Transport kontenerów

Zezwolenie na gabaryty kat. III to 1200 złoty na rok czasu.
Co do stosowania tablicy do oznakowania wystającego kontenera nie do końca jest mi dalej jasne.
Przepis mówi że należy oznakować wystający ładunek gdy wystaje ponad 50cm poza obrys pojazdu.
Czyli jeśli mam wysunięty zderzak z tablicami odblaskowymi i kontener wystaje za zderzak jakieś 20cm to nie muszę dodatkowo oznaczać samego kontenera mam rację czy się mylę?

Moim zdaniem nie musisz znakować "wystającego" kontenera, bo nie wystaje poza obrys pojazdu. Jedynie jeśli całość przekraczałaby dopuszczalne długości, to wówczas pozwolenie gabarytowe.

Cytuj:

Moim zdaniem nie musisz znakować "wystającego" kontenera, bo nie wystaje poza obrys pojazdu. Jedynie jeśli całość przekraczałaby dopuszczalne długości, to wówczas pozwolenie gabarytowe.

Jak nie?
Panie, w tym wypadku kontener jest ładunkiem. Jeżeli wystaje pow . 50 cm to chyba trza oznakowac.

No tak, ale kontener nie będzie Ci wystawał poza obrys pojazdu, bo obrysem jest belka do której ten kontener jest mocowany. Zakładam, że rozciągana rama jest nadal pojazdem i tworzy jego obrys. Bo jak rozumiem, chodzi o coś takiego:
http://img.directindustry.com/images_di ... 818185.jpg

Żeby Ci kontener faktycznie wystawał poza obrys musiałbyś nie rozsuwać z tyłu ramy, co jest niemożliwe.

A w 45 nie ma mocowań jak w 40?
Wydaje mnie się, ze właśnie tak jest. I kiedy nie masz rozsuwanej naczepy to się "wystaje".

Luka, są ramy pod "czterdziestki", na które kładzie się "czterdziestki-piątki" i wówczas wysuwa się sam zderzak, który jest schowany pod "puszką" - cofnięty 40cm od tylnej krawędzi kontenera, czyli w takim przypadku kontener wystaje poza obrys.
Zdjęcie poglądowe z instrukcji Wieltona:

Ja mam teraz taką zapiętą! Rozciągam ogon ile się da i mogę jeszcze wysunąć zderzak i 45 wiozę na legalu, czyli można

U mnie to wygląda tak w Krone z rozsuniętym zderzakiem

https://www.youtube.com/watch?v=x_SpU8G ... e=youtu.be

Dobra, dobra, ja jestem student, nie profesor na UP

Chyba mam, z katalogu Schmitza, str. 8
http://www.cargobull.com/files/com/file ... -PC-GB.pdf

Wygląda na to, że faktycznie kontener wystaje poza obrys. Kwestia oznaczania to czy wystaje więcej, czy mniej niż 0,5m. Jeżeli zderzak jest cofnięty o 40 cm, to nie wystaje więcej niż 0,5m i oznaczać nie trzeba.

Dobrze myślę?

Według mnie nie trzeba, ale Gdyńskie polizmajstry znalazły na to jakiś paragraf i chłopaków w Gdyni za to ścigają.
Jako ze jestem obecnie w tym temacie będę od teraz bacznie się przyglądał naczepom która ma a która niema tablicy z Gdyni

Swoją drogą, ile tu jest cm? Wydaję mi się, że powinno się liczyć obrys od tego wystającego zderzaka, ale nawet gdyby od belki, to może uda się zamknąć w tych 0,5m.

Powinno być 76 cm z przodu i tyłu kontenera jak liczyć te dodatkowe 5 stóp

Matematycznie tak wychodzi, obiektyw kamery musiał zniekształcić obraz na tyle, że wydaje się, że mniej.

Tak czy inaczej, nie sądzę, żeby ten zderzak był "przypadkiem" rozsuwany. Pewnie producentowi chodziło właśnie o uniknięcie konieczności montażu dodatkowych tablic.

Na zdrowy rozum jezeli wysuniesz zderzak to on kończy obrys Twojej naczepy i nie musisz wieszać tablicy bo ładunek czyli pucha nie wystaje powyżej 0.5m za obrys jezeli byś nie wysuwał zderzaka to też śmiało możesz jechać tylko wieszaj tablice a nie będziesz miał problemów na gdyni my wozimy od kilku ładnych lat i jest okej!. ja mam naczepę rozsuwaną na środku i z tyłu tak, że mogę zamknąć całą 45tke w ramie ale co z tego jak jestem za długi... teoretycznie naczepa jest do tego przystosowana a praktycznie moge zapomnieć o tej konfiguracji (najlepsza opcja pozwalająca legalnie wozić 45tkę bez takich rzeczy jak tablice itp jest wysuwany przód przy którym kontener jest dosunięty do kabiny w takiej odległości jak naczepa z plandeką i rozsunięcie tyłu naczepy tak aby tylna belka zapinała kontener na ostatnie kostki)

Z drugiej strony, co za problem kupić tabliczkę i mocować na kontenerze?

Ja u siebie przykręciłem hermetyczne gniazdo (jak do 230V, podpiąłem się pod oświetlenie tablicy rej.), w gabarytce mam czerwonego LEDa i zwykły przewód.

Jeszcze nie widziałem, żeby inspektor się do takiego rozwiązania czepiał, a miałem nie jedną kontrolę (zderzaka nie wyciągam)

Ja mam tą, teoretycznie najlepszą opcję i wygląda to tak:

Cytuj:

Ja mam tą, teoretycznie najlepszą opcję i wygląda to tak:

No tak ty masz blisko przód naczepy kabiny jak masz przednią belkę wysuniętą, a u mnie tak blisko jest naczepa bez rozsuwanej przedniej belki.
Jak bym chciał belkę rozsunąć której nie ma to by naczepa kończyła się na ścianie kabiny

Cytuj:

Jak bym chciał belkę rozsunąć której nie ma to by naczepa kończyła się na ścianie kabiny

Tobie za to krócej wyciąga się tył pod 40 czy 2x20 i przez to lepiej się jedzie z 20 solo albo jak rozładujesz przednią puszkę i z 10-12 tonami na tyle trzeba się przetransportować gdzieś dalej. No i mniej pali, bo nie ma takich zawirowań jak jedziesz z normalną 40. Plusy i minusy jak zawsze

Tak patrzę na twoją naczepę i ty masz chyba taki sam lub podobny rozstaw osi jak w naczepie pod 40.
Bo u mnie osie są cofnięte i pod 40 to jakieś 0,5m się rozsuwa.
Mam wrażenie że przy tym większym rozstawie osi to mniej naczepa buja ciagnikiem na dziurach jak przy standardowej 40tce

Cytuj:

Tak patrzę na twoją naczepę i ty masz chyba taki sam lub podobny rozstaw osi jak w naczepie pod 40.
Bo u mnie osie są cofnięte i pod 40 to jakieś 0,5m się rozsuwa.
Mam wrażenie że przy tym większym rozstawie osi to mniej naczepa buja ciagnikiem na dziurach jak przy standardowej 40tce

U mnie wysuwa się około metra do tyłu, może nawet ciut więcej, przez co mam osie bliżej ciągnika. Przy 45 i obecnym ustawieniu naczepy, jak podniesie mi ośkę ostatnią to TRAGICZNIE się z tak długim zwisem jedzie.