Cześć.
Dzisiaj o godzinie 13 mechanik zadał nam pytanie czy jedziemy z nim po naczepę załadowaną żeby przywieść ją na bazę. Bez chwili zastanowienia powiedzieliśmy TAK 5 minut później byliśmy już w kabinie i naszym celem były Krapkowice...
O to nasz pojazd
Pokusa była większa....
Skończył mi się czas pracy i zmiana miejsc
Gdy przyjechaliśmy do firmy trzeba było zapiąć naczepę więc zrobiłem mało sesję
Po zapięciu naczepy trzeba było podjechać pod biuro, bo nie wypisali nam CMR i miałem chwilkę na parę zdjęć
5 min czekania na dokumenty i były wypisane, więc nic tam po nas, i wyjechaliśmy już do domu. Oczywiście jak ja, to Denis też musiał zasiąść za kółkiem....
Mała pauza na...
Sam mistrz za kierownicą...
I ostatnie zdjęcie na bazie
Na koniec daję link do filmiku. Za kierownicą "stary driver-Denis"
Chlopaki ile Wy macie lat ze tak juz smigacie??? Napewno kwitow jeszcze nie macie. Ogolnie trasa fajna. Trzeba przyznac ze do twarzy Wam z fajera Pozdrawiam.
_________________ "... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."
Mobilki ogólny, gdzie tu jest jakaś dziwk** bo bym sobie poruchał??
Takie teksty jest to codziennośc , a czesami nawet kilka krotnie na dzień.Jak już sie pytał to mógł troszke kulturalnie np: gdzie można zabrac panie do towarzystwa.Co do trasy to nic nadzwyczajnego ale fotki ciekawe.
_________________ scania R-serie "Stronger than ever"
No bracia M odbyliście fajną trasę Muszę uprzedzić kierowców żeby nie zapuszczali się nigdzie w opolskie bo widze że siejecie tam postrach swoimi Scaniami, to jeździcie po lasach i bezdrożach to Merce przestawiacie (żart)
Ale macie fajnie chłopaki.Prorwadzicie sobie Scaniuche i was za to nie bija.Mi na co tata max pozwolil to na postoju pobawic sie skrzynia.No kiedys tam mu na kolanach siedzac prowadziłem....ale co to za jazda.
No chlopaki fajnie ,ze jezdzicie od najmlodszych lat , sytuacja taka sama jak u mnie , tez jezdze ciezarowka jak jest tata w domu , nawet jak cos robimy jakies przepinki czy cos to przy szefie taty tez jezdze , wczoraj w Piasecznie na serwisie Dafa jezdzilem po placu , bo byly testy na kompie i takie tam
Rejestracja:29 mar 2005, 20:40 Posty: 358
GG: 0
Lokalizacja: Gliwice
Wypady z mechanikiem są niezapomniane. Wiem coś o tym pamiętam, jak do Gliwic przyejchaliście . Fajny opis, fajne zdjęcia, rekompensuje wam to, że tak rzadko jeździcie w jakąkolwiek trase .
_________________ Uważaj na zapałki, którymi w czasie jazdy podtrzymujesz oczy, gdyż mogą się zapalić lub wbić w gałki oczne.
Rejestracja:07 lip 2006, 11:06 Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Wypady z mechanikiem są niezapomniane
potwierdzam. raz z naszym zamkneliśmy budzik w irizarze po wymianie turbiny dla testów.
ogólnie rzecz biorąc bracia M miażdżą system w każdym jego calu. pownniście założyć klub z Kasią miażdzyciele 2006 roku.
pozdrawiam serdecznie ! i życze więcej takich wypadów w następnym roku.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 10 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę