Cytuj:
A przesiadłby sie ktoś teraz z was jeżdzących autokarami do komunikacji miejskiej?
każdą pracę mogą obrzydzić stosunki z przełożonymi, innymi pracownikami, warunki pracy, sprzęt czy kasa.
jak również kasa i inne warunki mogą minusy pracy zrekompensować.
dodatkowo jak wspomniał kolega Misztal, człowiek jest panem własnego losu tylko w dzieciństwie lub będąc singlem, dalej już robi to co musi i co wymaga od niego otoczenie.
na początku lat '90-tych, gdy zaczął się transport międzynarodowy, również autokarowy, jeden z moich kolegów z ciężarówki przesiadł się na autobus wycieczkowy, twierdząc, że będzie to lepsza praca.
trzeba dodać, że w tamtych czasach Polacy zarobkami znacznie odstawali od zachodnich cen i w celach oszczędnościowych wpadali na niezwykłe pomysły.
pojechał z pasażerami na tygodniową wycieczkę do Włoch, on jako kierowca miał spać na siedzeniach w autobusie, co porównując do ówczesnych ciężarówek nie było niczym strasznym.
nie przewidział jednego, że oprócz niego w tym autobusie będzie koczować cała wycieczka. wszyscy w tym autobusie mieszkali, jedli, spali, pili, awanturowali się po alkoholi, pierdzieli, a niektórzy uprawiali miłość.
po tej wycieczce kolega wrócił na ciężarówki i do dzisiaj nikt go nie przekona do pracy na autobusach, a wycieczkowych zwłaszcza.