wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 72 z 3490

Autor:  kiepski [ 06 mar 2014, 11:05 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Poprzednio mialem galaktycznego S2 wytrzymał prawie dwa lata, mialbym go do dzis, lecz cos zaczynalo się psuc i pomalu zaczynaly sie resety kiedy chcial... wiec go sprzedałem w wzielem od pomaranczowych galaktycznego s3, i cos srednio jestem z niego zadowolony... moim zdaniem za malo pamięci ram ktora jest praktycznie zajmowana w 80-90%, wkierwia mnie to ze sam ubija jakies procesy i aplikacje aby utrzymac stabilna prace systemu, przegladam fb, dostane sms - odpisze i aplikacja fb jest zamknieta trzeba przewijac od poczatku... Rozlacza mi wifi... a baterie trzeba ładować dwa razy dziennie... Gorilia Glass drugiej generacji tez nie taka rewelacyjna...myślałem ze bedzie lepiej...


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  młody [ 06 mar 2014, 11:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Przywieźliśmy z madziara pape na paletach. Hehe stała na dworze chyba kilka lat bo niedość że papa z papą niema nic wspólnego to jeszcze palety się rozpadają. ;D Zgnite i spruchniałe hehe ;)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  kiepski [ 06 mar 2014, 12:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mlody jak Ci sie S3 spisuje?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  młody [ 06 mar 2014, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dobrze ale idzie na sprzedaż. ;) Używany tylko do foto i internetu więc wole sobie tableta kupić. Do dzwonienia mam starą nokie z klawiszami. ;P

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  igoR84 [ 06 mar 2014, 13:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

ja osobiście nie uznaję takiego telefonu jak Samsung, mam aktualnie Lumię 920, ostatnio wypadł mi z kieszeni między metalowe pojemniki, a byłem na samej górze pod sufitem od naczepy, spadł na samą podłogę po drodze odbijając się, nic się nie stało.

Autor:  jabson [ 06 mar 2014, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja miałem HTC Desire C i w kwestii odporności nie miałem zastrzeżeń. Od nowości miał założone tzw. plecki. Fakt, że czasami się muli i to denerwuje, ale chrzest bojowy przeszedł. Teraz mam samsunga galaxy core plus i też nie narzekam. Śmiga fajnie i też już leżał nie raz. Wczoraj np. spadł mi na młynie z podestu na załadunku otrab i nawet się nie wyłączył. Także nie takie smartfony złe ;) miałem chęć na Ajfona ale po prostu szkoda mi na to kasy a kupować tylko po to żeby mieć nagryzione jabłko na klapce to nie dla mnie. Nie mam nic do użytkowników ajfonów oczywiście

Autor:  Użytkownik usunięty [ 06 mar 2014, 15:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ajfon jest stworzony do używania go, a Android do [wycenzurowano] się na niego.

Mając iphone, po prostu używałem telefonu, teraz się wiesza, do wszystkiego potrzebuje program, wiecznie coś.

A tak w ogóle to jestem po szkoleniu i jutro lecę na 1 dzień do pracy.

Autor:  Kwiatula [ 06 mar 2014, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A ja będę miał kolegę na trasy, rzecz jasna na dwa auta, ale...
Wszystkie moje kombinacje wyjdą na jaw? :roll: :mrgreen:

Autor:  młody [ 06 mar 2014, 19:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Stanęliśmy w młynie w Gomulinie na małe korytko. Zjadłem i zdecydowanie całe ciało przemawia do mnie że dziś już nigdzie nie pojade... ;D Ide zakończyć tacho i zamówić po piwku...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Kwiatula [ 06 mar 2014, 19:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Stanęliśmy w młynie w Gomulinie na małe korytko. Zjadłem i zdecydowanie całe ciało przemawia do mnie że dziś już nigdzie nie pojade... ;D Ide zakończyć tacho i zamówić po piwku...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ty gościu za szybko obróciłeś tą trasę, ja ten numer uruchomiłem dopiero wczoraj bo to służbowy, a że firmowy fon mi padł to musiałem przełożyć do swojego.

Autor:  młody [ 06 mar 2014, 19:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Stanęliśmy w młynie w Gomulinie na małe korytko. Zjadłem i zdecydowanie całe ciało przemawia do mnie że dziś już nigdzie nie pojade... ;D Ide zakończyć tacho i zamówić po piwku...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ty gościu za szybko obróciłeś tą trasę, ja ten numer uruchomiłem dopiero wczoraj bo to służbowy, a że firmowy fon mi padł to musiałem przełożyć do swojego.
We 2 jak się ciśnie to km znikają ;P A myślałem że zły mi podałeś :twisted: To kiedy przez madziara leciałeś?

Autor:  Tomaszek [ 06 mar 2014, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

viewtopic.php?f=7&t=41960&p=576009#p576009

Zapraszam do głosowania na foto miesiąca.

Autor:  novitzky [ 06 mar 2014, 19:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Takie tam pod szkołą, fejm musi być. :mrgreen:
Obrazek

No i doszedł oryginalny znaczek TURBO. Od razu jakoś lepiej jedzie. :twisted:
Obrazek

Autor:  Tomaszek [ 06 mar 2014, 19:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

@novitzky, #HAJS się zgadza? :lol:

Autor:  PrzemoBTC [ 06 mar 2014, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
I szybka w S3 poszla sie calkiem .................... :?
Ja swojego załatwiłem po 17 dniach. Wypadł mi z kieszeni na beton kiedy tankowałem gruza. Pech chciał, że ekranem na beton. Pajęczynka ładna się zrobiła, ale telefon miałem ubezpieczony, po tygodniu już miałem jak nówkę. :)

Autor:  Ropasiak [ 07 mar 2014, 1:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Coraz poważniej myślę nad przeprowadzką w przyszłości do Finlandii... ale wiadomo, nie ma co jechać w ciemno. Jakich stawek można by się tam spodziewać? ;) W ogóle jakieś lepsze fińskie firmy transportowe? Upatrzyłem sobie Kuopio - pięknie tam jest i się zauroczyłem tym... ale wiadomo - marzenia bywają ślepe :lol:

Autor:  dupik [ 07 mar 2014, 3:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Silnik 1.9 105km w Passacie B6, raczej godny polecenia czy gruz?

Autor:  MechanikSochaczew [ 07 mar 2014, 3:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak ja lubię amatorów :mrgreen: Uwaga Chlopy na mechaników :mrgreen:
Zadzwonił typ, że znajomy "mechanik" który zajmuje się osobowkami wymienil wałek rozrządu w premium dxi. Po odpaleniu wszystko się telepie nie równo chodzi.
"Panie co z tym zrobić?, my już wałek znów wyjelismy, ale wygląda, że jest właściwy... Weź pan przyjedź... "


Byłem tam po 20'stej.... Przez telefon zrozumialem, że to gdzieś na warsztacie stoi, a to gość koło domu ma "warsztat" na oko 2m szerokości, 5 długości w środku rozebrana niezawodna bialoruśka :lol:
Naczekalem się do 22, aż wrzuci wałek, oczywiscie robili przy lampie, pod chmurką... Odpalilem gruza,.... No niechodzi na wszystkie cylindry, zajrzalem na licznik, a tam błąd wtrysku i błąd adblue. Pomyslalem tu cię mam, podlaczylem kompa i wyszło "obwód wtryskiwacza przerwany" na 1-2-5 wtrysku....

Jak ktoś wie w dxi wiązka pompowtryskow stwarza problemy, do tego akurat w tym modelu jest jedno czesciowa, nie rozlanczalna od zewnętrznej wiązki silnika. A do ustawienia rozrzadu trzeba zdjąć obudową, przez którą przechodzi w/w wiązka. Po przeciaganiu przez otwór kruchych i sztywnych od oleju przewodów, wiązka w 90% jest do wyrzucenia. Jest na to sposób, zdjąć obudowę razem z wiązka, ale trzeba odpiać cały osprzet elektryczny silnika, ogolic z całej wiązki elektrycznej, odkręcić wszystkie uchywyty do przewodów, zabawy na kilka godzin.... Oni jak te kable wyciągali, wygieli tą wiązkę dosyć znacznie... Nie zwracając uwagi, że te przewody mają tyle gibkosci co tygodniowa skarpeta...

Na szybkiego wywalilem ori przewody, przylutowalem tymczasową mijanke, Odpalilem chodzi....


" Mechanik - Jutro, to dobrze polutuje, zaizoluje będzie dobrze "

Mówię do właściciela, że w renaulcie w błoniu mają nowe wiązki po 2 tyś brutto, bo zwykłe przewody, cyna czy nawet termokurczki w wysokiej temperaturze i oleju wytrzymają w najlepszym wypadku do kilku godzin...

" Mechanik Mam takie przewody, w gorszych warunkach wytrzymują, będą lepsze niż oryginalne"



Pokazał kawałki jakiegoś czarnego kabla nawiniete na kawałek deski, pewnie miał to wypalić na miedźioche...
Na logikę, nawet jak kabel wytrzyma to miejsce łączenia już nie. Serwisy próbowały na różne sposoby naprawiać te wiązki bez rezultatu....
Ale co ja będę tłumaczył jak taki Czesiek z pod radomskiej wsi wie lepiej :mrgreen:
Najwyżej izolacja nie wytrzyma, zrobi się zwarcie z masą i spalą sterownik silnika :mrgreen:

Dojazd, diagnoza, tymczasowa naprawa, mój czas.... Mówię 600zł.

Właściciel.
"Panie! Co tak dużo? "


Ja bym to zrobił za 800zł, w jeden dzień i jeszcze zaoszczędził by Pan 2kpln za nową wiązkę....

Właściciel.
"Człowieku, on za wymianę powiedział 300, a tu tylko za diagnoze 2x tyle.... "


Mnie nie obchodzi za ile pański kolega to wymienił. Ja za to co zrobiłem, chcę tyle ile powiedzialem....

Właściciel.
"Panie! Ja chcę fakturę na tą usługę"


Oczywiście da mi pan dane, brutto to będzie prawie siedem i pół stówki , fakturę w ciągu 5 dni wyśle pocztą. :mrgreen:


Się rudy tak zajerzyl, że już nawet faktury nie chciał. Sytuacja na koniec była trochę nerwowa, ale czasem lubię jeździć do takich idiotów.

Żeby nie było, że się chwale ile zrobiłem, ja tylko prezentowalem jak się robi "oszczędności w transporcie", jak się jeszcze spali sterownik to może się chłop nauczy. :wink:

Uwaga na naciagaczy, i pseudo diagnostow od kasowania błędów.
Jak ktos robi byle jak, to i byle gdzie.... Jak mechanik jest dobry, to zazwyczaj ma wyposażony lokal, bo ma klientów i zarabia, jak zarabia to stać go na sprzęt i wtedy ma warsztat nie stodole......
No chyba, że jest młody, ale to brakuje doświadczenia :wink:

Pozdrawiam

Autor:  jabson [ 07 mar 2014, 9:42 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Silnik 1.9 105km w Passacie B6, raczej godny polecenia czy gruz?
Mam taki w Touranie. Nakulane 500 tyś i ciągnie aż miło ;)

Autor:  Kwiatula [ 07 mar 2014, 10:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Stanęliśmy w młynie w Gomulinie na małe korytko. Zjadłem i zdecydowanie całe ciało przemawia do mnie że dziś już nigdzie nie pojade... ;D Ide zakończyć tacho i zamówić po piwku...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ty gościu za szybko obróciłeś tą trasę, ja ten numer uruchomiłem dopiero wczoraj bo to służbowy, a że firmowy fon mi padł to musiałem przełożyć do swojego.
We 2 jak się ciśnie to km znikają ;P A myślałem że zły mi podałeś :twisted: To kiedy przez madziara leciałeś?

Aaa no ruszyłem o 5 rano z Radomska w środę, na 9 i pół godziny doleciałem do Kormendu, tam na Jelenia.
Aktualnie jestem w Szekesfehervarze i do Warszawy 852 km. I co teraz? :roll:

Strona 72 z 3490 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/