wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 64 z 3490

Autor:  Guciek [ 01 mar 2014, 19:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pazdz napomknelam szefowi, ale kto by babie wierzyl :D
4:20 328km Świnoujście-Bydgoszcz.. od Bydzi minelo 3h i witamu w Sochaczewie :D a tak straszyli, zr na dyche do Grojca nie dolatam....

Wysłane z Szajsunga

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Pazdz napomknelam szefowi, ale kto by babie wierzyl :D
4:20 328km Świnoujście-Bydgoszcz.. od Bydzi minelo 3h i witamu w Sochaczewie :D a tak straszyli, zr na dyche do Grojca nie dolatam....

Wysłane z Szajsunga

A ty znowu w socho ?

Autor:  Kwiatula [ 01 mar 2014, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jest ktoś z Kudowy?
Jak tak to wbijać do mnie, oczywiście z flaszką jak to na parapetówkę. 8)

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A ja w ostatki nie mam ochoty na flaszke :mrgreen:

Autor:  Kwiatula [ 01 mar 2014, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Też nie miałem, ale tak jakoś mnie naszło na drineczka. :wink:
Zresztą czasu mam aż nadto...

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Też nie miałem, ale tak jakoś mnie naszło na drineczka. :wink:
Zresztą czasu mam aż nadto...
Ja to przetyrany po całym tygodniu jestem, aczkolwiek nie ukrywam, że do środy to my po placu rzucaliśmy kamieniami.

Autor:  Cyryl [ 01 mar 2014, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

a ja ponieważ dzisiaj pracowałem jutro jadę na spóźniony weekend (niedziela-poniedziałek) w lasy do Gajówki Głuszec, wieś Borówki. na odludzie.

Autor:  Kwiatula [ 01 mar 2014, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
a ja ponieważ dzisiaj pracowałem jutro jadę na spóźniony weekend (niedziela-poniedziałek) w lasy do Gajówki Głuszec, wieś Borówki. na odludzie.

Chyba nie dojrzałem jeszcze do takich rozrywek, ale ostatnio tak się nasłuchałem i pojechałbym na jakieś polowanie zobaczyć jak to działa. Oczywiście nie mówię o zabawie po polowaniu. :lol:

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Chyba nie dojrzałem jeszcze do takich rozrywek, ale ostatnio tak się nasłuchałem i pojechałbym na jakieś polowanie zobaczyć jak to działa. Oczywiście nie mówię o zabawie po polowaniu. :lol:
Najpierw kup wiatrówke na odpuście :mrgreen:

Lajkujecie tego mojego fejsika, a ni chu,chu nie kojarzę który to który.

Autor:  Cyryl [ 01 mar 2014, 21:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

ja mam ludzi dość w pracy, więc jak mam wolne to uciekam w pustkowia.

obok tej gajówki jest hodowla danieli na mięso, myślę że jakbyś poprosił, to mógłbyś wziąć udział w biciu zwierzyny i może nawet patroszeniu.

Autor:  Kwiatula [ 01 mar 2014, 21:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Chyba nie dojrzałem jeszcze do takich rozrywek, ale ostatnio tak się nasłuchałem i pojechałbym na jakieś polowanie zobaczyć jak to działa. Oczywiście nie mówię o zabawie po polowaniu. :lol:
Najpier kup wiatrówke na odpuście :mrgreen:

Lajkujecie tego mojego fejsika, a ni chu,chu nie kojarzę który to który.

Może to potencjalni klienci? 8)
Wiatrówkę miałem kiedyś stary siedział w domu przez tydzień i puścił wodze fantazji, zamówił wiatrówkę i taki opiekacz halogen owen :lol:
Bo stwierdził, że fajnie wyglądają sprzęty.
Wiatrówka najtańsze g**** i przy tzw "łamaniu" żeby włożyć śrut, niestety ale ją złamałem :lol:

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
mógłbyś wziąć udział w biciu zwierzyny i może nawet patroszeniu.

Obrazek
Cytuj:
Wiatrówka najtańsze g**** i przy tzw "łamaniu" żeby włożyć śrut, niestety ale ją złamałem :lol:
Kilka lat temu, strzelaliśmy kulkami z łożysk, takimi nie małymi.

Pół roku zbierania, 3 dni strzelania, z czegoś podobnego do inflatora, do nabijania kół z kawałkiem rurki. Ale yebniecie miało dobre.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 01 mar 2014, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

2 dni wkładania i ustawienia gwintu, łeb czarny od piachu z podwozia, łapy pomalowane czarnym lakierem i pocięte od grzebania. Mam dosyć.

http://demotywatory.pl/4209258/BUDOWA-PROJEKTU :(

Autor:  Wilk 09 [ 01 mar 2014, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Byłem dzisiaj usprawnić xf'a najechał na drzewo, w efekcie "zmietlo" pół kabiny.

Ale co tam poleci się, wzięliśmy szybę kawałek na uszczelce, reszte przez styropian do budy przeklejone, po prawej stronie u góry i na dole po 30cm szpary. Lampa zalozona szofer, w grubej kurtce i można lecieć. :mrgreen:

Lecimy z tego włocławka, w ruszkach wiatr szybę przełamał i wepchną do środka, szofer łeb pociety, bez szycia się nie obyło :mrgreen:

Potem z drugim kierowcą znów po klamota, ten drugi leciał już bez szyby :mrgreen:

Jak wyszedłem o 11 z domu tak dopiero wróciłem.


Takiej jazdy jeszcze nie było !
Jak przeczytałem ten post to się tak zastanawiam nad jedna rzeczą, czy Ci kierowcy z którymi masz do czynienia Kolego Łukaszu to się wczoraj urodzili :?: Nie wiesz dla czego pytam że by się zgodzić na jazdę z nie zabezpieczoną szyba to trzeba być imb...em. Co do patologii to się nie będę wypowiadał bo sam nie byłem lepszy i tak wracałem około 100 km po tym jak kierowca z firmy położył dostawczaka na bok i złapał przepust. A na przyszłość to doradzam pokleić szybę zwykłą taśmą przeźroczystą, a od środka kabiny wbić dwie deski od palet wtedy pęd powietrza nie spowoduje uszczerbku na zdrowiu kierowcy. Że by się bawić w patologię to trzeba umieć :wink: .
Cytuj:
A ja w ostatki nie mam ochoty na flaszke :mrgreen:
Widać że się starzejesz :lol: . Praca to nie wymówka.
Cytuj:
ja mam ludzi dość w pracy, więc jak mam wolne to uciekam w pustkowia.
z tym się w 100% zgadzam to samo robię tylko mam na to czas. Nawet tytuł tego tematu się zmienił na porażki, czyli idziemy w dobrą stronę mocy :lol: . Co do sukcesów to w końcu wypocząłem dziś po ostatnim tygodniu, a był naprawdę ciężki.

Autor:  Kwiatula [ 01 mar 2014, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kiedyś kolega miał cinquacento nie wiem czy na gwincie, czy ucięte sprężyny. Było fest wieśniackie i głośne, podobno silnik od sieny, ale jedno wam powiem... Ten samochód zapyerdalał po zakrętach jak wściekły. :lol:

Autor:  Kierownik [ 01 mar 2014, 22:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Kiedyś kolega miał cinquacento nie wiem czy na gwincie, czy ucięte sprężyny. Było fest wieśniackie i głośne, podobno silnik od sieny, ale jedno wam powiem... Ten samochód zapyerdalał po zakrętach jak wściekły. :lol:
Powiem Ci tak: Nie jeździłeś 231konną czteronapędowa, dwutonową, wściekiniętą Beemą w dieslu; :mrgreen:

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 23:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Że by się bawić w patologię to trzeba umieć
Patotransport nie dla laików.

Właściciel tego gruza był dobry.

"Dawaj pas pod prawy słupek, naciągniemy trochę"

Jak bym go szarpną za ten słupek to bym go rozerwał, naprawdę porządnie uderzony. Kabina do wymiany bo nawet nie ma tam co naprawiać.
Cytuj:
Powiem Ci tak: Nie jeździłeś 231konną czteronapędowa, dwutonową, wściekiniętą Beemą w dieslu; :mrgreen:
Pomnóż ją przez dwa :mrgreen:

Obrazek

Autor:  Grzesiek_KBR [ 01 mar 2014, 23:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Noo chyba sukces, przeżyłem z "młodym" tydzień w budzie jako trener i egzaminator za razem, w nagrodę przeziębienie... bliać :evil:

Autor:  Kierownik [ 01 mar 2014, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Powiem Ci tak: Nie jeździłeś 231konną czteronapędowa, dwutonową, wściekiniętą Beemą w dieslu; :mrgreen:
Pomnóż ją przez dwa :mrgreen:

Obrazek
Pomnóż te padakę razy 0,5 :). Bite składane z dwóch się nie liczą :D .

Ps.
Beema przy 220km/h wkłada szóstkę i ciągnie dalej... mrgreen:

Autor:  MechanikSochaczew [ 01 mar 2014, 23:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Pomnóż te padakę razy 0,5 :). Bite składane z dwóch się nie liczą :D .

Ps.
Beema przy 220km/h wkłada szóstkę i ciągnie dalej... mrgreen:
Przymykając oko na burzliwą przeszłość tego pojazdu,

Mocy ma więcej niż twoje FH 8) A pojemność prawie jak MAN d20 :lol:

Taka to mecyja.

Strona 64 z 3490 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/