitki, jak zapytałem a czemuż to akurat tamtędy, to mu powiedział że tako droge znoł to tak pojechał.

To ten sam as, który jeżdżąc tu z 6 mcy do naszego stałego klienta, nie podumał zbytnio, i dokładał 20km na strzale. Za 6 mcy zrobił lekko 100 kursów, więc dołożył ledwie 2000km do interesu, na robocie 60km od bazy :). Oczywiście nie miał nic sobie do zarzucenia, bo przecież jest najlepszy na świecie i z czego ty tak się śmiejesz:).
Tu na forum też byli tacy co się obruszali jak im szef trasę wyznaczał, a to przecież on prowadzi i wie którędy gdzie ma jechać ...

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 09 lis 2024, 21:37
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2013, 15:13
Posty: 3588
GG: 38530901
Samochód: Iveco
Lokalizacja: Oleśnica

Oj tam oj tam...
Tymczasem parę minut temu we Wrocławiu, na innej grupie piszą, że to autobus najlepszej firmy przewozu osób....
Obrazek

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.


Post Wysłano: 09 lis 2024, 22:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Ouu, ale się narobiło postów :D Dzięki za odzew!

To po kolei. Volvo, zwykłe, zwyczajne, najlepsze z możliwych czyli dzielona lampa, końcówka produkcji bo 2013, 450 kkm, całe na poduszce, ośka skrętna, dygana, uczciwa ładowność, podłoga bodaj na 115 cm przy kołach 70, zabudowa cała w ocynku. HDS też ok pod względem konfiguracji. Była przymiarka do jakiegoś MP4, Volvo/Renault, ewentualnie Scanii (ha tfu) PDE lub E6, ale z kilku powodów jednak zdecydowałem się na to Volvo. Jest parę mankamentów, ale to się zateguje, baza jest uczciwa, choć już nie najmłodsza.

Żeby rozwiać wątpliwości, raczej wieczorkiem sobie przyjadę, bo Niemiec do sprzedaży założył najlepsze slicki jakie znalazł w koszu na śmieci. Ale to nic, nowe oponki zamówione, a przy okazji będzie tranzycja z 70 na 80.
Wracałem osobówka przez Czechy, nocą szło to całkiem ok. Na Rozvadovie obszedłem pompę, pierwszą budę, ale faktycznie do tej wskazanej przez Karola nie dotarłem. Dzięki za pinezkę. Czy Gorzyczki, czy Kudowa, to jeszcze temat jest otwarty, ale dzięki za wskazanie miejsc, gdzie się tego pozbędę.
Z tym manualnym zrzuceniem opłaty to serio? Bo tam od granicy do zjazdu na pompę jest 300m...

Tollka kiedyś ogarniałem, bo to nie pierwsza tego typu wycieczka.


Post Wysłano: 09 lis 2024, 22:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Cytuj:
Ja miałem kierowcę który od Radomia na Warszawę jechał przez Wiskitki, jak zapytałem a czemuż to akurat tamtędy, to mu powiedział że tako droge znoł to tak pojechał.

To ten sam as, który jeżdżąc tu z 6 mcy do naszego stałego klienta, nie podumał zbytnio, i dokładał 20km na strzale. Za 6 mcy zrobił lekko 100 kursów, więc dołożył ledwie 2000km do interesu, na robocie 60km od bazy :). Oczywiście nie miał nic sobie do zarzucenia, bo przecież jest najlepszy na świecie i z czego ty tak się śmiejesz:).
Tu na forum też byli tacy co się obruszali jak im szef trasę wyznaczał, a to przecież on prowadzi i wie którędy gdzie ma jechać ...
Niestety, ale myślący kierowca to dzisiaj rzadkość. I raczej dotyczy się to wielu innych zawodów.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 09 lis 2024, 22:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Cytuj:
Tu na forum też byli tacy co się obruszali jak im szef trasę wyznaczał, a to przecież on prowadzi i wie którędy gdzie ma jechać ...
Na moje to u ciebie chef może nawet obliczać, kiedy ma się siku robić, albo kiedy spać. Jeżeli któryś nadrabiał km x czasu, to było trzeba powiedzieć, nie jedź tam, tylko tu i tyle. Ja nieraz też dostanę zlecenie i mam kilka opcji do wyboru, np. z Bremy na Wiedeń, to dzwonie do spedytora i pytam: jedziemy Niemcami czy Czechami? I tyle... Ten mówi, jedź Czechami, to spoko obieram kurs tak, aby było dobrze. Jak Niemcami, to Niemcami, leci się trasą optymalną. Pisałem wcześniej, sam osobiście znałem lub znam takich asów, co odwalili taki numer, to w każdym przypadku skończyło się tak samo - szef się dowiedział, dostał szofer zjebke i już więcej tak nie pojechał.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 10 lis 2024, 1:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Cytuj:

I przez 6 miesięcy żadnej kontroli nad nim ? Jakaś karta drogowa, GPS ? :D
Wtedy był czas, kiedy ja jeszcze jeździłem zawodowo, i nie było czasu na nic.
Poza tym, jeśli wysyłasz lokalnego kierowcę, na lokalną robotę, to możesz zakładać że pojedzie i wróci. Jest 21 wiek, mamy nawigacje na szybach, w telefonach, w autach, no ale przecież po co tam zaglądać, "jade tak bo tak żem kiedyś pojechoł i żem dojechoł".

Teraz kiedy mam czas, I z rzadka ale jednak zaglądam na gpsy, kto gdzie tam się podziewa, to czasem nie wiem czy śmiać się czy płakać, bo to komedia pomyłek jest. Dzwonię z rzadka, w newralgicznych przypadkach, np kiedy uchwyciłem że dwa byki jadąc od Kielc na Zduńską, w Piotrkowie wpadli na A1 I na pełnej pi ź dzie idą na Katowice. W Częstochowie ich złapałem... Oczywiście zero refleksji.

Był tu jeden as, nawet dwa razy tu pracował, który miał jakiś problem z miastem Zwoleń. Jak tylko było jechane na północ lub wschód od Radomia, nie ważna była lokalizacja, sens lub jego brak, zawsze było jechane przez Zwoleń. Mimo kilkukrotnego zwracania uwagi, mimo że za tydzień znowu robił to samo, popełniał dokładnie ten sam błąd- Zwoleń.
Co tam się działo w głowie, jaka jednostka chorobowa zaistniała, czy była na to refundacja, do dziś nie wiem.
Zwolnił się, bo za dużo czasu spędza w pracy, I poszedł do jednego z moich zleceniodawców, spać w kabinie 2-3 noce w tygodniu za 1500zł mniej :D, oczywiście moim bykom mówi że tam jest zajebiście, a tym nowym kolegom że u nas było lepiej :D . Najważniejsza jest polityka dezinformacji.

Reasumując, po co ta kontrola, po co te karty drogowe, te gpsy jak tu każdy telefon typu "robisz to źle" to obraza majestatu:).
Po co te systemy oceny stylu jazdy, jeśli koleś kiepsko wychodzi z paliwem, oceny na poziomie 20-30%, no poprostu jeździ jak głupek, ale we własnym mniemaniu jest najlepszy, i nikt mu nie podskoczy. Na zwrócenie uwagi reaguje "ja to w te kumptery nie wierzę" :D .
No i po co to wszystko, jeśli koleś ma dramatycznie przeszacowaną samoocenę, myśli że jest centrum świata, wyrocznią lokalnego transportu, i nie reaguje na słowo mówione lub pisane.

Podsumując ten przydługi wywód: kiedyś nie było kontroli i każdy robił co chciał, teraz niby jest ale nawet nie chce mi się dzwonić bo odbijam się jak od ściany. Efekt jest dokładnie taki sam - Zwoleń.

Oczywiście nie wszyscy są tacy. Ale ci fajni, profesjonalni kierowcy to 1 na 10.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 10 lis 2024, 10:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:


Na moje to u ciebie chef może nawet obliczać, kiedy ma się siku robić, albo kiedy spać. Jeżeli któryś nadrabiał km x czasu, to było trzeba powiedzieć, nie jedź tam, tylko tu i tyle. Ja nieraz też dostanę zlecenie i mam kilka opcji do wyboru, np. z Bremy na Wiedeń, to dzwonie do spedytora i pytam: jedziemy Niemcami czy Czechami? I tyle... Ten mówi, jedź Czechami, to spoko obieram kurs tak, aby było dobrze. Jak Niemcami, to Niemcami, leci się trasą optymalną. Pisałem wcześniej, sam osobiście znałem lub znam takich asów, co odwalili taki numer, to w każdym przypadku skończyło się tak samo - szef się dowiedział, dostał szofer zjebke i już więcej tak nie pojechał.
Jeśli szef ci nic nie mówi to ok, rób jak uważasz widocznie jest ok z jego, ale jeśli ci mówi rób tak i tak, to robisz - bo to On jest szefem a nie ty. I problemu nie powinno być ... Zawsze jest jeszcze możliwość MERYTORYCZNEJ (słowo klucz) rozmowy z przełożonym - być może udowodnisz, że masz rację i to co proponujesz faktycznie przynosi większy zysk firmie dla której pracujesz.

Przypadek z paru dni wstecz - kierowca nie odbierze ładunku bo nie zdarzy na załadunek - zdążyłby, ale zamiast 1 dobowego odpoczynku musiałby zrobić dwa na tym odcinku drogi - więc dlaczego szef nie mam mu powiedzieć kiedy ma spać? Wg jego planu by wrócić o 11h szybciej na bazę w piątek, się nie da a wg mojego się da zrobić ten fracht. Godzinny inne, kilometry te same ... .
(nie mój kierowca, dla mnie miał być wieziony ładunek który nie dojechał ... )

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Ostatnio zmieniony 10 lis 2024, 21:02 przez 5eba, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 10 lis 2024, 11:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Wybór trasy to nie tylko obliczanie kosztów. Trzeba wziąć pod uwagę, czas, ilość tego czasu jaki ma kierowca przede wszystkim, zależy czy ładunek jest sztywno awizowany czy też nie... Są różne sytuacje, ale nigdy nie miałem problemów, by się dogadać. Spedytor pisał kiedyś, jedź tak i tak... Zadzwoniłem i mówię, "słuchaj, tam stracę na czasie 2h, bo to i tamto, nie wyrobię się na czas...", padło pytanie, "jak chcesz jechać, to sprawdzę trasę?". Problem rozwiązany, dogadaliśmy się i każdy był zadowolony. Ale jak jeden mądrzejszy od drugiego, ten chce udowodnić, że jest Bogiem, tamten znowu, że jest kapitanem statku i robi się problem.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 10 lis 2024, 11:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 lip 2020, 11:11
Posty: 46

Cytuj:
W poprzednie firmie były asy co z okolic Gliwic w okolice Gniezna jechali przez Wrocław, bo 11 za wąska :lol: i to najlepszy kierowca
inny twierdził, że przecież czasowo wychodzi tak samo, tylko nie patrzył na koszty przejazdu
my też jeździmy z okolic Poznania na Śląsk przez Wrocław. nie objeżdżamy bramek na A2, potrafimy na Szczecin polecieć kawałek A2. tak jeździmy, tak szef chce, twierdzi, że tak jest ekonomiczniej. po wioskach, tymi wąskimi dróżkami to sobie można pustym autem jeździć


Post Wysłano: 10 lis 2024, 21:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:
Wybór trasy to nie tylko obliczanie kosztów. Trzeba wziąć pod uwagę, czas, ilość tego czasu jaki ma kierowca przede wszystkim, zależy czy ładunek jest sztywno awizowany czy też nie... Są różne sytuacje, ale nigdy nie miałem problemów, by się dogadać. Spedytor pisał kiedyś, jedź tak i tak... Zadzwoniłem i mówię, "słuchaj, tam stracę na czasie 2h, bo to i tamto, nie wyrobię się na czas...", padło pytanie, "jak chcesz jechać, to sprawdzę trasę?". Problem rozwiązany, dogadaliśmy się i każdy był zadowolony. Ale jak jeden mądrzejszy od drugiego, ten chce udowodnić, że jest Bogiem, tamten znowu, że jest kapitanem statku i robi się problem.
Pisałem o zysku dla firmy - czyli czas też się liczy jak i inne różne składowe zależnie od sytuacji.

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 10 lis 2024, 22:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1626
GG: 1
Samochód: osobowy

Z tym sugerowaniem/wyznaczaniem tras to jest komedia generalnie. Jak się trafi jakiś UBERkierowca to nic mu nie przemówi do głowy. Miałem kiedyś takiego jednego, w biurze gadaliśmy, mówię i pokazuję którędy ma jechać, nawet w sms mu to wysłałem, a i tak pojechał inaczej i dzwonił z pretensjami jaka trasa c*ujowa....
Ale też nie chcę generalizować bo są tacy, z którymi da się dogadać, sami kierowcy coś ze swojego doświadczenia podpowiedzą i dochodzi się do konsensu mającego sens dla obu stron. Generalnie to im wyższe mniemanie ma o sobie uberkierowca tym trudniej jest się z nim dogadać.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Post Wysłano: 12 lis 2024, 5:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 mar 2011, 14:19
Posty: 835
GG: 0

@Kierownik te wasze kieleckie stawki to chyba nie takie niskie jak se można pozwalać na takie epizody cyklicznie :lol:

Imbecyli i opierd*alaczy jest cała masa...

trzeba ich wykluczać już w poziomie ogłoszenia o pracę :D

_________________
:mrgreen:


Post Wysłano: 12 lis 2024, 12:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 wrz 2024, 12:19
Posty: 77
Samochód: na baterie
Lokalizacja: SGL/OK

Czyli co, pozwalamy pracownikowi (kierowcy) na to, aby robił co chciał, aby przypadkiem nie trzasnął drzwiami, po tym jak mu się zwróci uwagę, zasugeruje coś, czy nie daj boże poprosi o coś, a ten w zamian się obrazi?

A jak pisałem jakiś czas temu, że dziś kierowca może powoli wybierać kolor kabiny, to mnie wyśmiano :lol:

_________________
Majkel :D


Post Wysłano: 12 lis 2024, 14:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Ale to na którym koncie?

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 12 lis 2024, 15:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
Czyli co, pozwalamy pracownikowi (kierowcy) na to, aby robił co chciał, aby przypadkiem nie trzasnął drzwiami, po tym jak mu się zwróci uwagę, zasugeruje coś, czy nie daj boże poprosi o coś, a ten w zamian się obrazi?

A jak pisałem jakiś czas temu, że dziś kierowca może powoli wybierać kolor kabiny, to mnie wyśmiano :lol:
Nie, lepiej położyć 300kzł, żeby raz w miesiącu móc sobie pojechać po 1500zł, chyba że akurat najemca powie że nie ma, to możesz sobie pojechać dwa razy po te 1500zł :).

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 12 lis 2024, 16:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 lip 2020, 11:11
Posty: 46

chyba, że stwierdzi, że ma gdzieś to żeby płacić...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3508 z 3515 [ Posty: 70295 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13506 3507 3508 3509 35103515 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: