wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Iveco Stralis http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=547 |
Strona 6 z 9 |
Autor: | Marcin76 [ 03 lis 2007, 0:17 ] |
Tytuł: | |
Toporny w srodku jak Polonez. Cala srodkowa konsola to pomysl jakiegos chorego psychicznie projektanta ani to ladne ani funkconalne i jeszcze wbija sie klinem w srodek kabiny.Na nierownosciach wszystko skrzypi i trzeszczy. Autko ma 1,5 roku i 170 tysiecy a juz srodek kierownicy sie "powycieral" na bialo(bo fabrycznie malowana) i "łuszczy" sie obudowa zegarow i konsola. Kiedys w czasie jazdy opadla jedna strona lozka bo sruba na dziurach sie z czasem wykrecila i dostalem w glowe akurat ta metalowa czescia do ktorej jest przymocowany pas( brrrr ) Awarie auta to moze innym razem. Co do silnika to chodzi:) A na serio to po gorkach w Hiszpanii z 25 tonami !!! ledwo ledwo ale wyprzedzilem Stralisa II z motorem 500 KM ( ja mam 430 ) ale on byl na automacie wiec zanim pomyslal ... W sumie jezdze nim od nowosci i od poczatku dostawal buta w podloge wiec ladnie sie ulozyl:) hihi Ale tylko na motorek tego auta nie moge zlego slowa powiedziec. To ze pali jak smok to trudno ale do domu szybko wraca Skrzynia kiedys sie zablokowala i stalem na awaryjnym pasie niemieckiej A9 walac z nerwow z calej sily w dzwignie zmiany biegow(chyba z zamiarem jej urwania ) ale auto pomyslalo i biegi oddalo po jakims czasie. Czasami dzwignia chodzi w miejsca gdzie powinien byc bieg(jakikolwiek) i ani na dolnej ani na gornej echo, nic nie ma.Ale po chwili zalapie i smiga dalej. |
Autor: | iveco110 [ 03 lis 2007, 14:11 ] |
Tytuł: | |
Ja osobiście jechałem stralisem z moim wujem motor 450 km no i powiem wam szczerze ze niemoge złego słowa o nim powiedzieć pod górke idzie ładnie w trasie w której jechałem nic nam sie nie popsuło i konfortowo mi sie jechało w tym aucie. To na tyle o demnie. |
Autor: | Łukasz Traker [ 03 lis 2007, 22:54 ] |
Tytuł: | |
Jak wiecie koledzy we firmie mojego taty są prawie same samochody Iveco co daje mi obiektywny obraz na tą markę i muszę przyznać że nie są to złe samochody, bywają dość awaryjne, jak i całkowicie bez awaryjne egzemplarze i jak dobrze pamiętam to tylko jedno auto przysparzało wielu problemów (EuroTech), ale było ono z gigantycznym przebiegiem i po "przekładce" kierownicy z prawej na lewa stronę co wypatrza obraz dokładności i solidności włoskich i niemieckich fabryk. |
Autor: | krzysztof.moczulski [ 04 lis 2007, 22:37 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: wypatrza obraz dokładności i solidności włoskich i niemieckich fabryk.
Praktycznie wszystkie Stralisy sprzedawane w Polsce wyprodukowane są w w fabryce Iveco Magirus w Ulm.
|
Autor: | Łukasz Traker [ 06 lis 2007, 20:40 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Praktycznie wszystkie Stralisy sprzedawane w Polsce wyprodukowane są w w fabryce Iveco Magirus w Ulm.
No różnie to może być, bo firma sprowadza powypadkowe ciągniki z Francji i Anglii więc pochodzenie tych Stralisów może być różne. Jednak EuroTech o którym pisałem że był dość zawodnym Iveciem miał blisko 2 000 000 przebiegu...
|
Autor: | szarykatowice [ 20 lut 2008, 22:18 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis II |
Dobra to ja tylko powiem,że dziś mojemu Stralisowi wyrzuciło na liczniku równe 999 999 kilometrów . 15 marca ostatnia rata leasingowa więc czas pomyśleć o sprzedaży i nówce . |
Autor: | łukasz [ 06 mar 2008, 1:09 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Tak więc miałem teraz ''przyjemność'' obcować ze Stralisem 430 z 2005r przez 3tygodnie i powiem krótko-o 3tyg za długo...!Kabina jest w środku średniej wielkości i myślałem że tylko VOLVO potrafi tak ładnie ''popsuć'' przestrzeń pochyleniem przedniej ściany,ale po przesiadce do Iveco przekonałem się że są lepsi... Ogólnie auto w środku strasznie plastikowe,bez przesady ale jak wiekszość zabawek Made in China patrzysz czy coś Ci zaraz w ręce nie zostanie,ale kwestia przyzwyczajenia.Schowki nad szybą to jeden wielki śmiech!Nie dość że płytkie to na dole dużo szersze a u góry wąskie,słabe oświetlenie wewnętrzne,brak porządnych schowków na zewnątrz-zapomnij że schowasz tam butlę czy dużą bańke na wodę,nie do końca wygodna pozycja za kierownicą-głównie brak większego kąta pochylenia,skrzynia z przebitką-nie dość że trzeba się więcej namachać to przełożenia nie wchodzą tak jak byśmy chcieli-szczególnie 8(moim zdaniem skrzynia VOLVO,MAN,DAF jest dużo wygodniejsza),brak możliwości sprawdzenia oleju bez podnoszenia kabiny(jest wskazniki elektroniczny w menu komputera,ale ja mu do konca nie ufam),mała lodówka(ale dobrze że wogóle była),brak firanek z przodu przez co nie do końca jest w kabinie tak jak lubię(ciemno... )ta wada to właściwie ''kosmetyka''... Dobra teraz plusy:dobre prowadzenie,wszystie lustra sterowane elektrycznie,bardzo pożyteczny panel nad górnym łóżkiem z którego można sterować bardzo dużą ilością funkcji(m.in-el.szyb,szyberdachu,światłem,roletą,radiem,ogrzewaniem itd...),stolik nad dolnym łóżkiem na którym można zjeść posiłek itp,po płaskim auto bardzo ciche i szybkie-brałem wszystkich... No i to by było na tyle.A i ten akurat egzemplarz(nie wiem jak inne)strasznie żre olej-na około 21000km ''połknęło'' z 7-8l.Średnie spalanie-36,4l/100km,średnia waga ładunku 19,4t,kółka głównie DK-I,I-GB,I-S czyli tak płasko też nie było...Ogólnie auto w miarę,ale szczerze bez wywyższania w tym momencie VOLVO którymi jezdziłem do tej pory-to jednak inna liga... |
Autor: | ACID [ 13 kwie 2008, 17:09 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
dokladnie jak kolega napisał...to poprostu masakra!!!jezdze ta padlina 2,5 roku DK-NO-SE-DK, w zimie co chwila jakies usterki, a to ogrzewanie, a to główny włącznik pradu, a to komputer nie pozwala wystartowac motoru itd. oleju ciagnie tyle, ze szkoda gadac. silnik jakos sobie radzi, jednak jak nie bedzie na obrotach to zdycham po norwegii, a jakie spalanie...nawet do 44 litrow po scandynavi.kolega smiga stara scania 99' 3-osie 460 KM V8, nabiegane 1mln i on ma 30 T na grzbiecie, a ja mam 20T i wacham smrod scani, a mam o 30 kucy mniej tylko i przebieg 450K. stralis to tanie rozwiazanie dla przedsiebiorcy, w niektorych regionach europy zupelnie sie nie nadajace do pracy. srodek bardzo nieergonomiczny i wszyscy o tym wiedza...to tyle o tym koniku, mam nadzieje, ze po wakacjach juz nastapi zmiana tego nieszczesnika. pozdrawiam wszystkich pokaranych strailisem:)) |
Autor: | mlody430 [ 07 maja 2008, 15:59 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Kolego nie moge narzekać na IVECO ponieważ jeździłem w firmie 480 z 2007 roku i ma powera takiego że skakanka R500 nie ma szans do góry a jeżdżę przez alpy i wiem co mówię |
Autor: | Edler [ 07 maja 2008, 16:58 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Zawsze mówiło się że Iveco jest mocne w górach, ale dla mnie auto nie jest dobre wtedy kiedy wjedzie pierwsze pod górke 8 km 12% nachylenia i za nia się zepsuje tylko w moim mniemaniu auto jest dobre kiedy wjedzie pod tą góre, spali mało wachy, nie zepsuje się i jeszcze zrobi tysiące km bez większych awari. A do Iveca takiego zaufania nie mam. |
Autor: | mlody430 [ 07 maja 2008, 22:08 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Tak tu się zgadzam w 100% ale to co pisał ACID''padlina'' ''pali nawet do... 44litrów'' to nie prawda mamy w firmie same 480 jedną 450 i jedną 500 i żadna nawet przy max. tonażu nie pali więcej jak 35-37l. Faktu że są awaryjne nie da się ukryć ale na wygode w nim nie można narzekać no i jak jest zadbany to swoje wytrzymuje... |
Autor: | jmr [ 10 maja 2008, 12:38 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Witam Panów. W tej chwili mam na stanie Stralisa 540 KM w automacie. Przejechane od nowości 300 tys. Od urodzenia podpięty pod chłodnie Schmitz. Transy- Anglia ,Szkocja , Belneluxy , Czasami Francja. Ładunki prawie zawsze 23 tony (głownie cebula świeża lub mrożona do Anglii) Na powrotach do Polski albo owoce z B lub NL nieraz kwiaty(wtedy ładunek 8 ton max). Średnie spalanie 33 litry. Na powrocie z kwiatami potrafi zejść do 25 litrów. Jeździłem już róznymi markami ( Volvo F12 , Scania 143 , DAF 95 ATI, Magnumka 480 , ACTROS 1848 z V8) Każdy z tych wozów ma swoje zalety i wady. Na Iveco jak się dowiedziałem że mam wsiąść to tydzień chory chodziłem ( zwłaszcza po Actrosie - przejechałem nim 1,2 mln km i nigdy mnie nie zawiódł) ale teraz jak bym miał kupować ciągnik dla siebie to tylko Iveco lub Actrosa. Najgorzej wspominam Magnumke . Dojechała do 700 tys i siadła skrzynia (ZF) po remoncie skrzyni padł motor. Uważam że dużo zależy od traktowania pojazdu przez kierowce. A druga sprawa to opinie obiegowe o niektórych markach wygłaszane przez ludzi którzy z omawianym samochodem nie mieli do czynienia. Pozdrawiam |
Autor: | mlody430 [ 11 maja 2008, 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
No właśnie a nie jakieś kosmiczne 44 litry. Chyba by musiał mieć 20l pojemności i 800 koni! Mam do czynienia z ivecami 480 od nowych po 400tyś przebiegu i nikt nie narzeka ani na osiągi ani na komfort czy nawet jakość wykonania. Więc mimo że to włoch to jak na swoją klasę jest niezły... |
Autor: | jazz440 [ 12 maja 2008, 13:31 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Cytuj: Uważam że dużo zależy od traktowania pojazdu przez kierowce. A druga sprawa to opinie obiegowe o niektórych markach wygłaszane przez ludzi którzy z omawianym samochodem nie mieli do czynienia.
witam panów Pozdrawiam kolega jmr ma całkowitą rację , często spotykam sie z obiegowymi opiniami na temat Iveco , wszyscy maja na temat tych samochodów wyrobiona opinie i potrafią godzinami opowiadać jak są awaryjne , jak rdzewieją , biorą olej itp.. itd... tylko kiedy zada im się sakramentalne pytanie to ile już tych iveco miał i zajeździł że tak doskonale zna te samochody to okazuje się że nie miał żadnego i nigdy nim nie jeździł . prawda jest taka że te samochody nie ustępują innym markom pod względem techniki i funkcjonalności , moim zdaniem problemem jest słaba sieć serwisowa i nie zawsze fachowa obsługa . To włoska maszynka i z duszą włoskiej kobiety ,kiedy dbasz o nią i dobrze traktujesz nie ma lepszej na świecie , ale kiedy ją lekceważysz i zaniedbujesz potrafi byc koszmarną jędzą . |
Autor: | jmr [ 12 maja 2008, 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Witam Masz 100% racji dotyczącej polskich serwisów. Swojego serwisujemy ( serwisujemy to może za dużo powiedziane - dopiero byłem 4 razy w serwisie na standardowych wymianach i raz usterka ogrzewania stacjonarnego a to jak wiadomo nie jest produkcji Iveco) w Berlinie. Raz że taniej a drugi raz to naprawde profesionalne podejscie do auta. Wymieniamy w nim olej co 100 tys. Przez ten okres dolewam mu 5 litrów. Ale to jest norma, nigdy więcej nie wziął. Actros zresztą tez w 5 sie mieścił. Nie uwierze nikomu kto bedzie mówił ze przez 100 tys km nie dolewa kropli oleju do silnika.Prawie każdy z nowych samochodów ma normę zużycia oleju około 1% na 1000 litrów paliwa. Wiekszość producentów silników jest duzo poniżej tej normy. Ja jak pisałem na początku też nie byłem zachwycony przesiadką na Iveco , własnie na skutek obiegowych opinii na temat tej marki. Ale teraz po przejechaniu 300 tys mogę sam wyrazić swoją opinię i jest ona jak najbardziej pozytywna. |
Autor: | młodzian [ 18 maja 2008, 16:20 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Według mnie to przyslowie "od Iveca trzymaj się z daleka, jest prawda." moze kogoś tym uraziłem ale co mam powiedziec skoro każda styczność z tym autem powoduje, że opadaja mi ręce. Po pierwsze. Kurs Iveco Daily: nie mogłem go odpalić (miał rok, padla elektryka). Przejdźmy do stralisów: Stralis 450KM rocznik 2007. Fajnie wyglada fajnie jeździ ale ale wykończenie na ostatnim miejscu z 7. no i dostep do zbiornika AdBlue trzeba bylo lekko podnosic kabine. Maly stralis na malych kolach 420KM pod zestawem BDF koszmar. Po 2tys.km !! padla elektryka, po przejechaniu kolejnych 3 tys. km nie domyka sie lewa szyba opada na jakies 2 cm. Schowek od strony pasazera sam sie otwiera. Efekt cala lewa strona auta poklejona tasma. No i jak tu miec zaufanie do IVECO |
Autor: | golasek [ 19 maja 2008, 15:16 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Cytuj: Według mnie to przyslowie "od Iveca trzymaj się z daleka, jest prawda." moze kogoś tym uraziłem ale.. Jak mogłeś kogoś urazić ? Wyraziłeś swoją opinie na temat samochodu a nie czyjegoś wyglądu czy coś.. a jak już ktoś by miał poczuć się obrażony to konstruktorzy bądź inni ludzie którzy np. projektowali iveco a z tego co wiem takich nie ma na tym forum |
Autor: | Pawel Byd [ 20 maja 2008, 9:13 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Cytuj: Według mnie to przyslowie "od Iveca trzymaj się z daleka, jest prawda." moze kogoś tym uraziłem ale co mam powiedziec skoro każda styczność z tym autem powoduje, że opadaja mi ręce. Po pierwsze. Kurs Iveco Daily: nie mogłem go odpalić (miał rok, padla elektryka). Przejdźmy do stralisów: Stralis 450KM rocznik 2007. Fajnie wyglada fajnie jeździ ale ale wykończenie na ostatnim miejscu z 7. no i dostep do zbiornika AdBlue trzeba bylo lekko podnosic kabine. Maly stralis na malych kolach 420KM pod zestawem BDF koszmar. Po 2tys.km !! padla elektryka, po przejechaniu kolejnych 3 tys. km nie domyka sie lewa szyba opada na jakies 2 cm. Schowek od strony pasazera sam sie otwiera. Efekt cala lewa strona auta poklejona tasma. No i jak tu miec zaufanie do IVECO
chlopie wez lepiej nie pisz nic.. bo sie osmieszasz . Jaki samochod taki kierowca , nic wiecej na twoj temat nie moge sadzic , samochody byly niesprawne jak ty do niech siadales to rownie dobrze moge sadzic ze sie nie nadajesz na kierowce bo robisz zamet i rozwalasz kazde iveco do jakiego wsiadziesz ... Niedlugo na twoj widok to wszycy poruszajacy sie samochodami marki iveco beda przed toba uciekac , jestes dla mnie smieszny za to co napisales . Mam stycznosc do Ivec od prawie 13 lat i ja ani moj ojciec nie nazekamy na te pojazdy , taki maly przyklad : Moj ojciec usiadl w 1995 roku na Eurocargo nowke i dopiero zszedl z niego w 2008 roku a gdy musial go zdac to mial lzy w oczach poniewaz do dzis mowi ze nie mial lepszego samochodu w firmie pod soba , na chwile obecna jezdzi stralisem II ktory rowniez dostal od nowego i ma zrobione nim 14 tys i nie mial zadnej awari wiec co mam sadzic o tym co ty napisales ... Poprostu "śmiech na sali" |
Autor: | Marcinos [ 11 cze 2008, 22:08 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
Stralis to jeszcze jakoś ujdzie ale TRAKKER to jest dopiero porażka. 40tyś przejechane i: wyciek ze silnika od strony sprzęgła, wyciek na środkowym moście (trakker 8x4), wyciek pomiędzy mostami i to już drugi raz w tym sezonie. Komfort jazdy jest w miarę ale wytrzymałość to tragedia. |
Autor: | patryk691 [ 11 cze 2008, 22:57 ] |
Tytuł: | Re: Iveco Stralis |
tu cie zdziwie bo u mnie we wiosce kolega ma trakera i ma przejchane ponad 1mln. i nic powazniejszego sie nie zepsulo tylko wiadomo po tym przebiegu robilo sie remont |
Strona 6 z 9 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |