Cytuj:
To racja, dużo w głowie mam argumentów za MPK,wątpliwości trochę też ale z chęcią pogadam z jakimś kierowcą MPK żeby dopytać o to co ciekawi itp
Priv. Ja pracuję prawie 10 lat w komunikacji.
Realnie w Krakowie zarobisz więcej-z nadgodzinami spokojnie 6500 zł netto.
Nie wiem jakim cudem w Krakowie zarabiasz okolice minimalnej-tam nie ma generalnie tak niskich pensji nawet w najpodlejszych pracach.
1) dla mnie bardzo ciężko i po pół roku poprosiłem o pracę tylko na drugie zmiany.Dla większości kierowców nie jest to jednak problem,bo praca nie jest obciązająca-na 8 godzinną zmianę samych przerw masz łącznie 1,5-2 godziny.Jak sobie radzą? Nieważne czy mają na 3:50 czy na 5:11 .Zawsze są na zajezdni godzinę wcześniej-oni muszą wypić kawę,wypalić papierosa i nagadać się z kolegami.
2) Zawsze dadzą ci przynajmniej ten jeden dzień wolny-jak nie Wigilię to 25 albo 26 grudnia.
3) 5-15 i 14-24 .Najczęściej od 5 rano do 13,14:30 lub 14-14:30 do 23-0:00
4)nieprzyjemne sytuacje to może 3 razy w roku.Jak ktoś Ci fika to zatrzymujesz autobus otwierasz drzwi i każesz mu wypieprzać bo inaczej nie jedziesz dalej.Gasisz silnik. W 99% przypadków działa.Z hołotą jest krótka piłka-nikt ci nie będzie tu wchodził na głowę.
5)grafik miesiąc do przodu.ZAWSZE masz rozpiskę dni wolnych i pracujacych-i jest to znane z góry na cały rok.Oczywiście zmiany i linie znasz tylko miesiąc do przodu.Grafik miesięczny może się zmienić-kilka razy inna linia czy trochę inne godziny pracy.
Dzwonią ale tylko ładnie proszą.Nie chcesz to nie.To nie jest taka patologia jak w transporcie towarów.
Tu tylko kierujesz i ewentualnie zgłaszasz problem zamiast go rozwiązywać.