Tour de USA. Pozostałe trasy hioba. Zapraszam, miejsca sporo

Dalszy ciąg mojego spacerku przez LaGrange. Jak zwykle, zanim dojdę do katolickiego kościoła, mijam kilkanaście różnych innych zborów. A jak komuś na pytanie o cel życia nie da odpowiedzi pastor, to wróżka Sonia po drugiej stronie ulicy pomoże . Osiedle „mobile homes”, domów na kółkach. Temu czarnoskóremu bratu nie podobało się, że sfotografowałem jego samochód. Chwilę później jakiś inny koniecznie chciał moje $20, ale mi było żal, więc zignorowałem jego grzeczną prośbę. Ale nie prowokowałem już robieniem zdjęcia . Wreszcie kościół! Powrót okazją z jednym z parafian. Szczerze mówiąc miałem trochę cykora wracać po zmroku na nogach do trucka.





[ Dodano: Czw, 30.11.2006, 5:45 ]
Wreszcie dostarczyłem towar, pierwszy stop. Wal-Mart także wchodzi, zdaje się, na polski rynek. To jeden z dziesiątek magazynów, 500 drzwi do rozładunku naczep i setki naczep czekających na rozładunek i na dowiezienie towaru do sklepów. Przejazd przez Atlantę. Autostrada I-75 na północ, wyjeżdżając z Atlanty, ma tutaj osiem pasów w jedną stronę, a po południu i tak wszystko stoi w gigantycznym korku. Mnie się udało przejechać wcześniej. Napis na naczepie „It is not a choice. It is a child”. „To nie jest wybór. To jest dziecko” Hasło zwolenników delegalizacji aborcji. Oczywiście zwolennicy aborcji twierdzą, że kobieta ma prawo wyboru. To hasło ma uświadomić, co to za wybór. Naczepa do przewozu łodzi. Akumulacja w lotto. Już 74 miliony. Przejazd przez wagę. Dealer Hammerów. Napis na ciężarówce do czyszczenia szamb: „A Flush Beats A Full House”. Co oznacza, że zawsze lepiej spuścić wodę, niż zostawić „pełen dom”. Ale to jest gra słów, bo flush to poker, full hause to full. W pokerze, wiadomo, poker jest silniejszy niż full, więc “Flush Beats A Full House”. :p Bardzo popularna forma rozwiązania problemu rozładunku. Wozi się ze sobą własny wózek widłowy. Wystarczy wsadzić widły w odpowiednie otwory w naczepie, opuścić je na sam dół (co spowoduje podniesienie się całego wózka), zabezpieczenie łańcuchami, żeby nie wypadł i podłączenie kabla elektrycznego. Światła na widłaku są wykorzystane zamiast świateł naczepy.

Witam. Fotki coraz fajniejsze i bardziej szczegółowe...Mam pytanie - jak długo trwa kurs prawa jazdy " kategori TRUCK " ? Być może moje pytanie sie powtórzyło , ale przepraszam nie jestem na bieżąco.Proszę o przypomnienie ????
Podziękowal...

Mam pytanie do kolegi hioba. Zauwazyłem, że niemalże wszystkie amerykanskie zestawy maja założone aluminiowe felgi. Z czego to wynika??
Z przywiązywania uwagi do niskiej masy wałsnej zestawu, ze względów estetycznych czy poprostu aluminium jest tak tanie w porównaniu do dochodów??

Hiob w Europie tez widuje się widłaki na tyle naczepy.BArdzo poprularne w krajach Bensluksu i Skandynawi

Cytuj:

...jak długo trwa kurs prawa jazdy " kategori TRUCK " ? ...

Ja swoje robiłem 25 lat temu i to do tego eksternistycznie, więc nie wiem. Każda szkoła ma inny program, prawo nie wymaga jakiejś ilości godzin.

Fragment ogłoszenia jednej ze szkół, "Community College", taka pomaturalna szkoła zawodowa:

Breakdown of Course hours:
Classroom 70
Lab hours 168
Backing-up hours 32
Driving hours 38
TOTAL 308
Plus a minimum of 200 hours driving OJT with a company road trainer

Czyli 70 godzin w klasie, 168 w laboratorium, 32 nauka cofania, 38 nauka jazdy i co najmniej 200 godzin jazdy już jako uczeń pracujący w firmie, chyba już po zdaniu egzaminu, pod okiem kierowcy-trenera. Sam kurs ma 8 tygodni.

Mają swoje szkoły duże firmy i wiele "Community Colleges" tego uczy. Są też niezależne szkoły nauki jazdy. Nie znam cen, ale jak się uczysz w firmie, oni pewnie sami za to płacą. Brakuje kierowców, więc pomagają jak mogą.

Cytuj:

...niemalże wszystkie amerykanskie zestawy maja założone aluminiowe felgi. Z czego to wynika??
Z przywiązywania uwagi do niskiej masy wałsnej zestawu, ze względów estetycznych czy poprostu aluminium jest tak tanie w porównaniu do dochodów??

Pewnie ze wszystkich trzech powodów. Moja pierwsza ciężarówka, kupiona w 1986. miała stalowe koła, dziesięć lat później miałem auto tylko z przednimi i zewnętrznymi kołami z aluminium, te cztery, których nie widać, były stalowe. Teraz niemal wszystkie samochody mają po 10 aluminiowych kół, a przednich stalowych w dużej ciężarówce nie widziałem od lat. Minimalnie droższa cena nie robi różnicy, a zaletą jest mniejsza waga i większa estetyka, więc stało się to standardem. Tylko mniejsze auta, "class 7", nadal często mają stalowe koła.

Cytuj:

Chwilę później jakiś inny koniecznie chciał moje $20, ale mi było żal, więc zignorowałem jego grzeczną prośbę.

co za kraj 20$ za fotke

a temu to poco maskotkę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f483f.html

Przejazd przez Appalachy. To granica Tennessee i Północnej Karoliny. Góry wyższe od Tatr, ale starsze, więc mają łagodniejsze zbocza i bardziej przypominają Bieszczady. Pete 386, coraz bardziej mi się podoba ten truck. U górali nigdy i nigdzie się nie przelewało, ale jednym bieda doskwiera bardziej, innym, jak widać, wcale. Woda z jeziora spuszczona przed zimą, żeby zrobić miejsce na wodę z wiosennych roztopów. Jeszcze jedna „beczka”, stary Mercedes. Na GPS-ie wygląda niespecjalnie, jedna serpentyna, ale w realu nie jest tak źle. Autostrada trochę kręta, ale można jechać 80 km/h. Dwa tunele pomagają przedrzeć się przez wyższe góry. Rejestracja na Cadillacu „OFF2SHOP”, off to shop, wyszedłem na zakupy. Nie on jeden, przed Świętami wszyscy zwariowali i wydają pieniądze.

hehe, nie zdawałem sobie sprawy że w USa są beczki poczciwe stare śmigacze

Cytuj:

Cytuj:

Chwilę później jakiś inny koniecznie chciał moje $20, ale mi było żal, więc zignorowałem jego grzeczną prośbę.

co za kraj 20$ za fotke

a temu to poco maskotkę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f483f.html

On nie chciał $20 za fotkę, on chciał $20, bo miał taki kaprys. Potrzebował na piwo, albo na narkotyki. Jak w Polsce pod osiedlowymi sklepami spożywczymi. Tylko, że ten nie bardzo prosił, raczej żądał. Tak, czy inaczej, nie dostał.

Spirit, a Ty jak się nie nauczysz pisać kropek, przecinków i dużych liter, nie będziemy kolegami. Zacznę Cię ignorować. Ostatnie ostrzeżenie. Jak będziesz taki flejtuch tam, gdzie chodzi o ojczysty język, to i kierowca z Ciebie będzie do d***. Ta "maskotka, to oczywisty żart. czasem widać wystającą okrwawioną rękę ze schowka, czasem coś takiego. Niektórzy kierowcy mający naczepy do przewozu ciężkiego sprzętu wiozą zabawkę-wywrotkę na naczepie, gdy jadą na pusto itd, itp.

[ Dodano: Pią, 01.12.2006, 18:12 ]
Kontynuuję swoją trasę, przez góry, potem Charlotte, na północny wschód. Dwa różne wypadki po drodze, na pierwszym ciężarówka wyleciała z drogi, na drugim Kia Sportage wywinęła koziołka. To, że zakryli wnętrze samochodu, a karetka nie spieszy się wcale, nie wróży niczego dobrego.



[ Dodano: Nie, 03.12.2006, 4:44 ]
PS. Za godzinę zaczyna się Adwent, a to dla mnie oznacza bardzo ograniczony dostęp do Internetu. Nie będę odwiedzał forum, nie będę używał gg, nie będę na czatach. Jedyna możliwość złapania mnie to e-mail, będę też pisał na moim blogu, na którego serdecznie zapraszam. Tam jednak nie piszę o truckach, ale, jak już pewnie wszyscy wiecie, o Bogu. W ostatnim felietonie pisałem właśnie o Adwencie. Chciałbym więc Wam wszystkim życzyć owocnego spędzenia czasu w tym okresie i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia. A ja pojawię się tutaj za kilka tygodni. Wesołych Świąt!

Hiob mam taka prośbe czy mógłbyś wrzucić kilka zdjęć twojego volva w środku??

Poszukaj... jest ich bardzo wiele.

Cytuj:

PS. Za godzinę zaczyna się Adwent, a to dla mnie oznacza bardzo ograniczony dostęp do Internetu. Nie będę odwiedzał forum, nie będę używał gg, nie będę na czatach. Jedyna możliwość złapania mnie to e-mail, będę też pisał na moim blogu, na którego serdecznie zapraszam. Tam jednak nie piszę o truckach, ale, jak już pewnie wszyscy wiecie, o Bogu. W ostatnim felietonie pisałem właśnie o Adwencie. Chciałbym więc Wam wszystkim życzyć owocnego spędzenia czasu w tym okresie i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia. A ja pojawię się tutaj za kilka tygodni. Wesołych Świąt!

Wielkie dzięki hiob i Tobie też spokojnego Adwentu i oczywiście Wesołych Swiąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym i myśle , że chłopaki i dziewczyny z forum dorzucą się do życzen.Pozdrowieńka i powodzenia Bądz zdrów.
PS,Najserdeczniejsze życzenia dla rodzinki.

Cytuj:

ielkie dzięki hiob i Tobie też spokojnego Adwentu i oczywiście Wesołych Swiąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym i myśle , że chłopaki i dziewczyny z forum dorzucą się do życzen

Nie inaczej
Najlepszego dla Ciebie szczęśliwych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia (czekamy na kolejne opisy trans po świętach )

Cytuj:

Hiob mam taka prośbe czy mógłbyś wrzucić kilka zdjęć twojego volva w środku??

Witam po przerwie, zdjęcia wnętrza znajdziesz między innymi TUTAJ Zjedź kilka postów w dół i zobaczysz. Na następnej stronie jest więcej. A ja dziękuję wszystkim za życzenia i wracam do przerwanej podróży.

Znak informujący o długim, ostrym zjeździe. „Runway Truck Ramps” to rampy z głębokim, sypkim piaskiem, gdzie można uciec, gdy przegrzane hamulce odmawiają posłuszeństwa. Tu mamy ciągle bębny, więc przegrzać łatwo. Na szczęście teraz wszyscy mają retardery, hamulce silnika, więc jak się myśli, to zwykłych hamulców się nawet nie dotyka. Niestety zawsze się trafi jakiś „mądrzejszy”, który myśli, że prawa fizyki jego nie dotyczą. Na jednej z tych ramp widać ślady, że niedawno ktoś się tam ratował ucieczką.



Parę zdjęć policyjnych aut i jeden van do przewozu tych, których policja przyłapała. Mam nadzieję, że ja nigdy nie zobaczę, jak jest we wnętrzu tego vana




Betoniara z dodatkową osią zmniejszającą nacisk na szosę i nie niszcząca drogi. Stary van Forda przerobiony na busa, też z dodatkową osią. Domy nad Norman Lake, zalew kilkanaście mil na północ od Charlotte, miasta, gdzie teraz mieszkam. Wywrotka z podnoszonymi osiami, gdy jedzie pusta. Jest to Sterling, marka należąca teraz do Mercedesa, ale samo auto zaprojektowane jeszcze przez Forda. Nasz stanowy „trooper” z Północnej Karoliny. Na poboczu widać wyżłobienia, pralkę, bardzo przydatny wynalazek, dający znać hałasem i drganiami kierownicy, gdy się człowiek zagapi i zjeżdża na pobocze. Większość autostrad w USA ma takie pralki.



Na dziś wystarczy, jutro dokończę. Teraz świętuję w domku, więc będę miał czas. Pozdrawiam i wesołych, zdrowych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia!

HIOB wreszcie powraca
bardzo się cieszę że pom przerwie wróciłes z kolejna porcją fotek!!!
POZDR.

Cytuj:

Na poboczu widać wyżłobienia, pralkę, bardzo przydatny wynalazek, dający znać hałasem i drganiami kierownicy, gdy się człowiek zagapi i zjeżdża na pobocze. Większość autostrad w USA ma takie pralki

U nas często mówi się na to śpioch Niedaleko mnie, na krajowej 3, taki śpioch jest zrobiony w inną stronę - nie są to wyżłobienia w asfalcie, tylko położony pas jezdni ma poprzeczne wypukłości

HIOB powrócił
teraz juz nie będzie nudno bo jest usa online

Hiob, kiedy wracasz do Polski ?

Cytuj:

Hiob, kiedy wracasz do Polski ?

Do emerytury jeszcze kilkanaście lat. Ale na pewno będę wcześniej z wizytą, choć żadnych konkretnych planów jeszcze nie mam.

Wracam do ostatniej podróży przed świętami. Jadę gdzieś na północ, chyba do Pensylwanii i Nowego Jorku. Na razie zdjęcia z Wirginii. 12-kilometrowy podjazd na autostradzie I-77 tuż za granicą Północnej Karoliny i Wirginii. Western Star spotkany w truckstopie. Firma należąca do Mercedesa, choć samo auto spokrewnione jest bardziej z Volvem poprzedniej generacji. I mówiąc o Volvie, zdjęcia fabryki Volvo i Mack w okolicach miasta Pulaski w Wirginii. Widać gotowe ciężarówki, czekające na transport do odbiorców.



Ciekawy Peterbilt 379 z wielkim sleeperem. Nawet widać, że ma większe koła na przedniej osi, żeby móc przenosić dodatkowe obciążenie. Tak się transportuje nowe ciężarówki, na zdjęciu Internationale. To „cudo” na naczepie z używanymi samochodami, to jakiś były wojskowy pojazd, teraz „robiący w reklamie”. Dwa niecodzienne policyjne samochody, ale też nie tak rzadkie: Dodge Magnum, a przed nim Chevy Tahoe SUV. Policja najczęściej używa Fordów Crown Victoria, ale te samochody także są dostępne w policyjnych wersjach. Małe, amerykańskie miasteczko w Pensylwanii, a na ulicy dwa ciekawe samochody: Merkury Cougar, który był luksusową wersją Mustanga (miałem kiedyś takiego Mercurego) i Subaru Impreza WRX, znana i w Polsce.




[ Dodano: Wto, 26.12.2006, 18:34 ]
Dealerzy Peterbilta często mają ciągnik Pete 379 na słupie jako reklamę, ale ten sprzedawca poszedł dalej i wystawił całą ciężarówkę z naczepą. To Freightliner FLD 112, a jest to przy autostradzie I-81 w Pensylwanii, 25 mil od granicy z Marylandem. Cadillac Catera, czyli amerykańska wersja Omegi. Dodge Intrepid i Ford Crown Vic w służbie policji. Zachód słońca w Wirginii. Nawet dym z fabrycznego komina może malowniczo wyglądać. Charakterystyczne, białe płoty na farmach w Kentucky, słynących z hodowli koni. Na parkingu w truckstopie między dwoma Columbiami. Łazienka w truckstopie. Nie każdy w Ameryce ma dom 500 m kwadratowych. W małych, białych domkach mieszkają tu miliony ludzi. To zdjęcie w Maryland.

opis i fotki po prostu super hiob jak oni umieszają te ciągniki te co przewozą cięzarówka na cięzarówke