_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Witam jaśnie wielmożnych panów. Takie pytanie mam. Była na aucie naklejka pewnej firmy, naklejki zdjąć to nie problem. Jak poradzić sobie z resztą żeby śladu nie było na kabinie? A tak w ogóle co się dzieje z forum, ludzi zabrakło czy jak?
Rejestracja:07 sie 2005, 22:54 Posty: 708
Samochód: Stralis II 6x2
Lokalizacja: PSE
Pytanie co znaczy "z resztą"?
Do samego kleju są jakieś płyny nawet w markietach dostępne. (np. możesz spróbować zmywaczem do etykiet)
Jeśli śladem jest "ładniejszy" lakier, który się uchował pod zarysem naklejki to jak przedmówca wspomniał - polerka auta, ale czasem i tak rozniecę się wypatrzy.
Natomiast jeśli klej po naklejce się wżarł w lakier to polerka może nie pomoc i malujesz auto albo się do tego przyzwyczajasz.
_________________ Latam Iveco - i to całkiem daleko...
U nas szef robi polerki i na jakiś czas jest ok. Po paru myjniach i tak to powoli wyjdzie, u mnie np. możesz rozczytać wszystko po byłej firmie. Ale przez pierwsze pół roku nie było śladu.
w weekend zapraszam do Wałcza na III zlot amerykańskiej motoryzacji. można będzie zobaczyć fajne auta, food trucki, zbić piątkę z Adamem Klimkiem. warto!
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę