Posiadam Dafa 400 z silnikiem Andoria bez turba sprawuje się wyśmienicie, tylko ma jedna wadę puszcza olej, ale mam wstawiona dodatkowa miskę, która wyłożona jest gąbką i wychwytuje kropelki oleju.
Daf produkuje już tylko ciężarówki. Kiedyś były jeszcze samochody osobowe spod znaku dafa, ale to dawne czasy, nie opłacało im się to i dział sprzedali Volvo
Ja właśnie mam tę starszą wersje, mam wymieniony silnik z dafofskiego na Andorę i jeszcze mam Daf-a nie LDV-ała, chociaż grill i drzwi tylne mam już z LDV, ponieważ zżarła je rdza. W dowodzie rejestracyjnym mam DAF 400.
Rejestracja:06 mar 2007, 12:44 Posty: 12
Lokalizacja: Białystok
A czy moglibyście mi poradzic co lepiej kupić czy Dafa400 czy LDV? Interesuje mnie także silnik najlepszy do obydwu aut. Jeżeli odradzacie to może coś innego na bliźniaku?? (kontener)
Kolego zdecydowanie weź sobie, LDV, ale odradzam ci ten pojazd znajdź sobie jakieś inne autko. Ja musze już się przemęczyć na tym DAFIE dopóki nie będę miał nowego pojazdu. Bardzo ciekawa ofert dostałem z KIA MOTORS POLSKA i teraz jak będę kupować pojazd właśnie KIA K2500. mam ofertę pojazdów marki GAZ GAZELA z silnikiem na licencji STEYR oraz polskim ANDORIA EURO-4. Akurat w poniedziałek rozmawiałem z właścicielem podobnej firmy jak moja. Posiada trzy dostawczaki dwie GAZELE i LUBLINKA powiedział mi ze nie bierz tego ruskiego złomu, po odebraniu z salonu już miał awarie zamków na drugi dzień, auta mają trochę ponad pół roku i cieknie prawie zewszont.. Po zatem te auto nie ma serwisów za zachodnia granicą naszego kraju,. Jak masz odłożona kasę na samochód i masz możliwość wzięcia reszty kasy w kredyt lub wzięcia pojazdu w leasing to się nie zastanawiaj u bierz nowe auto. Oprócz tego auta mam ofertę na IVECO oraz FIATA. Zdecydowanie wezmę KIE z powodu serwisu w UE oraz niskich kosztów eksploatacji, samochód ma skrzynie ładunkową 3400mmx2000mmx2000mm mieści 5 europalet oraz pojazd posiada kurnik. Cena takiego pojazdu to 65tyś zł netto. Fakt DAF się nie psuje, ale to już zabytek i na UE coraz ciężej się nim jeździ. Posłuchaj mojej rady bo ja nie słuchałem rad i zrobiłem po swojemu i teraz musze się męczyć.
Rejestracja:06 mar 2007, 12:44 Posty: 12
Lokalizacja: Białystok
Dzięki za wykładzik i dobrą rade tylko chodzi o to ze na samochód mogę przeznaczyć do 17 tys zł . I teraz tak bo nie mam zamiaru wyjeżdżać gdzies w dalekie trasy , po prostu chcę założyć małą firmę i na początek kupić sobie jakieś w miarę nie psujące się autko by jeździć nim po okolicznych województwach. To może być okres ok 2 lat. chcę taki samochód który w przeciągu tych 2 lat nie będzie mi sie strasznie psuło a później oczywiście gdy już będę miał nazbierane troszkę więcej kasy kupić coś lepszego. Myślałem właśnie o dafiku czy ldv czy mercu 410 409 iveco 35 08 może mitsubishi canter i naprawdę nie wiem co byłoby dobre. Jeździłem kiedyś dafikiem i było trochę roboty przy nich jak przy każdym starszym samochodem ale one jeżdżą do dziś dzień. Co więc radzisz w takim wypadku ? Bo oczywiste ze gdybym miał kasiorkę to kupił bym, sobie nówkę.
Kolego powiem Ci tak, zanim woziłem, DAFA 400 to za te kasę masz używaną KIE jak bym wiedział wcześniej, jakie to toporne auto z tego DAFA to bym woził KIE i bym miał nawet więcej roboty na nią niż na tego toporniaka. KIA jest bardziej sprytnym autkiem i jak masz stała prace na dostawczaka to ani się nie zastanawiaj i bierz nówkę mBank i GE Money bank mają świetne kredyty gdy wpłacasz 10% wartości pojazdu.
Kolego ja eksploatuje mojego DAF-a już 5 miesięcy i naprawdę po za drobnymi naprawami nie miałem z nim żadnych problemów. U mnie szwankuje ogrzewanie, bo pojazd ma zmieniony silnik na ANDORIE.
Rejestracja:16 sie 2007, 15:07 Posty: 3
Lokalizacja: ZABRZE
witam jestem tu nowy a trafilem do was szukajac jakiegos forum o ldv lub daf witam wszystkich. co do dafa 400 to sam z wygladu mi sie nie podoba i postanowilem kupic ldv convoy i powiem ze to usrojstwo mnie strasznie denerwuje wieczny brak hamlca wiecznie cieknie z przekladni kierowniczej to jest nic z mila checia bym to chcial zrobic ale brak na rynku czesci a jak juz sa w andori mot w andrychowie to kosmiczne ceny za pompe hamulcowa 1600zl za reperaturki 350zl szok cenowy. przez mojego ojca ten dostawczy jest nazywany CUDAK w najgorszym znaczeniu tego slowa bo nie bede przytaczal jakie epitety padaly jak rozbieraismy 6 raz pompe. auto dlatego trafilo w moje rece ze jedak blizniaki wezmą te 3-3.5 tony i auto bedzie jechac ale co do pompy i ukladu kierowniczego dam wiele do zyczenia. moja rada jesli juz ktos chce kupic cos na blizniaku to albo w dobrym stanie ldv z silnikiem transita + 6biegowa skrzynia albo forda transita na blizniaku bo andoria potrafi spalic nawet 15-18 litrów oczywisie zapakowany po brzegi pozdr. p.s. dzisiaj zakupilem pompe hamulcowa z poloneza trucka zobaczymy pokombinuje i zobaczymy czy bedzie hamowal CUDAK
_________________ SEX jest jak PEUGEOT zaprojektowany by cieszyć
Rejestracja:07 mar 2007, 21:34 Posty: 26
Lokalizacja: KUJ POM
Nio co to za pompa ze az tyle przeciez mozna dostac pompe za okolo 300zeta . ja jakos na kolumne nie narzekam. moze zalezy jak trafisz a tak zgóry kazdy samochód sie psuje co zrobisz a co masz z hamulcami niehamuje ci wogóle
Rejestracja:16 sie 2007, 15:07 Posty: 3
Lokalizacja: ZABRZE
cześć JARAS wlasnie juz po problemie cala sobota i niedziela dlubania kupilem pompe z poloneza trucka ale oazala sie malo wydajna tak jak orginalna pompa dobrze ze stoi żuk stary na rozbiórke wiec wymontowalem pompe z żuka manżety w miare dobre i wszystko dziala teraz wkoncu jest hamowanie pozatym jesli chcialby ktos kupic ldv to chce go sprzedac bo mam na oku inne mlodsze jak by ktos chcial to wstepnie 15tys 98 rok jest dosc ladnie zrobiony
_________________ SEX jest jak PEUGEOT zaprojektowany by cieszyć
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę